Faza lutealna jest najdłuższą fazą cyklu miesiączkowego. Jego średnia długość to 28 dni, a sama faza lutealna trwa około 14 dni. Mimo że długość całego cyklu może wahać się w przedziale od 21 do 35 dni (na długość cyklu może mieć wpływ stres, zbyt mała ilość snu i ciągłe przemęczenie, nieodpowiednia masa ciała, choroby czy przyjmowanie leków, np. antybiotyków), sama faza lutealna podlega bardzo małym wahaniom. Aby zrozumieć, co dokładnie dzieje się z organizmem kobiety w jej trakcie należy przyjrzeć się najpierw wcześniejszym fazom cyklu miesiączkowego.
Pierwszy dzień cyklu to pierwszy dzień miesiączki. Tym samym rozpoczyna się faza krwawienia. Może trwać około czterech, siedmiu dni. W jej trakcie kobieta traci do 80 ml krwi. Jest to objaw złuszczającego się endometrium (błony śluzowej macicy).
Kolejną etapem cyklu jest faza folikularna. Podczas jej trwania dojrzewają pęcherzyki, stąd jej inna nazwa to faza pęcherzykowa. Jej długość to około dziewięć dni. W organizmie kobiety wzrasta stężenie estrogenów. Dzięki nim rozpoczyna się odbudowa błony śluzowej macicy, aby mogła przyjąć zapłodnioną komórkę jajową. Równocześnie dojrzewają wcześniej wspomniane pęcherzyki. Jeden z nich zaczyna dominować (chodzi o pęcherzyk Graafa) i to on w późniejszej fazie pęknie.
Podczas fazy folikularnej zwiększa się również produkcja śluzu szyjkowego. Staje się on coraz bardziej wodnisty, co ułatwia penetrację przez plemniki. To właśnie dzięki sprzyjającemu śluzowi plemniki mogą przetrwać w ciele kobiety nawet dni.
Faza folikularna kończy się pęknięciem dojrzałego pęcherzyka Graafa, który uwalnia komórkę jajową. Jest to już kolejna faza - owulacja, czyli jajeczkowanie. Trwa tylko dobę. Jeśli w tym czasie nie dojdzie do zapłodnienia, jajeczko zaczyna obumierać. W przypadku zapłodnienia, komórka jajowa zagnieździ się w macicy. Do owulacji dochodzi pod wpływem lutropiny (hormonu luteinizującego), której stężenie we krwi wzrasta nawet dziesięciokrotnie, a przyspieszony metabolizm organizmu objawia się między innymi wzrostem temperatury o około pół stopnia Celsjusza.
Faza lutealna rozpoczyna się bezpośrednio po owulacji. Jej inna nazwa to faza ciałka żółtego.Tworzy się ono z resztek po pękniętym pęcherzyku Graafa i warunkuje produkcję progesteronu. W tym czasie niezapłodniona komórka jajowa najpierw pozostaje w jajowodzie, a następnie wydalana jest do macicy, gdzie - jeśli nie dojdzie do zapłodnienia - ulega rozkładowi.
Zwiększone wydzielanie śluzu szyjkowego rozpoczyna się już w fazie folikularnej. Im bliżej owulacji jest go więcej i staje się bardziej wodnisty. Wszystko po to, aby powstały idealne warunki do zapłodnienia. Już po owulacji, czyli w fazie lutealnej śluzu jest coraz mniej i staje się nieprzepuszczalny dla plemników.
Faza lutealna uznawana jest za dni niepłodne kobiety. Zajście w ciążę jest jednak możliwe na jej początku, czyli bezpośrednio po owulacji. Analogicznie możliwe jest zajście w ciążę parę dni przed owulacją.
Przedłużająca się faza lutealna może być jedną z pierwszych oznak ciąży.
Podczas fazy lutealnej dochodzi do najintensywniejszego wydzielania progesteronu. Najwyższe stężenie jest osiągane około osiem dni po owulacji. Oprócz tego, że hormon ten hamuje rozwój innych pęcherzyków w jajniku, to wpływa również na przemiany ogólnoustrojowe. Hamuje czynności przysadki, w tym m.in. produkcję lutropiny.
Pod jego wpływem dochodzi do wielu zmian, które powinny przygotować organizm do ciąży. Chodzi nie tylko o rozrastanie się macicy, co ma przygotować ją na przyjęcie dziecka, ale również o piersi czy pochwę.
Jeśli do ciąży nie dojdzie, ciałko żółte przestaje stymulować produkcję progesteronu, która powoli ustaje i może rozpocząć się kolejny cykl. Na około dwa dni przed pojawianiem się miesiączki w endometrium rozpoczynają się procesy degeneracyjne.
Ciałko żółte może produkować za mało progesteronu. Mowa tu o niewydolności lutealnej. Kobiety takie mogą mieć trudności z zajściem w ciążę oraz są w grupie ryzyka zagrożonej poronieniem czy przedwczesnym porodem. Aby przeciwdziałać takiej sytuacji, kobiety, które starają się o dziecko powinny przyjmować progesteron.
Ciałko żółte oprócz progesteronu wytwarza też estradiol. Aby błona śluzowa macicy była gotowa na przyjęcie zapłodnionej komórki i rozwoju wczesnego etapu ciąży, potrzebny jest zarówno progesteron, jak i estradiol.
To właśnie podczas fazy lutealnej u większości kobiet pojawia się zespół napięcia przedmiesiączkowego, wygasający w momencie pojawienia się miesiączki. Najczęściej występujące objawy to:
Do ich największego nasilenia dochodzi około dwóch dni przed pojawieniem się miesiączki.
Przeczytaj także: