Czy to prawda, że po menopauzie wzrasta ryzyko zachorowania na serce?

Kobiety po menopauzie są bardziej narażone nie tylko na choroby serca.

Czy to prawda, że po menopauzie wzrasta ryzyko zachorowania na serce?

Kobiety po menopauzie są bardziej narażone nie tylko na choroby serca.

Prócz nadciśnienia tętniczego i zawału serca są bardziej zagrożone chorobą Alzheimera, miażdżycą, osteoporozą (czyli rzeszotowieniem kości) i dyslipidemią (czyli zaburzeniami w gospodarce tłuszczowej). Częściej grozi im również zaćma i infekcje dróg moczowych i pochwy.

Przed menopauzą i okresem okołomenopauzalnym naturalną ochroną przed tymi chorobami są dla kobiety estrogeny. Gdy ich poziom w organizmie spada, rośnie ryzyko zapadnięcia na te choroby.

Estrogeny rozszerzają naczynia krwionośne i obniżają ciśnienie tętnicze. Przy niedoborze tego hormonu rośnie ryzyko nadciśnienia tętniczego i zawału. Inną właściwością estrogenów jest ochrona przed kościogubieniem, czyli spadkiem masy kostnej. Gdy w organizmie kobiety estrogenów jest za mało, może pojawić się osteoporoza. Estrogeny chronią też przed chorobą Alzheimera, gdyż przeciwdziałają odkładaniu się amyloidów, czyli węglowodanów o nieprawidłowej budowie, w centralnym układzie nerwowym (np. w mózgu). Chronią też przed miażdżycą, bo pomagają utrzymać wysoki poziom "dobrego" i niski poziom "złego" cholesterolu. Tym samym przeciwdziałają również zawałowi serca.

Dane tu przedstawione mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej.

Więcej o: