Prawo do poszanowania intymności i godności

Oba te prawa dotyczą najdelikatniejszej sfery dziecięcych uczuć - poczucia bezpieczeństwa, przynależności i akceptacji. Ich naruszenie rodzi u dziecka poczucie wstydu, smutku, braku zaufania do lekarza

Personel placówki medycznej wtedy dba o poszanowanie intymności dziecka, kiedy w pierwszej kolejności dba zawsze o jego dobro, okazuje mu szacunek jak osobie dorosłej, szanuje jego poczucie wstydu, pomaga w przezwyciężaniu strachu - m.in. poprzez nawiązanie z dzieckiem serdecznych relacji.

Naruszenie intymności rodzi u dziecka poczucie wstydu, smutku, braku zaufania do lekarza czy pielęgniarki, z którymi kontakt takie uczucia wywołuje, i silny strach przed kolejnym spotkaniem. Dzieci są bezbronne i bezradne, dlatego to ich mama, tata czy inna osoba bliska powinni w imieniu dziecka żądać respektowania jego praw.

Dziecko to podmiot, nie przedmiot

Dziecko poddawane różnym badaniom czy zabiegom to mały lub większy człowiek, a nie tylko "uszkodzona funkcja lub sprawność" - musi być traktowane jak podmiot, a nie przedmiot, zainteresowania lekarza. Personel musi rozumieć delikatną sferę psychiczną dziecka. Jest ono często wyrwane niespodziewanie ze swojego domu, przedszkola czy szkoły - w szpitalu jest przerażone i osamotnione. Zmuszanie dziecka i jego rodziców do bezwzględnego podporządkowania się z góry określonym regułom administracyjnym nie mającym nic wspólnego z dobrem dziecka godzi w poczucie godności. Np. personel szpitala nie może zabraniać dziecku opuszczania łóżka czy też sali chorych, jeśli nie ma ku temu powodów natury zdrowotnej.

Dziecko ma także prawo płakać, być przestraszone i marudne, nie rozstawać się z ukochanym misiem albo inną zabawką, a jeśli nie chce jeść szpitalnego jedzenia - może jeść domowe (na wielu oddziałach dieta jest elementem leczenia, dlatego domowe jedzenie powinno być konsultowane z lekarzem, pielęgniarką lub dietetykiem). Jeśli dziecko nie musi cały czas leżeć, rodzic może je wziąć na spacer, trzeba tylko poinformować o tym pielęgniarkę.

Personel szpitala nie ma prawa podnosić głosu na dziecko ani karać je za niewłaściwe zachowania. Jeśli dziecko swoim zachowaniem utrudnia pracę oddziału, personel powinien w delikatny sposób starać się je uspokoić i poinformować o tym rodziców.

Jak się zwracać do dziecka

Dziecko, jego rodzice czy opiekunowie mają prawo znać z imienia, nazwiska i tytułu lekarza, pielęgniarkę, laboranta medycznego i inne osoby, które leczą dziecko. Personel placówki medycznej ma obowiązek się przedstawić. Dzieci lubią, gdy lekarze i pielęgniarki zwracają się do nich po imieniu, a nie tylko po nazwisku. Zwracanie się winny sposób, np. misiu, kotku, skarbie, może mieć miejsce, jeżeli dorosły jest pewien, że sprawia to dziecku radość lub gdy dziecko samo o to poprosi. Przezwiska czy określenia typu: gruby, mały, chudy, rudzielec itd., mogą być odczytane przez dziecko jako wrogie i poniżające. Każde dziecko musi być traktowane indywidualnie, nie powinno być porównywane do innych

dzieci, postaci lub rzeczy. Dziecko należy traktować taktownie, życzliwie, wyrozumiale i cierpliwie. Jednocześnie pamiętając o tym, że dzieckiem nazywamy zarówno dwulatka, jak i 17-latka, personel musi brać pod uwagę, że pacjent może mieć różne oczekiwania co do bliskości relacji z lekarzem, pielęgniarką czy innymi osobami. Z reguły im mniejsze dziecko, tym większa potrzeba zażyłości i zainteresowania, a i im starsze - tym częściej oczekuje ono większego dystansu. Oczekiwania dzieci są indywidualne i rozpoznanie potrzeb dziecka należy do personelu.

Prawo do znieczulenia

Wykonywanie każdej czynności medycznej, ale też pielęgnacyjnej, powinno przebiegać sprawnie, bez zbędnego wydłużania jej trwania oraz jak najmniej boleśnie. Zadawanie zbędnego bólu przez niedbałe wykonywanie zastrzyków, zmiany opatrunków, badań czy zabiegów jest naruszeniem godności dziecka. W miarę możliwości należy dziecku zapewnić prawo do znieczulenia.

W trakcie zabiegów lekarz i pielęgniarka muszą właściwe dobierać słowa, aby były one zrozumiałe, a także rzetelnie i spokojnie informować o wszystkim, co się będzie działo - kto będzie obecny w trakcie zabiegu, gdzie dziecko będzie przebywać i co tam zobaczy. Kiedy dziecko wie, co się z nim dzieje, mniej się boi. Personel powinien okazywać dziecku cierpliwość, spokój i uśmiechać się do niego.

Kto i kiedy może towarzyszyć dziecku

W trakcie wykonywania każdej czynności medycznej dziecko ma prawo do tego, by towarzyszyli mu mama, tata lub inna osoba bliska. Ma także prawo tej obecności odmówić, np. dzieci w wieku dojrzewania mogą krępować się obecnością rodzica. Taka decyzja nie może być jednak narzucana przez personel medyczny, a w sytuacji konfliktu dziecka z rodzicem personel musi kierować się dobrem dziecka.

Prawo dziecka do obecności mamy, taty lub innej osoby bliskiej w trakcie zabiegu może być wyłączone tylko wyjątkowo - w przypadku zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta, czyli np. w trakcie operacji dziecka.

Obecność osób trzecich

W czasie badania, pobierania krwi czy innych zabiegów może być obecny tylko ten lekarz czy ta pielęgniarka, którzy wykonują czynność osobiście. Nie powinni być obecni inni przypadkowi ludzie - w tym panie z rejestracji, lekarze, pielęgniarki, inne dzieci, ich rodzice czy osoby spoza szpitala.

To, że pacjentem jest dziecko, nie oznacza stosowania innych zasad niż w przypadku osób dorosłych w czasie wykonywania czynności higienicznych. Dzieci myją się pojedynczo w łazience lub w sali z użyciem parawanów. W zależności od wieku i stanu zdrowia dzieci myją się same albo pomaga im ktoś bliski lub pielęgniarka.

W klinikach, szpitalach akademii medycznych i innych jednostkach uprawnionych do kształcenia studentów nauk medycznych w czasie badań czy zabiegów mogą być obecni studenci. Rodzice dziecka i dziecko powinni być o ich obecności uprzedzeni, i to już w chwili wyboru placówki. Liczba studentów musi być ograniczona, tak aby nie wywoływać u dziecka dodatkowego wstydu i strachu. Decyduje o tym opiekun naukowy studentów.

Na uczestnictwo "innych osób" zgodę wyraża rodzic lub inna osoba towarzysząca dziecku, a biorąc pod uwagę rozwój psychofizyczny dziecka, o zgodę trzeba zapytać także je.

Uwaga!

Studenci mogą jedynie obserwować wykonywanie czynności czy badań, ale nie mają prawa ich przy dziecku wykonywać, chyba że rodzic dziecka udzieli takiej zgody, i to dla każdego studenta z osobna, np. rodzic dziecka może zgodzić się na jednego studenta, choć grupa liczy cztery osoby.