Firma biotechnologiczna Moderna poinformowała w poniedziałek (24 lutego), że wysłała próbki pierwszej potencjalnej szczepionki przeciw nowemu koronawirusowi do National Institute of Allergy and Infectious Diseases (Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych - NIAID) w Bethesda. NIAID jest częścią National Institutes of Health (Narodowy Instytut Zdrowia - NIH), tu zostaną przeprowadzone próby kliniczne I fazy na ludziach.
Jak podkreślają przedstawiciele Moderny, nastąpiło to zaledwie 42 dni od rozpoznania i wybrania odpowiedniej sekwencji w genotypie nowego koronawirusa (SARS-CoV-2). Tak krótki czas, w którym zdołano stworzyć nową szczepionkę, jest zdarzeniem bez precedensu. Jak przypomina dr Antony Fauci, dyrektor NIAID, przy poprzednich epidemiach wywołanych przez wirusy takie jak SARS i grypa, od rozpoznania genotypu wirusa do pierwszych testów próbnych szczepionek na ludziach upłynęło około 11-20 miesięcy.
- To swoisty rekord świata - podsumował pracę naukowców z Moderny dr Fauci. Nie wiadomo rzecz jasna, czy szczepionka okaże się skuteczna. Ale jej stworzenie to tak naprawdę jedyna pewna metoda zatrzymania epidemii - przypomina dr Fauci.
Szczepionka ma być testowana pod nadzorem NIAID w Kaiser Permanente Washington Health Research Institute w Seattle do końca kwietnia na 20-25 zdrowych ochotnikach w wieku od 18 do 55 lat. Na tym etapie badań naukowcy sprawdzą, czy dwie dawki szczepionki są bezpieczne i czy wystarczą do wywołania reakcji w układzie odpornościowym. Autorzy szczepionki spodziewają się pierwszych wyników eksperymentu w lipcu lub sierpniu tego roku.
Gdy testy pierwszej fazy powiodą się, naukowcy przejdą do badań drugiej fazy, już z udziałem setek osób. To zajmie czas do przyszłego roku. Następnie szczepionka musi być zatwierdzona przez odpowiednie instytucje państwowe, dr Fauci szacuje, że cały proces może zająć w sumie od jednego do półtora roku.
Nowa szczepionka, nazwana mRNA-1273, oparta jest na zmodyfikowanych sekwencjach mRNA, kodujących białko spike (S), biorące udział w budowaniu odpowiedzi immunologicznej organizmu. Podobne rozwiązanie zastosowano też w próbnych szczepionkach przeciwko koronawirusom odpowiedzialnym za bliskowschodni zespół oddechowy (MERS) i zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej (SARS), będących także w fazie badań klinicznych.
Wśród firm, które aktualnie pracują nad szczepionką przeciwko koronawirusowi są także takie firmy jak Sanofi, Inovio Pharmaceuticals, Novavax, Johnson&Johnson.
Natomiast w laboratoriach University of Nebraska Medical Center (Centrum Medyczne Uniwersytetu Nebraska - UNMC) w Omaha przystąpiono do badań klinicznych leku antywirusowego remdesivir. Remdesivir to lek na Ebolę i infekcje wywołane wirusem Marburg, ale wykazał też skuteczność przy zwalczaniu wirusa SARS. Próby kliniczne tego leku trwają także w Chinach.
Źródło: Modernatx.com, NIH.gov, Wall Street Journal