Infekcje intymne kobiet - jak pozbyć się dolegliwości i uniknąć nawrotów?

Infekcje intymne to wyjątkowo częsta dolegliwość. Objawy zapalenia pochwy są przyczyną wizyty u ginekologa co czwartej pacjentki. Leczenie, niezależnie od przyczyny, zwykle nie jest skomplikowane, jeśli będziesz przestrzegać wszystkich zaleceń lekarskich i nie przerwiesz kuracji po ustąpieniu dolegliwości. Czasem konieczna jest także zmiana nawyków, które do kłopotów doprowadziły.
Zobacz wideo

Infekcje intymne kojarzymy przede wszystkim z pieczeniem, swędzeniem czy zaczerwienieniem sromu, a także z podbarwionymi lub serowatymi upławami. Rzeczywiście, najczęściej w taki sposób organizm nas informuje o ataku mikrobów. Trzeba przy tym pamiętać, że niezwykle groźne zakażenia wirusowe, także te prowadzące do raka szyjki macicy, mogą przebiegać bezobjawowo. Stąd tak istotne są profilaktyczne wizyty ginekologiczne i regularne badania cytologiczne. Tylko w ten sposób można rozpoznać zagrożenie we wczesnym stadium i skutecznie leczyć jego konsekwencje.

Infekcje intymne, czyli zmieniona wydzielina z pochwy?

W przypadku zapaleń pochwy z wyraźnymi objawami najczęstszą przyczyną są infekcje wywołane przez:

  1. bakterie,
  2. grzyby (drożdże),
  3. pierwotniaki (rzęsistek).

Problemy mogą być również spowodowane alergią (np. uczulenie na nowy kosmetyk, detergent użyty do prania bielizny), a nawet menopauzą. Tzw. zanikowe zapalenie pochwy to skutek niedoborów hormonalnych. W jego wyniku może dojść do nadkażeń (ale nie musi). Właściwe leczenie, np. hormonalne lub skojarzone (także przeciwko wtórnemu "agresorowi") dobiera ginekolog. W przypadku zaburzeń hormonalnych, jeśli masz taką możliwość, najlepiej będzie, jeśli jest on także specjalistą endokrynologiem.

Większość objawów zapalenia pochwy potrafimy bezbłędnie ocenić. Czasem pewne wątpliwości, zwłaszcza u młodych kobiet, które jeszcze nie poznały w pełni swojego organizmu, wzbudza wygląd wydzieliny, gdyż informacja, że o stanie chorobowym świadczy "zmieniona wydzielina" bywają mylące. Fizjologiczna, prawidłowa wydzielina ulega zmianom w ciągu cyklu owulacyjnego. Pod wpływem podniecenia seksualnego i w czasie owulacji najczęściej jest przejrzysta, rozciągliwa, zwiększa się jej ilość. W innych fazach cyklu miesięcznego staje się bardziej gęsta, biaława. Bywa też żółta, ale pozbawiona nieprzyjemnego zapachu, bez grudek. Tuż po menstruacji lub zaraz przed miewa lekko brązowe zabarwienie. To wszystko norma. Oczywiście, nie zaszkodzi się upewnić u ginekologa, że tak właśnie jest, gdy masz jakiekolwiek wątpliwości.

Jeśli podejrzewasz infekcję intymną, nie lecz jej samodzielnie bez konsultacji z ginekologiem. Terapia jest uzależniona od przyczyny, niejednokrotnie konieczna jest pogłębiona diagnostyka, a skuteczne leczenie często wymaga przyjmowania preparatów dostępnych wyłącznie na receptę. Preparaty przywracające prawidłową florę bakteryjną mają przede wszystkim działanie profilaktyczne, chociaż przy drobnych infekcjach okazują się też lecznicze.

Nieprawidłowe postępowanie grozi infekcją przewlekłą, a ta niepłodnością, rozszerzaniem się stanu zapalnego (np. do dróg moczowych, narządów miednicy mniejszej).

Kandydoza, czyli atak drożdży

Candida albicans, Candida tropicals, Candida glabrata - to grzyby najczęściej atakujące srom i pochwę. Chociaż drożdżaki bytują w jamie ustnej i narządach płciowych co trzeciej zdrowej kobiety, nie u każdej z nich dochodzi do infekcji intymnej. Objawy zakażenia pojawiają się dopiero wtedy, gdy następuje zaburzenie równowagi między ilością grzybów i "dobrych" bakterii.

Ryzyko rośnie szczególnie:

  • podczas antybiotykoterapii (antybiotyki niszczą nie tylko bakterie chorobotwórcze, ale i prawidłową florę bakteryjną),
  • w czasie stosowania niektórych środków antykoncepcyjnych (stąd wybór metody zabiegania ciąży wymaga pomocy, a często i regularnego nadzoru, lekarza),
  • gdy chorujesz na cukrzycę, anemię,
  • jeśli masz osłabiony układ odpornościowy (np. w wyniku przewlekłego stresu, po chorobie),
  • po uszkodzeniach, nawet drobnych, okolic pochwy (czasem zadrapania, otarcia pozwalają mikrobom łatwiej wniknąć, a potem rozpocząć kolonizację w narządach płciowych).

Kandydoza zwykle objawia się gęstymi, twarogowatymi upławami i świądem sromu. Wydzielina nie musi mieć przykrej woni. Jeśli objawom pochwowym towarzyszy także gorączka lub stany podgorączkowe i ból brzucha, koniecznie poinformuj o tym lekarza. Niewykluczone, że infekcja ma charakter rozległy i wówczas wymaga bardziej zdecydowanego działania i pogłębionej diagnostyki. Ginekolog prawdopodobnie przepisze ci leki dopochwowe (zwykle imidazole lub triazole), czasem także doustne. Niewykluczone, że wykona także badanie mikroskopowe nieprawidłowej wydzieliny. Zalecenia lekarskie zapewne także będą dotyczyły ewentualnego czasu powstrzymania się od stosunków seksualnych i stosowania osłony probiotycznej w trakcie leczenia i po nim.

Waginoza bakteryjna - kiedy brakuje "dobrych" pałeczek kwasu mlekowego

Atak chorobotwórczych bakterii, podobnie jak kandydoza, może być skutkiem spadku ilości bakterii probiotycznych (Lactobacillus pałeczki kwasu mlekowego) w pochwie. Gdy osłona nie działa, namnażają się te bakterie, których obecność w pochwie nie jest pożądana. Stosowanie antybiotyków, obniżone pH w pochwie (np. podczas menstruacji i zaraz po jej zakończeniu), menopauza (suchość pochwy ułatwia atak mikrobów) - to tylko niektóre przyczyny prowadzące do zwiększenia populacji niefizjologicznych bakterii.

Infekcję bakteryjną niejednokrotnie leczy się podobnie, jak grzybicę. Niezwykle istotne jest przywrócenie prawidłowego środowiska bakteryjnego pochwy.

Rzęsistkowica - infekcja wywołana przez pierwotniaki

Rzęsistek pochwowy (Trichomonas vaginalis) jest pierwotniakiem przenoszonym drogą płciową. Czasem dochodzi jednak do zarażenia nim w wyniku niewłaściwych zachowań higienicznych, np. używania cudzego ręcznika. Objawy rzęsistkowicy pojawiają się zwykle miesiąc po zarażeniu, jednak bywa, że znacznie dłużej nie ma żadnych niepokojących objawów. Charakterystycznym sygnałem, wskazującym na rzęsistkowicę, są pieniste, żółtozielonkawe, cuchnące upławy. Inne objawy to:

  • podrażnienie sromu,
  • bolesne stosunki,
  • dyskomfort w podbrzuszu,
  • ból przy oddawaniu moczu (infekcja niejednokrotnie szybko przenosi się do cewki moczowej i pęcherza).

Chociaż infekcja spowodowana przez rzęsistka może mieć poważne skutki dla zdrowia (niepłodność, poronienia u ciężarnych, infekcje dróg moczowych), leczenie nie jest skomplikowane. Zwykle wystarczy przyjmowanie leków dostępnych na receptę (np. jedna dawka metronidazolu). Powodzenie terapii gwarantuje równoczesne leczenie partnera seksualnego.

Niby oczywiste, ale...

Po leczeniu infekcji pochwy (a niejednokrotnie już w trakcie - zgodnie z zaleceniami lekarza) wskazane jest przywrócenie ochronnej, właściwej flory bakteryjnej pochwy, która stanowi ochronę przed wszelkimi mikrobami. Na co dzień istotne jest:

  • stosowanie osobistego, dodatkowego ręcznika do higieny intymnej (często zmienianego),
  • podmywanie się bieżącą wodą (ewentualnie preparatami do higieny intymnej, ale po konsultacji z ginekologiem), zawsze od przodu do tyłu (w ten sam sposób się wycieramy),
  • stosowanie, w razie potrzeby, preparatów probiotycznych i nawilżających, przywracających prawidłowe środowisko pochwy i chroniących ją przed uszkodzeniami mechanicznymi,
  • rezygnacja z gąbek i myjek przy higienie intymnej,
  • bezpieczne korzystanie z publicznych toalet (także w pracy, u znajomych). Najlepiej nie siadać na desce, jeśli nie mamy specjalnej jednorazowej podkładki,
  • w razie skłonności do infekcji intymnych właściwy dobór środków higienicznych podczas menstruacji (np. specjalne tampony probiotyczne, dostępne w aptekach),
  • unikanie zbyt długich i częstych kąpieli: najlepiej do 15 minut, raz w tygodniu. Prysznic - codziennie,
  • branie prysznica po każdym korzystaniu z publicznych kąpielisk (także jacuzzi),
  • unikanie majtek z tworzyw sztucznych, ciasnych, sprzyjających poceniu. Zmiana bielizny - codziennie.

Konsultacja medyczna: dr hab. n. med. Marzena Dębska, ginekolog położnik, Szpital Bielański w Warszawie, Dębski Clinic

Więcej o: