Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Łagodzenie dolegliwości typowych dla problemów żylnych nie zawsze musi oznaczać konieczność odbycia specjalistycznej i nierzadko drogiej terapii. Na szczęście można sobie pomóc niewielkim nakładem sił, do tego w domowym zaciszu.
Niewydolność żylna powstaje wskutek tzw. wstecznego przepływu krwi, który prowadzi do jej zatrzymania w żyle. W konsekwencji żyła staje się niedrożna i ulega zwężeniu (więcej o chorobie przeczytasz tutaj ).
Niestety bardzo często sami przykładamy rękę do jej rozwoju. Wśród najczęściej wymienianych przyczyn nieprawidłowego przepływu krwi specjaliści wymieniają:
- brak ruchu
- dieta (nagromadzenie produktów ubogich w wapń, potas, magnez - to zazwyczaj ich niedobór odpowiada za jeden z najbardziej uciążliwych objawów przewlekłej niewydolności żylnej, czyli skurcze)
- otyłość czy znaczna nadwaga
- uwarunkowania genetyczne (ponad połowa pacjentów zgłaszających się do lekarza z powodu ciężkich nóg czy żylaków przyznaje, że ich dziadkowie, rodzice bądź rodzeństwo mają lub mieli podobne dolegliwości)
- nieprawidłowo dobrane obuwie (przede wszystkim bardzo wysokie szpilki, w opinii lekarzy bezpieczny obcas nie powinien być wyższy niż 2 cm, ta optymalna wysokość pozwala równomiernie rozłożyć ciężar ciała)
- zbyt ciasna i obcisła odzież (np. spodnie, skarpetki oraz pończochy)
- w przypadku pań do kłopotów z przepływami mogą przyczynić się zaburzenia hormonalne lub nieprawidłowo dobrana antykoncepcja, a także liczne ciąże.
Podstawą w diagnozowaniu przewlekłej niewydolności żylnej jest badanie fizykalne oraz USG. Sporadycznie do oceny stopnia zaawansowania zmian wykonuje się testy obrazujące stopień "zatkania" żył - próbę Perthesa, próbę Pratta, próbę Trendelenburga, próbę Trendelenburga odwrotną.
Przy próbie Perthesa pacjentowi zakłada się powyżej kolana, specjalną opaskę uciskową. Następnie chory kilkakrotnie staje na palcach. Zapadające się w czasie wysiłku żyły oznaczają całkowitą drożność żylną.
Próba Pratta wykonywana jest w pozycji leżącej. Uniesioną kończynę bandażuje się, a następnie zakłada opaskę uciskową zamykając ujście żyły. Jeśli po zdjęciu bandaża i zwolnieniu ucisku żylaki ponownie wypełnią się krwią można podejrzewać przewlekłą niewydolność żylną.
Przy próbie Trendelenburga pacjentowi leżącemu na boku unosi się pokrytą żylakami kończynę. Gdy żyły opróżnią się zakładana jest opaska uciskowa. Następnie chory proszony jest o wstanie i zrobienie kilku kroków. Ponowne, szybkie wypełnienie się żył oznacza niewydolność.
Próba Trendelenburga odwrotna polega na umieszczeniu na kończynie badanego opaski uciskowej. Następnie pacjent proszony jest o jej uniesienie. Jeśli z żył "odejdzie" krew przepływ jest prawidłowy.
Pozornie błahe i bardzo często wykonywane zupełnie bezwiednie czynności czy nawyki mogą mieć opłakane skutki. Zatem na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim trzeba wystrzegać się:
- zakładania nogi na nogę (wywołany w ten sposób ucisk blokuje swobodny przepływ krwi)
- wysokiej temperatury, zarówno powietrza jak i kąpieli (wizyty w saunie i depilacja gorącym woskiem mogą pogłębić problem)
- siadanie na podwiniętej nodze również nie jest wskazane
- buty na wysokim obcasie najlepiej zostaw w domu, do pracy wybieraj płaskie i wygodne obuwie, zwłaszcza gdy praca wymaga od ciebie długiego stania
- przy zakupie skarpetek czy pończoch warto zwrócić uwagę czy ściągacze nie są zbyt mocne.
Obecność mało estetycznych zmian nie zawsze powiązana jest z przewlekłą niewydolnością żylną (PNŻ). Podobne objawy pojawiają się także u osób cierpiących z powodu m.in. zakrzepicy żył głębokich, zwyrodnienia kręgosłupa, dny moczanowej, rwy kulszowej, miażdżycy czy zaburzeń wodno - elektrolitowych.
- Sięgnij po preparaty wzbogacone o wyciąg z kasztanowca. Zawarta w nim escyna posiada właściwości przeciwzapalne, przeciwobrzękowe oraz zmniejszające "lepkość" krwi. Dodatkowo ochrania i wzmacnia ściany naczyń krwionośnych.
W czasie odpoczynku warto położyć nogi na podwyższeniu, uniesienie ich do góry znacznie poprawia ukrwienie oraz umożliwia swobodny przepływ krwi.
- Jednym ze sposobów na poprawę przepływów są specjalne opaski uciskowe czy rajstopy. Osoby zmuszone do spędzania długich godzin w pozycji stojącej powinny co pewien czas dreptać w miejscu lub "wspinać" się na palce. Można też przygotować niewielkie podwyższenie na którym na przemiennie, co kilka - kilkanaście minut stawia się nogę. Te proste sposoby nie tylko poprawią ukrwienie, ale i odciążą, także zbolałe stawy.
- Żyły nie będą zdrowe jeśli nie zmienimy diety. Nie może w niej obok magnezu czy potasu zabraknąć także błonnika (znajdziemy go w owocach i warzywach, więcej o produktach bogatych w błonnik i jego zaletach przeczytasz tutaj ). Dlaczego? Jego niedobór sprzyja powstawaniu różnego typu zaburzeń w obrębie układu pokarmowego począwszy od zaparć, a na problemach jelitowych skończywszy. Zakłócenia te odbijają się także na układzie krążenia, a stąd już prosta droga do kłopotów żylnych. W przypadku osób otyłych lub ze znaczną nadwagą dieta powinna być tak opracowana by umożliwiła redukcję masy ciała.
Nie należy zapominać o odpowiednim nawodnieniu. Niesłodkie, naturalne napoje lub woda niegazowana pozwolą uzupełnić i dostarczyć organizmowi cennych minerałów oraz substancji odżywczych.
- Zimne okłady i kąpiele
To jeden ze skuteczniejszych sposobów na ulżenie bolącym kończynom. Do zimnych okładów możemy wykorzystać nie tylko kostki lodu, czy po prostu zmoczony zimną wodą ręcznik, ale i niektóre zioła tj. napar z nagietka, kasztanowca (zarówno kory, jak i kwiatu) lub kory dębu. Mają one działanie przeciwzapalne, przeciwkrwotoczne i ściągające, ale przede wszystkim uszczelniają naczynia krwionośne.
Tego rodzaju terapii nie należy stosować w przypadku otwartych ran czy niepokojących zmian na skórze (np. wyprysków, zaczerwienień). Przed rozpoczęciem terapii kobiety w ciąży oraz osoby z niewydolnością serca, nadciśnieniem tętniczym czy niektórymi chorobami zakaźnymi powinny skonsultować się z lekarzem specjalistą.
Zioła z powodzeniem mogą być zastąpione solą kosmetyczną, bądź tą znajdującą się w każdej kuchni. Choć służy do moczenia przede wszystkim stóp przynosi, po całym dniu ulgę całym nogom. Niezależnie od tego, który preparat wybierzemy należy pamiętać by woda do moczenia była chłodna bądź letnia. Doskonale sprawdzają się również szybkie, zimne prysznice. Przed snem można zastosować naprzemiennie chłodne i ciepłe (woda jednak nie może być gorąca).
Jeśli mamy taką możliwość warto co pewien czas wybrać się na masaż, najlepiej do wykwalifikowanego fizjoterapeuty lub rehabilitanta.
Okłady, dieta czy maści choć niezwykle ważne same nie rozwiążą problemu. Nic nie zdziałamy bez aktywności fizycznej. Odpowiednie wzmocnienie mięśni, to również usprawnienie całego układu krążenia, dlatego osobom z przewlekłą niewydolnością żylną poleca się:
- spacery
- pływanie czy zajęcia na basenie
- jazdę na rowerze.
Odpowiednio dobrana i konsekwentnie prowadzona profilaktyka to najlepszy sposób na walkę z chorobą. Stosowana w niektórych przypadkach farmakologia rzadko przynosi spodziewane i zadawalające efekty. Brak jakiekolwiek postępowania może prowadzić do:
- krwotoków ze zmienionych przez schorzenie naczyń krwionośnych
- znacznego rozszerzenia żył (konsekwencja tzw. nadciśnienia żylnego)
- zakrzepica powierzchowna (w obrębie żylaków tworzą się początkowo niewielkie, a z czasem coraz większe skrzepliny)
- choroba zakrzepowo-zatorowa (w niektórych przypadkach rozwija się w zakrzepicę żylną układu głębokiego lub zatorowość płucną).