Wówczas płód jest gorzej odżywiany i poddawany działaniu toksyn. Takie dziecko może się urodzić słabsze. Jest jeszcze jedno, rzadkie wprawdzie, niebezpieczeństwo. Jeśli bakterie z jamy ustnej przeniosą się do krwi, może się wywiązać sepsa - czyli zakażenie krwi, które grozi kobiecie poronieniem, a nawet śmiercią. Najlepiej więc jeszcze przed zajściem w ciążę wyleczyć sobie wszystkie zęby. Trzeba też pamiętać, że w czasie ciąży leczenie może być utrudnione, gdyż nie można robić np. badań diagnostycznych - choćby zdjęć rentgenowskich.
Także po urodzeniu dziecka kobieta powinna zadbać o zęby. Próchnica to jedno wielkie siedlisko bakterii, które przez przedmioty codziennego użytku mogą wniknąć do organizmu dziecka. Przestrzegam matki przed oblizywaniem zabrudzonych smoczków, które potem wkładają do ust dzieciom. W ten sposób mogą je przecież zarazić próchnicą i chorobami przyzębia!
Dane tu przedstawione mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej.