MZ ma rozważa nowy pomysł na likwidację kolejek do lekarza: refundacja badań wykonanych w placówkach komercyjnych

Czy uda się zlikwidować kolejki do lekarzy specjalistów? Ministerstwo Zdrowia zastanawia się nad pomysłem refinansowania badań, wykonanych komercyjnie przez pacjenta, w sytuacji, gdy placówki NFZ nie będą w stanie zrobić ich w określonym czasie.

Jak dowiedział się portal Polityka Zdrowotna.com, resort zdrowia skierował do wewnętrznych konsultacji projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, który ma na celu skrócenie czasu oczekiwania przez pacjenta na określone badania specjalistyczne.

Pomysł opiera się na stworzeniu listy świadczeń szpitalnych i ambulatoryjnych, które powinny być wykonane w określonym terminie. W sytuacji, w której w danej placówce niemożliwe jest zrobienie takiego badania lub operacji w wyznaczonym czasie, pacjent może wnioskować do NFZ o refinansowanie badania lub zabiegu wykonanego w komercyjnej przychodni czy szpitalu. Po sprawdzeniu, czy rzeczywiście nie ma wolnych terminów w danej placówce NFZ lub w pobliskich, mających kontrakty z NFZ, Fundusz da pacjentowi promesę, że sfinansuje leczenie w placówce komercyjnej, ale do określonej wysokości.

Szczegółowa lista świadczeń, które podlegałyby refinansowaniu, ma być ustalana oddzielnym rozporządzeniem, aby można było ją modyfikować zgodnie z aktualnymi potrzebami. Zapewne też same placówki medyczne, objęte tym projektem, musiałyby spełniać określone normy - spekuluje portal Polityka Zdrowotna.com. Nie wiadomo, które badania czy zabiegi, mają szansę znaleźć się na liście świadczeń refundowanych, chociaż portal spekuluje, że może tutaj chodzić w pierwszej kolejności o tomografię komputerową, rezonans magnetyczny, a także operacje zaćmy. Tomografia komputerowa oraz rezonans magnetyczny to kluczowe badania w przypadku chorób nowotworowych, gdzie szybka diagnostyka może uratować choremu życie.

Teraz to właśnie te badania mają być, zgodnie z decyzją NFZ, finansowane ze środków publicznych bez limitu. Ma to skrócić czas oczekiwania na badanie czy zabieg i usprawnić kolejki do nich. Jednak to nie brak sprzętu czy techników, wykonujących tego typu badania, jest przeszkodą, lecz - zdaniem przedstawicieli środowiska medycznego - zbyt mała liczba lekarzy, zajmujących się opisem tych badań. Większa liczba zleceń wcale nie polepszy sytuacji, bo lekarze będą jeszcze bardziej obciążeni, a kolejki raczej się wydłużą, niż skrócą. Jedyne wyjście, to poszerzenie świadczeniodawców o nowe placówki, właśnie komercyjne.

Ministerstwo Zdrowia, do tej pory, nie wydało w tej sprawie żadnego oficjalnego komunikatu. Są to więc na razie, spekulacje oraz nadzieja, że paląca sprawa coraz bardziej wydłużających się kolejek do specjalistów, może być, przynajmniej częściowo, rozwiązana.

Zobacz wideo
Więcej o: