Uwagę publiczności udało się jej przykuwać dzięki popisom aktorskim i wokalnym na scenie oraz w wielu hollywoodzkich produkcjach. Międzynarodową karierę zawdzięcza roztańczonej postaci, która wraz z Johnem Travoltą przykuła uwagę widzów i trwale zapisała się w historii kultury popularnej w filmie "Grease" z 1978 roku.
Choć zdobyła cztery statuetki Grammy (oraz 12 nominacji do tej nagrody), a za zasługi w filmie i muzyce Orderem Imperium Brytyjskiego odznaczyła ją sama królowa Elżbieta II, to za swoje największe życiowe osiągnięcie uważała to, co udało się jej zrobić dla chorych na raka. Do dziś w rodzinnej Australii uznawana jest za pionierkę w podnoszeniu świadomości społecznej na temat nowotworów.
Olivia Newton-John ostatnie 3 dekady poświęciła na walkę z rakiem piersi. W tym czasie udało się jej rozwinąć australijską onkologię. Mimo że nie była naukowcem, tak jak jej dziadek — Max Born, to dzięki ośrodkowi, który stworzyła, można było dokonać postępu w pracach badawczych dotyczących różnych nowotworów oraz pomóc wielu pacjentom.
Aktorka i piosenkarka urodziła się w 1948 roku w Cambridge w Wielkiej Brytanii, ale wychowywała się w Australii. Wraz z rodzicami i dwójką rodzeństwa przeprowadziła się tam w wieku 5 lat. Początkowo stawiała tylko na karierę wokalną, ale szybko udało się jej także zdobyć popularność w branży filmowej. W młodości miała problem z uzależnieniem od narkotyków.
Kiedy miała 44 lata, po raz pierwszy usłyszała od lekarzy, że ma raka piersi. Przeszła chemioterapię, radioterapię, a potem częściową mastektomię i rekonstrukcję piersi. O swojej chorobie mówiła publicznie i zawsze kładła nacisk na to, by mimo trudnej walki z nowotworem, starać się żyć tak, jak wcześniej.
Olivia Newton-John wykorzystywała swoją popularność do tego, by nieść pomoc ludziom na całym świecie. Była Ambasadorką Dobrej Woli Organizacji Narodów Zjednoczonych. Pełniła też funkcję krajowego rzecznika Children's Health Environmental Coalition. Wraz z mężem wspierała też Amazonki i pomagała pacjentkom po amputacji piersi.
Z jej inicjatywy w 2012 roku otwarto Olivia Newton-John Cancer Wellness and Research Center w Melbourne w Australii.
"To było jej marzenie i dziedzictwo. Była z tego naprawdę dumna" - napisano w "The Guardian" w materiale poświęconym temu, czego udało się dokonać dla chorych na raka Olivii Newton-John. Pracownicy instytutu, któremu nadano jej imię, nie byli w stanie odbierać setek telefonów z całego świata, kiedy ogłoszono informację o śmierci 73-letniej gwiazdy.
Adam Horsburgh, dyrektor Centrum Onkologicznego Austin Health, w rozmowie z "The Guardian" przyznał, że w ciągu ostatniej dekady dzięki zaangażowaniu Olivii Newton-John udało się rozwinąć badania naukowe, opracować przełomowe terapie i dokonać znacznych postępów w opiece psychologicznej nad pacjentami onkologicznymi. Zapewnił też, że "bez jej motywacji i zaangażowania" nie byłoby to możliwe. Według niego, sukces ośrodka zapewniającego wsparcie chorym na raka, to głównie zasługa Olivii Newton-John. Zawsze marzyła, by wreszcie znaleziono skuteczny sposób na pokonanie nowotworów.
Obecnie centrum medyczne jej imienia prowadzi 200 badań klinicznych dotyczących różnych nowotworów, w tym raka piersi, mózgu, jelit, a także czerniaka, raka trzustki, płuc, prostaty, przewodu pokarmowego, jelit oraz nowotworu głowy i szyi. Ośrodek, który powstał dzięki niej, prowadzi nie tylko działania naukowe, ale także pomaga chorym na raka.
Pamiętam, że kiedy Olivia Newton-John zobaczyła swoje nazwisko na budynku Centrum Onkologicznego, to powiedziała, że to najlepszy billboard, jaki kiedykolwiek miała
— wspomina Adam Horsburg.
Nowotwór nasilił się u gwiazdy w 2013 roku. W 2017 roku rak piersi był już w czwartym stadium. Doszło do przerzutów do kości krzyżowej, a zmiany nowotworowe zajęły dolną część kręgosłupa. Ból był tak silny, że Olivia Newton-John zaczęła szukać wszelkich sposobów na to, by poczuć ulgę.
Dzięki temu, że mogła mogła mieszkać w Kalifornii, miała legalny dostęp do medycznej marihuany. Była też zwolenniczką naturalnych metod uśmierzania bólu w przypadku pacjentów onkologicznych, którzy bardzo cierpią na ostatnich etapach walki z chorobą. Jej mąż założył nawet firmę, która propaguje specyfiki oparte na naturalnych składnikach.
Popierała działania na rzecz zwiększenia dostępu do roślinnych terapii wykorzystujących olej z konopi indyjskich. Według niej przepisy obowiązujące w tej kwestii w jej rodzinnej Australii nadal są znacznie bardziej ograniczone niż w przypadku wielu europejskich krajów oraz różnych stanów na terenie USA.
Aktorka i piosenkarka była bardzo dumna z tego, że jej dziadkiem był Max Born. W mediach społecznościowych udostępniła nawet historyczne nagranie z momentu wręczenia mu statuetki Nagrody Nobla z dziedziny fizyki w 1954 roku.
Naukowiec zdołał uciec z Niemiec przed pogromem Żydów tuż przed wybuchem II wojny wojny światowej. Jego potomkowie osiedlili się w Wielkiej Brytanii, a potem wyemigrowali m.in. do Australii.
Ojciec Olivii, Brinley Newton-John, współpracował z brytyjskim wywiadem i był oficerem MI5. Podczas wojny był członkiem zespołu badawczego, który pracował nad złamaniem kodu słynnej Enigmy. Asystował przy aresztowaniu Rudolfa Hessa, a po wyjeździe z Europy zaczął wykładać germanistykę na University of Melbourne.
Max Born był fizykiem i matematykiem. Uznaje się go za jednego z głównych twórców mechaniki kwantowej. Wychowywał się w należącym wówczas do Niemiec Wrocławiu, a jego ojciec, który był wykładowcą Uniwersytetu Wrocławskiego, urodził się w Kępnie niedaleko Wieruszowa w dzisiejszym województwie wielkopolskim.
Z całego świata spływają kondolencje dla rodziny i bliskich Olivii Newton-John. Aktorka i piosenkarka zmarła 8 sierpnia 2022 roku w Kalifornii. Miała 73 lata. Jej jedyną córką z pierwszego małżeństwa z Mattem Lattanzi była Chloe Rose. Informację o śmierci gwiazdy potwierdził jej drugi mąż, John Easterling.
Wyrazy szacunku za pomoc osobom walczącym z rakiem złożył m.in. australijski minister zdrowia Mark Butler, który podziękował Olivii Newton-John za to, co zrobiła dla rozwoju onkologii, a także sztuki filmowej i muzyki.