Badacze z australijskiego Garvan Institute of Medical Research na łamach pisma "Nature Communications" poinformowali o odkryciu, które nie tylko rzuca nowe światło na funkcjonowanie ludzkiego organizmu, lecz także pozwoli opracować skuteczniejsze szczepionki.
Na jego trop naukowcy wpadli podczas obserwowania myszy. Sam "nowy" organ (oczywiście istnieje w naszym organizmie od "zawsze", ale z punktu widzenia wiedzy medycznej jest nowy) zauważyli również u ludzi. Dzięki zaawansowanej technice mikroskopowej udało im się dostrzec, że na powierzchni ludzkich i mysich węzłów chłonnych występują cienkie, płaskie struktury. Ich angielska nazwa to subcapsular proliferative foci, w skrócie SPF (w wolnym tłumaczeniu na polski to podtorebkowe ogniska namnażania).
Rolą owych struktur - czy też mikroorganu, jak ochrzciły je media - jest szybkie zwalczanie infekcji wywołanej mikrobami, z którymi organizm miał już styczność w przeszłości. W jaki sposób?
Przede wszystkim struktury SPF mają swoją pamięć. Konkretniej, składają się z tzw. komórek pamięci, czyli limfocytów z grupy B, które powstają, kiedy organizm po raz pierwszy styka się z jakimś drobnoustrojem chorobotwórczym (patogenem wywołującym infekcję). Takie komórki po zwalczeniu zakażenia pozostają w organizmie i są gotowe do wytworzenia dużej liczby plazmocytów w krótkim czasie, jeśli ponownie do niego dojdzie.
Plazmocyty, czyli komórki plazmatyczne, to z kolei komórki układu odpornościowego, które wytwarzają przeciwciała (immunoglobiny) zwalczające patogeny, a w konsekwencji samą infekcję czy chorobę, zanim ta się rozwinie.
Co ciekawe, eksperci zauważyli, że wspomniane struktury zachowują się dynamicznie i dosłownie pojawiają się albo znikają, w zależności od tego, czy są akurat potrzebne. Ujawniają się więc w momencie, kiedy organizm zostaje zaatakowany przez drobnoustroje chorobotwórcze, z którymi miał wcześniej styczność.
- Wykazaliśmy, że limfocyty B szybko przekształcają się w dużą liczbę plazmocytów w SPF. Samo SPF jest ulokowane strategicznie tam, gdzie bakterie chorobotwórcze dostają się do organizmu i ma wszystkie składniki w jednym miejscu, by wytwarzać przeciwciała. Jest więc wyjątkowo dobrze "zaprojektowane", by szybko zwalczyć infekcję - potwierdza kierujący badaniami profesor Tri Phan.
Mimo 300-letniej historii badań z użyciem mikroskopu do tej pory nikt nie zauważył mikroorganu ze względu na ograniczenia stosowanych zwykle technik mikroskopowych, które dają jedynie dwuwymiarowy obraz ograniczony do pojedynczego momentu w czasie (tak jak np. zdjęcie). Struktury SPF są bardzo cienkie i mają dynamiczną naturę, więc "wyłapanie" ich w ten sposób jest w zasadzie niemożliwe.
Naukowcy z Australii sięgnęli natomiast po bardziej zaawansowane techniki mikroskopowe. Do swoich badań wykorzystali mikroskopię dwufotonową, która umożliwia obserwację ruszających się komórek w żywym organizmie i stworzenie trójwymiarowego obrazu w wysokiej rozdzielczości.
Mówiąc bardziej obrazowo, badacze stworzyli, z pomocą wspomnianej techniki, "film akcji 3D", dzięki któremu udało im się dostrzec aktywność SPF.
Najlepiej wyjaśniają to słowa profesora Phana, który zaznacza, że struktury SFP "są idealnie umiejscowione, by zatrzymać chorobę, zanim na dobre się rozwinie". - Kiedy twój organizm walczy z bakteriami chorobotwórczymi, które podwajają swoją liczbę co 20 albo 30 minut, każda chwila ma znaczenie. Mówiąc bardziej dobitnie, jeśli twój układ odpornościowy za wolno gromadzi narzędzia do walki z infekcją, umierasz - mówi.
A rolą SPF jest właśnie do tego nie dopuścić poprzez skuteczne wspieranie i przyspieszanie pracy systemu odpornościowego. Dokładne zrozumienie funkcjonowania tego mikroorganu ma pomóc naukowcom opracować skuteczniejsze szczepionki. Te działają na podobnej, co SPF, zasadzie - to znaczy również pomagają układowi immunologicznemu (naukowcy nazywają to "trenowaniem") zwalczyć infekcję.
- Dotąd skupialiśmy się na tworzeniu szczepionek, które generują limfocyty B. Nasze odkrycie sugeruje, że powinniśmy się skupić również na tym, by zrozumieć, jak owe limfocyty się reaktywują i wytwarzają plazmocyty, by (dzięki szczepionkom - przyp.red.) usprawnić ten proces - potwierdza i podsumowuje prof. Phan.
Zobacz też: