Jeśli pacjent z rozpoznaniem schizofrenii przestaje brać leki, czy grozi mu nawrót choroby?

W większości przypadków tak

Jeśli pacjent z rozpoznaniem schizofrenii przestaje brać leki, czy grozi mu nawrót choroby?

W większości przypadków tak

Nie mamy jednak obecnie precyzyjnych wskazówek - to jeden z wielu dylematów współczesnej psychiatrii - czy wszystkim pacjentom przez całe życie należy podawać podtrzymujące dawki leków psychotropowych. Z czasem tego się dowiemy. Możemy przyjąć, że jeśli poprzednie odstawienie leków spowodowało szybki nawrót choroby, to należy się liczyć z tym, że aktualnie też tak będzie. Są jednak pewne wyjątki. Pacjenci, u których utrzymuje się wieloletnia, trwająca np. pięć, dziesięć lat poprawa (tzw. remisja), stabilny stan zdrowia psychicznego, mają dobrą sytuację osobistą, rodzinę, pracę, ponadto prawidłową osobowość, duże zdolności adaptacyjne - u takich osób można podejmować próby odstawienia leków. Musi to przebiegać pod kontrolą lekarza. Pacjenta i jego rodzinę należy poinformować, że jakiekolwiek pogorszenie spowoduje natychmiastową konieczność ponownego podjęcia leczenia. Osoba, która chorowała na schizofrenię, musi zaakceptować ryzyko, które się z takim posunięciem wiąże. Niebezpieczeństwo nawrotu choroby bowiem istnieje, nie można sugerować odstawienia leków na zasadzie eksperymentu. Dawny pacjent musi zdawać sobie sprawę ze skutków, np. takich, że w efekcie nawrotu choroby straci pracę. Powinien być przeprowadzony bilans zysków i strat. Część przypadków, w których zyski z odstawienia wydają się być oczywiste, i tak się kończy nawrotem choroby. Często jest to dosłownie eksplozja psychozy. Bezpieczniej jest więc jednak brać nawet małe dawki leków.

Coraz częściej małe dawki leków podaje się nie tylko w przypadku schizofrenii, ale również depresji. Te leki nie tylko przeciwdziałają psychozie, ale również zwiększają odporność na stres. Chory jest jak gdyby uzbrojony w pancerz leków psychotropowych.

Zdarza się, że chory na schizofrenię, który nie ma poczucia choroby, uznaje, że leki są mu niepotrzebne. Często, co jest rzeczą bardzo tragiczną, ludzie z otoczenia mu podpowiadają: - "Po co będziesz się truł, przecież już wyzdrowiałeś". Pod wpływem sugestii chory rzeczywiście może przestać brać leki. Przeciwpsychotyczne preparaty wywołują poważne objawy uboczne, które mogą być dla chorego coraz bardziej uciążliwe, i dlatego z nich rezygnuje. Bardzo ważną rzeczą jest więc dobrać lek dla konkretnego pacjenta. Wybrać taki, który będzie najbardziej skuteczny i najlepiej tolerowany. Czasami, jeśli rodziny nie kontrolują brania leków, chorzy oszukują, wyrzucają pastylki. Wyjściem z sytuacji są preparaty o przedłużonym działaniu, utrzymujące się w organizmie około trzech tygodni. Wtedy jest stuprocentowa pewność, że pacjent wziął lekarstwo. Minusem tych leków jest to, że dają poważniejsze objawy uboczne niż te o krótkim okresie wchłaniania.

Dane tu przedstawione mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić indywidualnej porady lekarskiej.

Więcej o: