Mam to w nosie, czyli jak radzić sobie z alergią?

Pierwsze ciepłe dni aż proszą się o długie, wiosenne spacery i porządne sprzątanie mieszkania. Nie ma nic piękniejszego niż budząca się do życia natura. Jednak ten przyjemny dla oka widok może mieć dla nas pewne konsekwencje. Razem z zieleniącymi się drzewami i pierwszymi kwiatami pojawiają się pyłki. I niestety zostaną z nami na dłużej.

Powiew świeżości

Powietrze, które spotykamy zimą w miastach, nie jest zbyt korzystne dla naszego zdrowia i samopoczucia. Poza unoszącymi się w nim wirusami i bakteriami, których jest wtedy więcej, obecne są w nim również drobne cząsteczki zanieczyszczeń, które funkcjonują pod nazwą smogu. Reaguje na nie nasza skóra, drogi oddechowe, czujemy się źle. Skutek — unikamy kontaktu ze „świeżym" powietrzem aż do wiosny.

Ze względu na zły stan powietrza, nasze okna zimą są szczelnie zamknięte i z niecierpliwością wyczekujemy pierwszych oznak wiosny — z utęsknieniem spoglądając w okno i sprawdzając prognozę pogody. W domu jest niewiele lepiej — sezon grzewczy to suche powietrze, które skutkuje zatkanym nosem, katarem i trudnościami w oddychaniu. Dlatego z radością otwieramy okna i wpuszczamy podmuch powietrza, gdy tylko pojawi się trochę słońca. Czy aby na pewno świeżego? Razem z budzącymi się do życia drzewami i kwiatami, zaczyna się pylenie. A z nim katar sienny, łzawiące oczy, duszność, problemy ze snem, szara skóra i ogólne pogorszenie samopoczucia.

Sezon na alergię

Dlaczego gdy powinniśmy się czuć świetnie, temperatura na zewnątrz jest przyjemna, świeci słońce i znika smog, pojawiają się problemy zdrowotne? Ze względu na ocieplający się klimat i łagodniejsze zimy, sezon pylenia zaczyna się z roku na rok coraz wcześniej. Leszczyna może zacząć pylić nawet w styczniu! Z początkiem marca pojawiają się pyłki olszy, a najgorszy okres przypada na kwiecień — wtedy pyli topola i brzoza. Wiele osób jest uczulonych również na trawy i pokrzywę, które najintensywniej pylą na początku okresu wakacyjnego — przełom czerwca i lipca. Najbardziej dokuczliwa jest nadwrażliwość na pleśń i kurz, ponieważ na te substancje obecne są praktycznie przez cały rok. 

Nasilenie objawów może być różne — od bardzo intensywnego łzawienia, kataru i duszności do lekkiego pogorszenia samopoczucia, problemów ze snem i kataru, które bardzo łatwo zbagatelizować. Jak więc radzić sobie z tymi problemami? Nie zamkniemy się przecież w domu, szczególnie gdy pogoda aż prosi się o spacer.

Alergia i co dalej?

Jeśli z nadchodzącą wiosną zauważamy u siebie wyżej wymienione objawy, to powinniśmy udać się do lekarza internisty i zasięgnąć profesjonalnej porady. Prawdopodobnie otrzymamy receptę na leki i skierowanie do alergologa, który zleci testy. Na to należy jednak poczekać. Co w międzyczasie? Leki, ale istnieje prawdopodobieństwo, że nadal możesz odczuwać lekkie objawy alergii. Dyskomfort może budzić także konieczność pamiętania o lekach — codziennie rano lub nawet dwa razy dziennie. Co jeszcze może przynieść ulgę? Usunięcie z powietrza czynników alergizujących, które wywołują w naszym organizmie nadwrażliwość i powodują przykre objawy.

Odetchnij z ulgą

Jak więc cieszyć się czystym powietrzem w domu bez otwierania okien i wpuszczania tym samym pyłków? Powinniśmy rozważyć zakup oczyszczacza powietrza. Oprócz samego usunięcia szkodliwych bakterii, wirusów i alergenów ma wiele innych zastosowań. Często w domu mamy psa lub kota? Oczyszczacz rozprawi się z sierścią, która może uczulać i powodować efekt „kręcenia” w nosie. Nie będzie się już ona także osadzać w ogromnych ilościach na Twoich meblach.

Efekt działania urządzenia to jednak więcej niż czyste powietrze. Dzięki technologii nanoe™ opracowanej przez Panasonic podniesiona zostanie także wilgotność powietrza. Co za tym idzie? Lepsza kondycja skóry, ograniczenie nadprodukcji sebum i wolniejsze procesy starzenia. Dodatkowo ułatwia również oddychanie — koniec z uczuciem suchości w nosie po przebudzeniu! To jednak jeszcze nie wszystko — oczyszczacz Panasonic za pomocą elektrostatycznych cząsteczek wody usuwa z powietrza nieprzyjemne zapachy (np. tytoniu), chemikalia, kurz oraz wirusy i bakterie.

Czyste powietrze przez cały rok

Jak widzisz, zastosowań oczyszczacza jest mnóstwo — zwłaszcza wiosną. Przede wszystkim uwolni dom z alergenów i pyłków, których nie brakuje teraz w powietrzu. Usunie także sierść naszych podopiecznych, zmieniających teraz okrycie z zimowego na wiosenne. W wakacje przyniesie ulgę w gorące dni, nawilżając powietrze i ochładzając atmosferę. Zimą zaś stworzy w naszych domach bastion czystego powietrza, wolnego od smogu, wirusów i bakterii. Tak, żebyśmy mogli spać spokojnie i odetchnąć z ulgą.

Dodatkowo oczyszczacz Panasonic wyposażony jest w pięć czujników, optymalizujących jego pracę pod kątem wielkości pomieszczenia, naszego dziennego trybu oraz ilości zanieczyszczeń, unoszących się w naszym domu. Na koniec dodamy tylko, że oprócz niesamowicie cichej pracy cechuje go również energooszczędność. Działa on bowiem tylko wtedy, gdy jest potrzebny, oszczędzając aż do 60% energii. Na co więc jeszcze czekasz? Zapewnij sobie czyste powietrze przez cały rok.