Więcej ważnych informacji o zdrowiu znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Preparat o nazwie Mounjaro (tirzepatyd) ma być skuteczniejszy w regulowaniu poziomu glukozy niż obecnie wykorzystywane metody leczenia, a na dodatek może być pomocny osobom cierpiącym na otyłość lub zmagającym się z nadwagą.
Biorąc pod uwagę wyzwania, jakie napotyka wielu pacjentów w osiąganiu właściwego poziomu cukru we krwi, zatwierdzenie Mounjaro jest ważnym postępem w leczeniu cukrzycy typu 2 - potwierdza Patrick Archdeacon z Centrum Oceny i Badań Leków Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA).
Preparat, którego substancją czynną jest tirzepatyd, należy do nowej generacji leków przeciwcukrzycowych opracowanych w celu naśladowania hormonu GLP-1, czyli glukagonopodobnego peptydu-1, uwalnianego naturalnie przez jelita. Może on zarówno regulować poziom glukozy we krwi, jak i kontrolować apetyt. Zawarte w nim syntetyczne substancje sprawiają, że po zjedzeniu posiłku szybko odczuwamy sytość i nie wzrasta nam gwałtownie poziom cukru.
Pierwszy środek, który był ukierunkowany na ten sam mechanizm, zatwierdzono do leczenia cukrzycy typu 2 już w 2017 roku. Był nim lek o nazwie Wegovy (semaglutyd), w Polsce znany jako Ozempic podawany w postaci zastrzyków. Początkowo polecano go wyłącznie chorym na cukrzycę, ale potem kolejne badania potwierdziły jego skuteczność w walce z otyłością (lub dużą nadwagą) u osób, u których nie stwierdzono cukrzycy. W 2021 roku FDA dopuściła semaglutyd nie tylko do walki z cukrzycą, ale także do leczenia otyłości.
Mounjaro (tirzepatyd) działa nieco inaczej – zaprojektowano go w taki sposób, by naśladował GLP-1, a dodatkowo także inny hormon jelitowy – GIP, czyli glukozozależny peptyd insulinotropowy. Badania kliniczne wykazały, że połączenie tych dwóch czynników może być skuteczniejsze w leczeniu cukrzycy typu 2 niż terapie ukierunkowane wyłącznie na GLP-1. Może się także przydać w leczeniu otyłości.
Na razie Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zezwoliła na stosowanie tirzepatydu wyłącznie u osób dorosłych ze zdiagnozowaną cukrzycą typu 2 i zaleciła, by nowy lek był stosowany do kontrolowania poziomu cukru we krwi w połączeniu ze stosowaniem diety o obniżonej wartości kalorycznej oraz ćwiczeń fizycznych.
W zeszłym miesiącu pojawiły się wstępne wyniki badań III fazy tirzepatydu, w których wzięło udział 2,5 tys. osób. Wykazano, że u ponad 60 proc. pacjentów z otyłością lub nadwagą, którzy przez ponad rok przyjmowali wysoką dawkę (15 mg) tego preparatu, udało się zredukować przynajmniej 20 proc. całkowitej masy ciała, a część z nich straciło nawet 22,5 proc. (maksymalnie 24 kg).
W przypadku osób przyjmujących w tym samym czasie niższą dawkę tirzepatydu (5 mg), doszło do 16-proc. utraty masy, a pacjenci przyjmujący podwójną dawkę ważyli o 21,4 proc. mniej niż przed leczeniem.
Powyższe badania wymagają jeszcze zrecenzowania, a ich omówienie ma się dopiero pojawić na łamach jednego z renomowanych czasopism naukowych, ale już dostrzegane są także przez polskich specjalistów.
Choć wśród nielicznych skutków ubocznych u testowanych osób zaobserwowano m.in. nudności i zaparcia, a także ból brzucha, to efekty w walce z otyłością i cukrzycą są na tyle wyraźne, że nowy preparat coraz częściej uznawany jest za nowy „game changer".
Ze względu na to, że nadal trwa kilka innych, niezależnych badań dotyczących tego, czy Mounjaro (tirzepatyd) wspomaga odchudzanie, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków obecnie zezwala na zastosowanie tego środka wyłącznie do walki z cukrzycą u osób dorosłych. Dotąd nie zatwierdzono, by lek ten mógłby być używany do jakichkolwiek innych celów poza leczeniem cukrzycy typu 2 (nie jest wskazany pacjentom z cukrzycą typu 1). Preparat ten ma być dostępny tylko na receptę.