Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Tak, i czasem ten sam chroni przed kleszczami, komarami, innymi owadami. Jednak, aby mieć pewność, że wybraliśmy właściwy, warto uważnie przeczytać informacje na opakowaniu, bądź w ulotce. Znajdziemy tam także instrukcje jak prawidłowo używać preparatu, jak długo utrzymuje się na skórze i czy jest bezpieczny dla dzieci. Przy dłuższej wyprawie niewykluczone, że będzie trzeba się pryskać czy smarować ponownie. Nie wolno preparatu nanosić na skórę skaleczoną, podrażnioną oraz tuż po opalaniu. Po powrocie do domu substancję należy dokładnie zmyć z ciała.
Sezon zaczyna się w marcu i trwa do listopada (z wyłączeniem letnich miesięcy). Pajęczaki te stają się najbardziej aktywne na przełomie maja i czerwca oraz września i października. Atakują w godzinach wczesnoporannych aż do południa oraz popołudniu od 16 do zapadnięcia zmroku. Jeśli temperatura spadła poniżej 4 stopni możemy być pewni, że spotkanie z kleszczem nam nie grozi.
I tak i nie. W chwili wkłucia zarówno u człowieka, jak i u zwierzęcia ryzyko wystąpienia groźnej choroby jest bardzo wysokie. Trzeba jednak pamiętać, że to czy pojawią się jakieś dolegliwości zależy przede wszystkim od kleszcza. Pajęczak, sam w sobie nie jest chory, może jednak przenosić w ślinie groźne, bakterie. I to, one po dotarciu do krwioobiegu wywołują kleszczowe zapalenie mózgu czy boleriozę.
Chorobę wywołuje ślina tylko tych kleszczy, które są nosicielami groźnych bakterii.
Nie ma jednej reguły. Czasem pierwsze objawy choroby pojawiają się już po kilku dniach, a czasem dopiero po kilku tygodniach. Po każdej wyprawie do lasu czy parku warto dobrze obejrzeć ciało i upewnić się, że nic ze sobą nie przynieśliśmy. Jeśli jednak zostaliśmy ugryzieni przez kleszcza i udało się go usunąć trzeba obserwować miejsce po ugryzieniu. W przypadku gdy pojawi się rumień, czy zaczerwienie (jego obecność to jednak nie norma) lub wystąpią niepokojące nas objawy należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem. Szybka reakcja podnosi szansę na pełne wyleczenie.
W pierwszej kolejności zwierzak staje się apatyczny i nie ma apetytu. Dodatkowo ma gorączkę, biegunkę, wymioty oraz problem z oddawaniem moczu (czasem jest lekko brunatny co sygnalizuje krwiomocz). U psów z babeszjozą błona śluzowa jamy ustnej robi się żółta lub bardzo blada. U części czworonogów obserwuje się problemy z oddychaniem, zmiany w układzie krążenia oraz nerwowym.
Zdarza się, że choroba ma bardzo gwałtowny przebieg, dlatego im szybsza będzie nasza reakcja, tym większe szanse na uratowanie i pełne wyleczenie zwierzaka.
Babeszjozę wywołują przenoszone przez kleszcze pierwotniaki, dlatego w pierwszej kolejności podaje się leki pierwotniakobójcze. Następnie, w zależności od stopnia zaawansowania choroby podawane są płyny, preparaty odżywcze i witaminowe i leki przeciwbólowe. Niekiedy potrzebne są również antybiotyki oraz, w przypadku krwawych wymiotów lub dużej utraty krwi, niezbędne jest jej przetoczenie.
Jeśli zwierzak trafi odpowiednio wcześnie do weterynarza zazwyczaj udaje się go bez większych problemów uratować. Kłopoty mogą się pojawić gdy dojdzie do tzw. zapalenia mieszanego (co obserwuje się stosunkowo często), czyli sytuacji gdy zwierzaka zaatakowały dwa rodzaje patogenów. Tu leczenie i przewidzenie jego skuteczności są znacznie trudniejsze.
Nie. Człowiek, tak samo jak pies musi zostać ugryziony przez zarażonego kleszcza by zachorował.
U każdego weterynarza można kupić preparaty chroniące zwierzaka przed kleszczami. Od pewnego czasu możliwe jest także zaszczepienie czworonoga.
Babeszjoza i choroby przenoszone przez kleszcze bardzo rzadko rozpoznawane są u kotów. Ogromna większość tego typu środków przeznaczona jest głównie dla psów. W przypadku kotów, bardzo ważne jest by nie doprowadzić do nagromadzenia pasożytów i regularnie odwiedzać weterynarza i odrobaczać zwierzaka. Jednak podanie kotu środka przeznaczonego dla psów może mieć bardzo przykre konsekwencje (grozi to poważnym zatruciem, a czasem nawet śmiercią).
Nie, u kotów choroby odkleszczowe zdarzają się niezwykle rzadko.
Nie. Najwięcej zachorowań odnotowuje się w północnych, północno-wschodnich i wschodnich częściach kraju.
Obok babeszjozy zwierzak podobnie, jak człowiek może zachorować na boleriozę oraz erlichiozę i anaplazmozę.
Stosowanie masła, kremu czy oliwy tylko pogorszy sprawę. Zamiast pozbyć się pajęczaka sprawimy tylko że wbije się jeszcze głębiej, co może całkowicie uniemożliwić jego wyjęcie. Najskuteczniejszą metodą jest chwycenie kleszcza pincetom tuż przy skórze i wyciągnięcie go jednym zdecydowanym, ale nie gwałtownym ruchem.
Kleszcze - choroby odkleszczowe