Zielona lub niebieska bransoletka, czyli pierwsza pomoc w sercowej sprawie

Tylko w ubiegłym roku ,w Polsce urządzenia kardiologiczne, potocznie nazywane rozrusznikami serca miało wszczepione niemal 40 tysięcy osób. Urządzenia te choć ratują i znacznie poprawiają jakość życia bywają zawodne. Aby zwrócić uwagę na tę grupę pacjentów, przy wsparciu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, zorganizowano akcję społeczną pod hasłem ?Okaż serce niebieskiej bransoletce?.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Zielona opaska z napisem "Mam stymulator serca" oraz niebieska "Mam kardiowerter-defibrylator powstały z inicjatywy pacjentów, Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego oraz Polskiej Rady Resuscytacji. Takie oznaczenia mają zwrócić uwagę otoczenia i uświadomić, że leżący na ulicy nieprzytomny człowiek nie zawsze jest pod wpływem alkoholu i może potrzebować natychmiastowej pomocy.

Zobacz wideo

Miej serce i patrzaj w serce

Pomysł na akcję "Okaż serce niebieskiej bransoletce" zrodził się przede wszystkim z potrzeb pacjentów z implantami kardiologicznymi, którzy proszą o empatię i zrozumienie. Celem akcji informacyjnej jest uwrażliwiane społeczeństwa na problemy pacjentów ze stymulatorami serca i kardiowerterami-defibrylatorami. A zdaniem lekarzy jest o co walczyć. - Jako lekarz codziennie spotykam się z pacjentami i doskonale wiem o ich problemach. Ponieważ coraz więcej osób, w tym także młodych, ma wszczepione urządzenia kardiologiczne, kluczowe jest upowszechnienie wiedzy o zasadach postępowania w sytuacji kryzysowej, np. gdy taki człowiek zasłabnie na ulicy, w sklepie, parku. Szybka reakcja, kontakt z pogotowiem ratunkowym, mogą uratować mu życie - mówi dr n. med. Patryk Krzyżak z Pracowni Elektrofizjologii i Elektroterapii Kardiologicznej w Szpitalu Bielańskim w Warszawie, związany z projektem.

Dzięki akcji każdy z pacjentów opuszczających szpital otrzymuje opaskę, która może uratować mu zdrowie i życie.

Jak pomóc?

Kiedy zobaczysz nieprzytomną osobę na ulicy, a na jej ręku niebieską bransoletkę z napisem "Mam kardiowerter-defibrylator" lub zieloną "Mam stymulator serca", natychmiast zadzwoń na Pogotowie Ratunkowe (999) lub numer alarmowy (112) i przekaż informacje, że pomocy potrzebuje pacjent z implantem kardiologicznym, a następnie postępuj zgodnie ze wskazówkami dyspozytora.

Uciśnięcia klatki piersiowej jest najważniejszym elementem zabiegów reanimacyjnych i dlatego nie należy mieć wątpliwości, czy "przy okazji" nie uszkodzimy wszczepionego urządzenia, tym bardziej, że nie ma takiego ryzyka. Może się jednak zdarzyć, że podczas akcji resuscytacyjnej kardiowerter-defibrylator może wywoływać drgania (wyładowania). Dla osoby ratującej fakt ten nie jest groźny, ale może być powodem uczucia nieprzyjemnego "mrowienia" skóry.

Osoby z implantem kardiologicznym mogą być również reanimowane przy użyciu zewnętrznych defibrylatorów. Dotyczy to także urządzeń automatycznych (AED), które są coraz powszechniej spotykane na lotniskach, w sklepach, czy urzędach, a udostępnione do użytku dla osób bez przeszkolenia medycznego. Jednak w przypadku pacjentów z wszczepionym urządzeniem należy zwrócić uwagę na istotne różnice w postępowaniu.

Pierwsza z nich, bardzo ważna zasada, dotyczy umiejscowienia elektrod defibrylujących AED. Jedna z nich powinna być umieszczona w górnej, prawej części klatki piersiowej. Ważne jest, aby upewnić się, czy w zalecanej okolicy nie znajduje się implant, gdyż elektroda AED nie powinna być umieszczona w jego bezpośrednim sąsiedztwie, ponieważ może uszkodzić wszczepione urządzenie.

Druga różnica dotyczy pacjentów z implantowanym kardiowerterem-defibrylatorem. Gdy kardiowerter-defibrylator zaczyna drgać, mięśnie gwałtownie się kurczą, a ciałem pacjenta wstrząsa konwulsja. Jeśli podczas przygotowań do defibrylacji zewnętrznej zauważymy podobny objaw, warto poczekać od 30 do 60 sekund. Jeśli w tym czasie osoba poszkodowana nie odzyska przytomności i/lub urządzenie nie powtórzy interwencji, można przeprowadzić defibrylację zewnętrzną.

Nie bój się reaguj!

Jeśli widzisz osobę z opisaną wyżej bransoletką, która źle się czuje, zaoferuj jej pomoc. Zapytaj co jej dolega, a w przypadku takich objawów jak bóle w klatce piersiowej, zawroty głowy, czy uczucie zbyt wolnej lub nierównej pracy serca, koniecznie powiadom o tym Pogotowie Ratunkowe. Osoby z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem mogą też czasem doświadczać wyładowań urządzenia, pacjent po pojedynczej interwencji zwykle nie wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej, ale sytuacja, w której wyładowania powtarzają się raz za razem, powinna być jak najszybciej oceniona przez wykwalifikowany personel medyczny. Wezwanie Pogotowia Ratunkowego w tym przypadku może uratować tej osobie życie.

Urządzenie bardzo często aktywuje bramki w sklepach czy na lotnisku. Dlatego zanim zaczniemy reagować warto dokładnie przyjrzeć się czy "podejrzana" osoba nie ma specjalnej bransoletki.

Więcej o: