Splot trzewny mieści się na wysokości pierwszego kręgu lędźwiowego, w obrębie jamy brzusznej. Od góry ogranicza go przepona, od boków nadnercza, a od dołu - poziom tętnic nerkowych. Potocznie zwany jest splotem słonecznym. To jeden ze splotów nerwowych, czyli połączeń neuronów. Splot trzewny unerwia większość narządów jamy brzusznej.
Oprócz splotu trzewnego mamy jeszcze kilkadziesiąt innych splotów nerwowych (prawie sto), między innymi splot szyjny, ramienny, krzyżowy i lędźwiowy. Wydaje się, że splot słoneczny jest najpopularniejszym z nich.
Splot trzewny należy do splotów autonomicznych, czyli takich, które wchodzą w skład autonomicznego układu nerwowego. To część układu nerwowego unerwiająca narządy wewnętrzne. Autonomia (niezależność) tego układu opiera się na tym, że powoduje on reakcje niezależne od naszej woli (np. wydzielanie soku żołądkowego).
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Splot trzewny składa się z dużej liczby parzystych zwojów. Najważniejsze są dwa zwoje trzewne, które umiejscowione są po bokach pnia trzewnego, zwój krezkowy górny i zwoje aortowo-nerkowe. Oprócz nich splot słoneczny ma sporo mniejszych zwojów.
> Przeczytaj: Jelito grube jak drugi mózg?
Parzyste zwoje trzewne mają różne kształty - mogą przybrać formę półksiężyca czy kuli. Gałązki nerwowe dochodzą do zwojów i od nich odchodzą; przypominają promienie, dlatego też niegdyś na splot trzewny mówiło się przede wszystkim "splot słoneczny". Na dole splotu trzewnego znajdują się samodzielne skupienia tkanki nerwowej, które tworzą parzysty zwój aortalno-nerkowy i nieparzysty zwój krezkowy górny.
Jako element układu nerwowego autonomicznego, splot słoneczny odpowiada za niezależne od nas funkcje większości narządów w jamie brzusznej. Układ nerwowy autonomiczny nazywany jest także wegetatywnym układem nerwowym. Nadzoruje pracę przemianę materii, pracę mięśnia sercowego i gruczołów, funkcjonowanie narządów rozrodczych, oddychanie, bicie serca, termoregulację i trawienie. Więcej informacji o pracy układu nerwowego znajdziesz tutaj.
> Mamy nowy narząd. Trzeba zaktualizować podręczniki do anatomii