Lęk przed koronawirusem, jak sobie z nim radzić - radzą specjaliści

Epidemii koronawirusa towarzyszy epidemia strachu. Zewsząd płyną strumienie niepomyślnych wiadomości i podsycają nasz niepokój. Obawy i uczucie strachu to zrozumiała reakcja. Jak sobie z tym radzić? Przede wszystkim przestać obsesyjnie śledzić wiadomości - radzą psycholodzy.

Częścią naszego ewolucyjnego przystosowania do życia jest strach, który przygotowuje nas do stawienia czoła niebezpieczeństwom. U podstaw strachu leży instynkt przetrwania. Strach jest wynikiem interakcji pomiędzy układem limbicznym, naszą "zwierzęcą" naturą, a mózgiem z jego skomplikowanym systemem poznawczym. Te dwie części naszej natury działają wspólnie, aby najpierw ocenić sytuację w momencie niebezpieczeństwa, a następnie odpowiednio zareagować.

Gdy zagrożenie zostaje zidentyfikowane, włącza się reakcja "walcz bądź uciekaj", w której główną rolę grają hormony, takie jak adrenalina. Dzięki temu hormonowi nasz organizm jest przygotowywany do działania. Na zewnątrz może to przejawiać się poprzez pocenie się, kołatanie serca, zawroty głowy, trudności w oddychaniu. 

Jo Daniels, wykładowca psychologii w University of Bath w Wielkiej Brytanii pisze na łamach "The Conversation", że jednak ten system ma swoje usterki. Zdarza się, że organizm reaguje nieproporcjonalnie do zagrożenia, które w rzeczywistości nie jest ani tak wielkie, ani tak bezpośrednie, jak nam się wydaje. Dzisiaj tego typu nadmierny lęk wywołuje choroba COVID-19, związana z epidemią nowego koronawirusa.

- Dzieje się tak pomimo tego, że reakcja "walcz lub uciekaj" nie odnosi się przecież do chorób, takich jak COVID-19 - tłumaczy autorka artykułu, zajmująca się na co dzień lękiem i psychofizjologią w złożonych stanach medycznych. Gdy słyszymy o nowym koronawirusie, nie powinniśmy stosować strategii "walcz lub uciekaj", lecz zaangażować racjonalną część naszej psychiki i podejść do tej zakaźnej choroby bez paniki, podejmując zwykłe dla chorób zakaźnych środki zapobiegawcze.

- Niestety, łatwiej to powiedzieć niż zrobić - przyznaje Jo Daniels. Kiedy już strach się pojawi, trudno go zatrzymać.

Autorka jest zdania, że strach przed koronawirusem nie spowoduje, że nagle ludzie zaczną mieć masowo problemy ze zdrowiem psychicznym. Choroby tego typu rozwijają się latami i mają złożone, wielopłaszczyznowe przyczyny. Natomiast około 10 procent populacji cierpi na różnego rodzaju lęki i to oni są najbardziej podatni na "epidemię strachu", związaną z COVID-19. Są to osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywymi, czy zaburzeniami lękowymi (tzw. lęk uogólniony) i u nich panika związana z nowym koronawirusem może poczynić najwięcej szkód. Pojawia się bowiem wtedy skłonność do gromadzenia informacji na temat choroby i obsesyjnego poszukiwania u siebie symptomów, co może przynieść więcej szkód niż korzyści i jeszcze bardziej podsycać wewnętrzny niepokój.

Zobacz wideo Minister zdrowia odpowiada na pytania widzów w sprawie koronawirusa

Sposoby radzenia sobie ze strachem przed koronawirusem - rady naszego eksperta

Jeżeli nadmierny strach zaburza już codzienne funkcjonowanie, należy coś z tym zrobić. 

Newsy o zamykaniu szkół, kolejnych zakażonych, wzrost liczby zmarłych, możliwa pandemia i wiele innych może się przyczynić do niepotrzebnego wzrostu poziomu lęku, czyli takiego, który jest zbędny i wynika ze zniekształconej interpretacji zjawiska. Wówczas mamy inną epidemię, epidemię paniki, a tej można zapobiec samodzielnie

- radzi dr Mateusz Grzesiak, psycholog*

Dlatego oprócz ostrożności, monitorowania swego zdrowia i postępowania zgodnie z zaleceniami lekarzy warto stosować też reguły analitycznego i zdroworozsądkowego myślenia. Hamować katastroficzne dialogi wewnętrzne, szczególnie jeśli jest się bardziej na nie podatnym. Zachować dystans do sensacyjnie brzmiących nagłówków, bazować na faktach, rzetelnych źródłach informacji. Krótko mówiąc pilnować, by koronanwirus nie zakaził naszej psychiki - radzi dr Grzesiak.

W chwilach stresu pomocne są ćwiczenia fizyczne, które zmniejszają wpływ adrenaliny na nasze ciało i umysł. Nie należy również izolować się, relacje osobiste są bardzo ważne dla poprawy nastroju, zachowania dystansu, odwrócenia uwagi do niepokojących spraw - radzą psycholodzy.

*dr Mateusz Grzesiak, psycholog, wykładowca akademicki. Autor 19 książek i wielu publikacji naukowych, w tym 'Success and Change', najpopularniejszej psychologicznej książki w Polsce 2015 roku.

Źródło: ScienceAlert.com

Więcej o: