Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Zielona opaska z napisem "Mam stymulator serca" oraz niebieska "Mam kardiowerter-defibrylator powstały z inicjatywy pacjentów, Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego oraz Polskiej Rady Resuscytacji. Takie oznaczenia mają zwrócić uwagę otoczenia i uświadomić, że leżący na ulicy nieprzytomny człowiek nie zawsze jest pod wpływem alkoholu i może potrzebować natychmiastowej pomocy.
Pomysł na akcję "Okaż serce niebieskiej bransoletce" zrodził się przede wszystkim z potrzeb pacjentów z implantami kardiologicznymi, którzy proszą o empatię i zrozumienie. Celem akcji informacyjnej jest uwrażliwiane społeczeństwa na problemy pacjentów ze stymulatorami serca i kardiowerterami-defibrylatorami. A zdaniem lekarzy jest o co walczyć. - Jako lekarz codziennie spotykam się z pacjentami i doskonale wiem o ich problemach. Ponieważ coraz więcej osób, w tym także młodych, ma wszczepione urządzenia kardiologiczne, kluczowe jest upowszechnienie wiedzy o zasadach postępowania w sytuacji kryzysowej, np. gdy taki człowiek zasłabnie na ulicy, w sklepie, parku. Szybka reakcja, kontakt z pogotowiem ratunkowym, mogą uratować mu życie - mówi dr n. med. Patryk Krzyżak z Pracowni Elektrofizjologii i Elektroterapii Kardiologicznej w Szpitalu Bielańskim w Warszawie, związany z projektem.
Dzięki akcji każdy z pacjentów opuszczających szpital otrzymuje opaskę, która może uratować mu zdrowie i życie.
Kiedy zobaczysz nieprzytomną osobę na ulicy, a na jej ręku niebieską bransoletkę z napisem "Mam kardiowerter-defibrylator" lub zieloną "Mam stymulator serca", natychmiast zadzwoń na Pogotowie Ratunkowe (999) lub numer alarmowy (112) i przekaż informacje, że pomocy potrzebuje pacjent z implantem kardiologicznym, a następnie postępuj zgodnie ze wskazówkami dyspozytora.
Uciśnięcia klatki piersiowej jest najważniejszym elementem zabiegów reanimacyjnych i dlatego nie należy mieć wątpliwości, czy "przy okazji" nie uszkodzimy wszczepionego urządzenia, tym bardziej, że nie ma takiego ryzyka. Może się jednak zdarzyć, że podczas akcji resuscytacyjnej kardiowerter-defibrylator może wywoływać drgania (wyładowania). Dla osoby ratującej fakt ten nie jest groźny, ale może być powodem uczucia nieprzyjemnego "mrowienia" skóry.
Osoby z implantem kardiologicznym mogą być również reanimowane przy użyciu zewnętrznych defibrylatorów. Dotyczy to także urządzeń automatycznych (AED), które są coraz powszechniej spotykane na lotniskach, w sklepach, czy urzędach, a udostępnione do użytku dla osób bez przeszkolenia medycznego. Jednak w przypadku pacjentów z wszczepionym urządzeniem należy zwrócić uwagę na istotne różnice w postępowaniu.
Pierwsza z nich, bardzo ważna zasada, dotyczy umiejscowienia elektrod defibrylujących AED. Jedna z nich powinna być umieszczona w górnej, prawej części klatki piersiowej. Ważne jest, aby upewnić się, czy w zalecanej okolicy nie znajduje się implant, gdyż elektroda AED nie powinna być umieszczona w jego bezpośrednim sąsiedztwie, ponieważ może uszkodzić wszczepione urządzenie.
Druga różnica dotyczy pacjentów z implantowanym kardiowerterem-defibrylatorem. Gdy kardiowerter-defibrylator zaczyna drgać, mięśnie gwałtownie się kurczą, a ciałem pacjenta wstrząsa konwulsja. Jeśli podczas przygotowań do defibrylacji zewnętrznej zauważymy podobny objaw, warto poczekać od 30 do 60 sekund. Jeśli w tym czasie osoba poszkodowana nie odzyska przytomności i/lub urządzenie nie powtórzy interwencji, można przeprowadzić defibrylację zewnętrzną.
Jeśli widzisz osobę z opisaną wyżej bransoletką, która źle się czuje, zaoferuj jej pomoc. Zapytaj co jej dolega, a w przypadku takich objawów jak bóle w klatce piersiowej, zawroty głowy, czy uczucie zbyt wolnej lub nierównej pracy serca, koniecznie powiadom o tym Pogotowie Ratunkowe. Osoby z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem mogą też czasem doświadczać wyładowań urządzenia, pacjent po pojedynczej interwencji zwykle nie wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej, ale sytuacja, w której wyładowania powtarzają się raz za razem, powinna być jak najszybciej oceniona przez wykwalifikowany personel medyczny. Wezwanie Pogotowia Ratunkowego w tym przypadku może uratować tej osobie życie.
Urządzenie bardzo często aktywuje bramki w sklepach czy na lotnisku. Dlatego zanim zaczniemy reagować warto dokładnie przyjrzeć się czy "podejrzana" osoba nie ma specjalnej bransoletki.