Nietrzymanie moczu - jak tego uniknąć, jak leczyć?

Chociaż choroba ta występuje najczęściej u kobiet, to dotyka również mężczyzn. Jak poradzić sobie z nietrzymaniem moczu kiedy pojawią się pierwsze objawy?

Nietrzymanie moczu jest chorobą, która niesie za sobą społeczne skutki. Chorzy często rezygnują z życia społecznego, co prowadzi do stanów depresyjnych. Ponadto, skóra narażona na ciągłe działanie moczu reaguje stanem zapalnym i przebarwieniami.

Dlaczego to właśnie panie częściej borykają się z nietrzymaniem moczu?

Jest to efekt kobiecej anatomii - znacznie krótsza niż u mężczyzn cewka moczowa. Ponadto, ma to związek z ciążą i porodem, kobiece hormony płciowe nie pozostają bez winy. Ciąża i poród to bardzo istotny powód kłopotów z nietrzymaniem moczu. Przeciskanie się dziecka przez kanał rodny może uszkodzić struktury nerwowo-mięśniowe dna miednicy oraz/lub doprowadzić do rozwarstwienia tzw. powięzi, na której spoczywa cewka moczowa. Gdy powięź pęka, cewka otwiera się nawet przy niewielkim wysiłku, co prowadzi do wyciekania moczu.

Problem wysiłkowego nietrzymania moczu w większości dotyczy pań po 50. roku życia, czyli w okresie około-i pomenopauzalnym . Wówczas obniża się w organizmie poziom żeńskich hormonów płciowych, estrogenów, czego efektem jest m.in. gorsza jakość tkanki łącznej i mięśniowej, gorsza struktura włókien więzadłowych i słabsze ukrwienie narządów miednicy.

Kto jeszcze jest w grupie ryzyka?

Na tę chorobę cierpi średnio co czwarta kobieta po 45 roku życia. W grupie ryzyka znajdują się też pacjenci po przebytych operacjach układu moczowo-płciowego, chorzy na stwardnienie rozsiane lub kamicę nerkową , osoby z chorobą Parkinsona lub Alzheimera, cukrzycą albo przerostem prostaty. Podatni na chorobę są też alkoholicy i palacze.

Na co zwrócić uwagę?

Być może kropelka moczu wydalana podczas kichania nawet nie zwróci twojej uwagi, jednak to pierwsze symptomy choroby. Podobnie rzecz ma się w przypadku kaszlu i podnoszeniu ciężkich przedmiotów (jest to tzw. wysiłkowe nietrzymanie moczu). Naszą uwagę powinno również zwrócić uczucie parcia przy małej ilości moczu w pęcherzu, częste oddawanie moczu prawdopodobnie spowodowane zwężeniem cewki moczowej (zwykle dotyczy mężczyzn, z powodu przerostu prostaty).

Lepiej zapobiegać

Bardzo przydatne są tu ćwiczenia mięśni dna miednicy, ale profilaktycznie trzeba zacząć je wykonywać, zanim problem z nietrzymaniem moczu się ujawni. Część z nich można wykonywać samemu, m.in. ćwiczenia mięśni Kegla (mięśnie, których ćwiczenie zwiększa doznania seksualne, a także ułatwia poród siłami natury). Pacjent zaciska mięśnie pochwy i odbytu na 8-10 sekund i powtarza tę czynność przez ok. 20 min. - Dobrze jest również ćwiczyć te mięśnie podczas oddawania moczu, kiedy próbujemy powstrzymać ten proces a następnie rozluźniamy i napieramy na pęcherz - tłumaczy Michał Baranowski, urolog.

Drugim ćwiczeniem, które może zapobiec chorobie jest tzw. "koci grzbiet". Należy stanąć wygodnie, pochylić się i na zgiętych kolanach oprzeć dłonie. Wygiąć grzbiet w górę, wydychając powietrze z płuc i równocześnie ściskając mięśnie zwieraczy cewki oraz odbytu. Następnie należy zgiąć grzbiet jak najgłębiej, wciągając powietrze i podnosząc głowę jak najwyżej, równocześnie rozluźniając mięśnie obu zwieraczy.

Jak leczyć nietrzymanie moczu?

Przede wszystkim nigdy tzw. domowymi sposobami! Można w ten sposób wyrządzić sobie więcej szkody niż pożytku. Ograniczając np. przyjmowanie płynów, można odwodnić organizm. Przy niedoborze płynów dochodzi do zagęszczenia moczu, to z kolei po pierwsze, drażni błonę komórkową i parcie jest większe, a po drugie, takie środowisko ułatwia rozwój bakterii. Parcie na pęcherz i częste oddawanie moczu (normą jest oddawanie moczu 6-8 razy dziennie) nie zawsze zwiastuje chorobę, może być spowodowane przyjmowaniem leków moczopędnych, np. na nadciśnienie. Dlatego aby potwierdzić bądź wykluczyć chorobę należy udać się do urologa, może to być również lekarz rodzinny, a w przypadku kobiet także ginekolog. Są dwie metody leczenia nietrzymania moczu: zachowawcza i chirurgiczna.

Leczenie zachowawcze

Wykorzystuje się tu fizykoterapię, np.: elektrostymulację lub zabiegi z wykorzystaniem pola magnetycznego. Lekarz może przepisać również leki hormonalne (farmakoterapia) oraz zaproponować wspomniane już ćwiczenia. - Jeśli nietrzymanie moczu nie jest nasilone - fachowo mówimy wówczas o pierwszym i drugim stopniu zaawansowania objawów - można skorzystać z elektrostymulacji. Celem tego zabiegu jest wzmocnienie mięśni dna miednicy mniejszej - mówi Michał Baranowski. - To zabieg polegający na pobudzeniu mięśnia do skurczu pod wpływem zewnętrznego napięcie elektrycznego, drażnimy bezpośrednio mięsień lub zakończenie nerwowe - dodaje.

Drugim rodzajem fizykoterapii wzmacniającym mięśnie miednicy jest stymulacja magnetyczna. Działa przez ubranie, stąd też pacjent, w przeciwieństwie do elektrostymulacji, nie musi się rozbierać do takiego zabiegu. Polega na wytworzeniu pola magnetycznego, które przenika przez tkanki i inicjuje impulsy nerwowe, dzięki czemu mięśnie ulegają skurczowi.

Niestety za serię dziesięciu zabiegów trzeba zapłacić mniej więcej 500 złotych. Jednak w niektórych ośrodkach zabiegi elektrostymulacji można wykonywać w ramach umowy z NFZ.

Leczenie chirurgiczne

Od kilku lat standardem w leczeniu wysiłkowego nietrzymania moczu u kobiet są taśmy jednonacięciowe. Wprowadza się je w miejscu, gdzie trzeba podtrzymywać pęcherz moczowy. Taśmy w trzy miesiące wrastają w tkankę łączną, nie stanowiąc żadnego zagrożenia dla pacjentki. Taśmy powinny być wykonane z bezpiecznego dla organizmu tworzywa, nie ulegającemu rozkładowi. Pacjentka po takiej operacji ma niewielką bliznę po nacięciu. Często następnego dnia po zabiegu może już wrócić do domu, ale przez miesiąc po operacji zalecany jest odpoczynek i obniżenie aktywności, tak by taśma nie obsunęła się.

Przyczyną niepowodzeń po operacjach są najczęściej: niewłaściwa kwalifikacja do zabiegu, zły wybór materiału operacyjnego (np. zła siatka), zła technika operacyjna, brak doświadczenia lekarza w tego typu zabiegach, a także obecność czynników predysponujących do wystąpienia defektów np. przewlekłych zaparć, uporczywego kaszlu.

Do czego może doprowadzić brak leczenia?

Pamiętajmy, że oprócz dolegliwości problem ten dotyka też naszej psychiki - nie możemy żyć pełnią życia, znacząco obniża się nasz codzienny komfort. Oczywiście, psychika to nie wszystko: nietrzymanie moczu zwiększa ryzyko występowania stanów zapalnych sromu i pochwy oraz infekcji układu moczowego.

Zobacz wideo
Więcej o: