Migrena, mimo że należy do grupy "bólów głowy", jest czymś więcej i dużo bardziej skomplikowanym. Schorzenie ma podłoże nerwowo-naczyniowe, a towarzyszące mu dolegliwości mogą trwać od kilku do kilkunastu godzin. U niewielkiej grupy chorych, przed atakiem migreny, występuje zespół dolegliwości - symptomów ostrzegawczych nazywanych aurą. Najczęściej obejmują one zaburzenia widzenia tzw. błyski świetlne, mroczki przed oczami.
Dodatkowo w zależności od częstotliwości występowania migrenowego bólu głowy dzieli się ją na epizodyczną oraz przewlekłą. O pierwszej postaci choroby mówi się gdy ataki utrzymują się przez mniej niż 15 dni w miesiącu, w drugim wariancie ta liczba jest znacznie przekroczona.
Napad choroby może wywołać niemal wszystko, począwszy od diety (alkohol, czekolada), po przyjmowane leki (np. antykoncepcja na bazie estrogenów ), a skończywszy na promieniowaniu z telewizora lub komputera.
Jak powstaje ból?
Ataki migreny rozpoczynają się, kiedy neurony w danym obszarze mózgu zaczynają nieprawidłowo funkcjonować. Powoduje to lokalny obrzęk w oponach mózgowo-rdzeniowych i rozszerzenie naczyń krwionośnych. Rozszerzone naczynia uwalniają aminy (substancje rozszerzające naczynia) oraz kininy (stymulują zakończenia nerwów). W ten sposób impulsy elektryczne rozchodzą się do innych regionów mózgu. Zmiany czynności komórek nerwowych oraz przepływu krwi mogą odpowiadać za zaburzenia widzenia, drętwienie lub mrowienie oraz zawroty głowy. Substancje chemiczne w mózgu powodują także zapalenie tkanek otaczających opony mózgowe, czaszkę oraz nerw trójdzielny. Zapalenie rozprzestrzenia się poprzez nerwy odbierające sygnały od nerwu trójdzielnego , powodując ból. Kiedy sygnały o rozszerzeniu i zapaleniu naczyń krwionośnych stają się bardzo silne, aktywowane są receptory bólowe w pniu mózgu. Tak powstają pierwsze dolegliwości bólowe, które rozwijają się w pełny atak migreny.
Bez szans na leczenie?
Ogromna część chorych próbuje zwalczyć bóle migrenowe zażywając popularne leki przeciwbólowe dostępne bez recepty. Jednak długofalowe i nadmierne przyjmowanie tych środków może być niebezpieczne. Czasami jeszcze bardziej pogłębiają problem i wywołują tzw. migrenę polekową. Część pacjentów ratuje się domowymi sposobami, jak kompresy, czy zioła . Gdy nic nie pomaga decydują się na pozostanie w domu i spędzenie całego dnia w łóżku, w zaciemnionym pomieszczeniu. Niestety te doraźne metody nie zawsze przynoszą ukojenie. Zatem jak z nią walczyć?
Szacuje się, że u blisko 1/3 chorych ból głowy spowodowany jest innym schorzeniem, zazwyczaj nadciśnieniem . Dlatego tak ważna jest dokładana diagnostyka, wsparta nie tylko badaniami, ale rzetelnym i bardzo szczegółowym wywiadem z pacjentem. Prawidłowe leczenie podstawowego schorzenia znacznie zmniejsza częstotliwość oraz siłę ataków. W pozostałych przypadkach, zleca się leczenie farmakologiczne. Pozwala ono zredukować natężenie bólu oraz złagodzić pojawiające się u migreników objawy dodatkowe.
Odrobina zrozumienia
Migrena w znacznym stopniu wpływa na jakość życia osób cierpiących na tę dolegliwość, izolując je od świata zewnętrznego. Wiele osób nie wie, czym tak naprawdę jest migrena, a nawet Ci, których problem dotyczy, często nie mają skutecznego sposobu radzenia sobie z tą dolegliwością. Istnieje zatem potrzeba edukacji na temat symptomów migreny oraz skutecznych metod radzenia sobie z tą chorobą. Konieczne jest również budowanie świadomości społecznej na temat ograniczeń i utrudnień, jakie migrena wywołuje w codziennym życiu osób, które się z nią zmagają.
Czytaj także:
Pokonać ból głowy? Naturalnie!
Przekleństwa jak środek przeciwbólowy
