To oraz oczywiście pieszczoty miejsc erogennych. Mówi się czasem, że gra wstępna to wymysł kobiet - facet może się bez tego obejść. Jest w tym ziarno prawdy - mężczyzna dużo szybciej niż kobieta osiąga stan podniecenia seksualnego wystarczający do odbycia stosunku. Poza tym stymulujących bodźców dostarcza mu przede wszystkim zmysł wzroku (choć inne zmysły oczywiście też), podczas gdy kobiecie sam widok partnera, nawet bardzo atrakcyjnego, jeszcze nie wystarcza. Trzeba zapewnić pożywkę również jej zmysłowi dotyku, słuchu, powonienia. Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Nie znaczy to jednak, że wzajemne pieszczoty, którymi kochankowie obdarzają się przed stosunkiem, są mężczyźnie niemiłe. Owszem, czasami nie są konieczne, żeby miał wzwód, jednak są z pewnością przyjemne i potrzebne, by mógł w pełni cieszyć się seksem i czerpać z niego maksymalną przyjemność. Wiadomo przecież, że czekanie wzmaga apetyt, a czekanie połączone z podniecającymi pieszczotami rozbudza wszystkie zmysły i sprawia, że finał wiąże się z jeszcze większą ekstazą. > Zobacz: Męskie strefy erogenne to nie tylko... penis i okolice
Czasami mężczyźni unikają długiej gry wstępnej i dążą szybko do stosunku, gdyż obawiają się, że gdy zaczną się kochać bardzo podnieceni, stosunek będzie trwał krócej. To jednak kiepska strategia, bo przecież odbiera partnerce ważny dla uzyskania przez nią satysfakcji element miłosnej gry. Jeśli rzeczywiście mężczyzna jest bardzo pobudliwy, lepiej wybrać inne rozwiązanie - kontynuować grę wstępną i pieszczoty penisa aż do orgazmu włącznie, dać partnerowi odpocząć kilka minut (podczas których on może się skupić całkowicie na pieszczeniu kobiety), a następnie rozpocząć stosunek. Gdy pierwsze najsilniejsze napięcie zostanie rozładowane, to - podczas drugiej "akcji" - mężczyźnie znacznie łatwiej jest się kontrolować.
Nie spiesz się , daj sobie trochę na wstrzymanie. Zobaczysz, że nie pożałujesz. To, że masz już wzwód, nie znaczy, że od razu musicie zaczynać. Przedłużaj miłosne preludium, a mocniej przeżyjesz finał.
Naucz partnerkę, jak ma się z "nim" obchodzić
Ty znasz go już od wielu lat, miałeś okazję dobrze mu się przyjrzeć, wiesz, co lubi. Dla niej to nowy przyjaciel, który czasem może ją lekko onieśmielać - pomóż jej go poznać. Najlepiej zrób krótką demonstrację - pokaż, jak się pobudzasz, gdy jej nie ma w pobliżu. Zachęć ją, by po chwili położyła swoją dłoń na twojej i razem z tobą wykonywała ruchy. Gdy zacznie sobie dobrze radzić, możesz zabrać swoją rękę i pozwolić jej samej kontynuować. > Sprawdź: 11 pytań o penisa
Zachęcaj ją pochwałami
Okazuj jej, że sprawia ci przyjemność. Mów, jak dobrze sobie radzi. W ten sposób dowartościowujesz ją i motywujesz do tego, by jeszcze bardziej się starała. Jeżeli chciałbyś coś w jej zachowaniu zmienić, zasugeruj to delikatnie i bez krytyki. Powiedz np. "Kotku, lubię kiedy..." lub "Podobałoby mi się, gdybyś...". Unikaj oskarżeń typu "Bo ty nigdy nie chcesz...", "Robisz to nie tak, jak trzeba..." etc. Jeśli ona nosi tylko białe bawełniane majtasy w kropki, a tobie marzą się skąpe czarne koronki, to albo zatrzymaj się z nią przed wystawą sklepową i powiedz: "Kochanie, bosko byś w tym wyglądała", albo po prostu sam kup jej taką bieliznę.
Nie bądź tyranem
Jeśli ona nie chce w łóżku robić czegoś, na czym tobie zależy (np. wstydzi się pieścić się sama na twoich oczach albo ma opory przed robieniem fellatio), nie wściekaj się, nie obrażaj, nie szantażuj jej emocjonalnie. To kiepska strategia, którą niewiele wskórasz - nawet jeśli ci ulegnie, to i tak będzie to robiła z musu, miała do ciebie żal, który może przerodzić się w niechęć do seksu z tobą w ogóle. Dużo lepszym rozwiązaniem jest technika małych kroczków. Cierpliwie i stopniowo oswajasz partnerkę z problemem, pokazujesz jej na przykład, jak przyjemne mogą być dla niej pieszczoty twoich ust i języka, nie oczekując od razu odwzajemnienia. Doceniasz, gdy po jakimś czasie odważy się np. pocałować cię w intymne miejsce, ale nie nakłaniasz jej od razu do czegoś więcej. Po prostu dajesz jej czas na oswojenie się z twoją seksualnością - potrzebują go szczególnie młode, mało doświadczone dziewczyny. Zobaczysz, że gdy dobrze pozna swoje i twoje potrzeby, może się okazać, że będzie z lubością i wyrafinowaniem robiła to, na co kiedyś wzdragała się z niesmakiem: "Nigdy w życiu!". > Przeczytaj: Strefy erogenne kobiety - gdzie się znajdują i jak działają?
Dbaj o jej wrażenia estetyczne
Wydawałoby się, że w dzisiejszych czasach o higienie osobistej nikomu nie trzeba przypominać, a jednak. Najczęstszy powód, którym kobiety tłumaczą swoją niechęć do intymnych pieszczot mężczyzny, jest "brzydki zapach". Prawda jest taka, że większość kobiet ma bardzo wyczulony zmysł powonienia. Jeśli nie przykładasz zbyt wielkiej wagi do higieny osobistej, sam sobie szkodzisz - nie dziw się, że ona nie przystępuje do pieszczot twego ciała z pasją. Przed spotkaniem z nią dokładnie myj sfery intymne: członek (zsuń napletek i umyj całą żołądź), mosznę, włosy łonowe i pupę (odbyt). > Przeczytaj: Higiena intymna, sprawa nie tylko kobieca
I jeszcze jedno - ostry naturalny męski zapach wyszedł z mody wraz z ostatnim kowbojem. Dbaj o higienę na co dzień, nie tylko od święta, używaj dobrej, nienatarczywej wody kolońskiej. Troszcz się o świeży oddech i zdrowe zęby.
Słuchaj jego wskazówek, a w razie czego poproś o nie
Jeśli twój mężczyzna w trakcie, gdy obdarzasz go pieszczotami, poprosi, byś robiła coś inaczej - szybciej, mocniej lub delikatniej - nie odbieraj tego jako krytyki i świadectwa, że sobie nie radzisz, tylko potraktuj jak cenną wskazówkę i skorzystaj z niej. Nikt nie jest jasnowidzem, ty też nie. Masz prawo nie wiedzieć, jak on lubi być pieszczony, i nie jest to żaden wstyd czy porażka. Dając ci rady, on tak naprawdę ułatwia ci zadanie i sprawia, że twoje działania są skuteczniejsze. A przecież o to właśnie ci chodzi, prawda? Gdy mężczyzna nic nie mówi, a ty nie wiesz za bardzo, czego on tak naprawdę pragnie, po prostu zapytaj. Panowie mają czasem opory przed tym, żeby dyrygować kochanką (właśnie z obawy przed tym, że mogą ją urazić), ośmiel go więc swymi pytaniami, zachęć go do tego, by cię naprowadził. Pamiętaj, komunikacja w łóżku to podstawa!
Bądź aktywna
Czasami kobiety zachowują się tak, jakby ich rola w grze wstępnej sprowadzała się do tego, że pozwalają się mężczyźnie rozbierać i dotykać. Oczywiście z tego również on czerpie przyjemność - podnieca go dotykanie twoich piersi, pośladków, nóg, oglądanie seksownej bielizny. Ale równie ważne jest to, aby sam został obdarzony pieszczotami, by poczuł się doceniony i pożądany. Dlatego weź czasem sprawy w swoje ręce. Spełnij jego fantazje o kobiecej dominacji. Pozwól mu oprzeć się wygodnie i po prostu poddać twoim czułym dłoniom.
Patrz na niego
Wielu mężczyzn bardzo to lubi. Lubią pokazywać się kobiecie nago, lubią, gdy ona na nich patrzy i podziwia ich ciało, a w szczególności męskość. Wyjdź naprzeciw tym lekko ekshibicjonistycznym pragnieniom. Nie odwracaj wzroku, nie chowaj twarzy, patrz - i to łapczywie! Nie tylko ciało kobiety, ale również jej spojrzenie jest dla mężczyzny podniecające. Twój wzrok na jego ciele to ważny element gry wstępnej.
1. Rób to z przyjemnością i pasją. Aby naprawdę sprawić mu przyjemność, musisz to polubić. Nic tak faceta nie zniechęca, jak grymas zniesmaczenia na twojej twarzy, świadomość, że robisz to z obowiązku, wbrew sobie, po to żeby się wreszcie odczepił. Gdyby on odnosił się tak do pieszczot oralnych łechtaczki, byłabyś równie niepocieszona. Po prostu pokochaj penis, tak jak kochasz jego właściciela, zajmuj się nim z czułością i sympatią, traktuj dobrze jak swojego pupila, a będzie cię ubóstwiał i reagował entuzjazmem, gdy tylko znajdziesz się w pobliżu.
2. Rozgrzej mężczyznę pocałunkami i pieszczotami. Do pieszczot oralnych penisa przystępuj dopiero wtedy, gdy twój partner jest podniecony i ma wzwód. Oczekiwanie na fellatio powinny wypełnić twoje namiętne pocałunki, głaskanie i pieszczoty innych części ciała - twarzy, ramion, torsu, brodawek, brzucha. Stopniowo, powoli przesuwaj się coraz niżej. Niespiesznie rozepnij mu spodnie.
3. Wybierz pozycję. Najbardziej pożądane przez mężczyzn i najwygodniejsze dla was obojga są dwie - stojąca (on stoi, ty klęczysz lub kucasz przed nim) lub leżąca (on leży, ty klęczysz nad nim). Obie mają swoje zalety. Pierwsza jest bardziej wyzywająca, daje mu poczucie kontroli i pozwala cały czas obserwować twoje działania - co bardzo go podnieca. Doskonale nadaje się na alternatywny szybki numerek. Druga pozwala mu wygodnie się ułożyć i całkowicie oddać w twoje władanie. Jest w niej miejsce na więcej czułości - możesz w trakcie pieszczot ocierać się o niego całym ciałem, dotykać wilgotnym łonem jego nóg, trącać piersiami penis, jądra, krocze, rozpuścić włosy i muskać nimi jego ciało. > Zobacz: Seks oralny z kobiecej i męskiej perspektywy: bardziej niewinny niż ten "po bożemu"?
4. Stopniuj napięcie. Jak? Po prostu zbliżaj się do sedna sprawy powoli. Zanim zaczniesz dotykać go ustami, delikatnie popieść go dłońmi. Następnie zbliż do niego wargi, najpierw jednak obdarzając pocałunkami okolice penisa - podbrzusze, mosznę, krocze. Delikatnie masuj jądra, ujmij je całą dłonią, pieść je, całuj, możesz nawet wsunąć je sobie do ust. Przystąp do delikatnych pocałunków penisa. Odrzuć zmysłowym ruchem włosy, by on widział, jak zbliżasz się do jego skarbu. Bądź bardzo delikatna, o żadnym szczypaniu czy, co gorsza, gryzieniu nie ma mowy. Upewnij się, że napletek jest bezpiecznie ściągnięty z żołędzi, przytrzymaj członek dłonią i poliż go tak, jakbyś jadła smakowitego loda (z tym samym wyrazem rozkoszy na twarzy). Długimi pociągnięciami języka wzdłuż i wszerz ślizgaj się po całej powierzchni żołędzi. Zanim obejmiesz go całego ustami i doprowadzisz do pełnego zanurzenia, obliż wargi (jeśli zdołasz, możesz szybko napić się czegoś gorącego - to podniesie temperaturę w ustach i sprawi mu tym większą przyjemność). Pamiętaj, im więcej będziesz miała śliny w buzi, tym lepiej. Wsuń penis do ust, najlepiej z pomrukiem pożądania.
5. Korzystaj z pomocy dłoni. W czasie fellatio trzymaj jedną ręką trzonek penisa, by kontrolować sytuację (m.in. głębokość zanurzenia - niektórzy mężczyźni w ferworze akcji lubią dociskać głowę partnerki do siebie, musisz w razie potrzeby stawiać głową lekki opór, by uniknąć zadławienia). Drugą zaś możesz pieścić jądra, krocze, pośladki i odbyt, jeśli partner sobie tego życzy. Podstawowa zasada fellatio jest taka: pieścisz wargami żołądź, wykonując pełne, głębokie ruchy (nie zaciskaj ust zbyt mocno, powinny pozostać lekko rozchylone), jednocześnie poruszając rytmicznie ręką na całej długości penisa. Ręka zaciska się na trzonie podczas ruchu w górę i zwalnia uścisk podczas ruchu w dół.
6. Pamiętaj o języku. Niech ślizga się po główce penisa, okrąża wieniec, szybko pieści wędzidełko, podczas gdy wargi i ręce nadal robią swoje.
7. Utrzymuj równe tempo. Stały rytm pieszczot jest bardzo istotny, zresztą wiesz to bardzo dobrze, też to lubisz. Zaczynasz oczywiście wolniej, dopiero na koniec, kiedy zbliżacie się do finału, przyspieszasz. On prawdopodobnie sam da ci sygnał, przyspieszając stopniowo ruchy bioder lub rąk, które trzyma na twojej głowie.
8. Patrz mu w oczy. Staraj się utrzymywać z nim kontakt wzrokowy lub zerkać mu od czasu do czasu prosto w oczy. To go bardzo podnieca.
9. Zrób przerwę. Zwłaszcza gdy czujesz, że szybko zbliżacie się do finału. Zajmij się znów przez chwilę jądrami i kroczem albo w ogóle przesuń się wyżej, całuj jego piersi czy wargi. To da mu chwilę, żeby ochłonął, a kiedy schłodzony penis znów zanurzy się w twoich gorących, wilgotnych ustach, jego rozkosz będzie tym większa. Gdy znów rozpoczniesz stymulację, nie przerywaj jej już aż do szczytowania.
10. Bądź przygotowana na finał. Najpierw poczujesz, że członek napina się, a przez całą jego długość przebiegają regularne skurcze, zaraz potem nastąpi wytrysk. Możesz bez obaw połknąć spermę - nie jest szkodliwa dla zdrowia, a jej smak - dość charakterystyczny - zależy w pewnej mierze od diety mężczyzny. Po ostrych potrawach zakrapianych mocnym piwem czy kawą staje się bardziej intensywny, po łagodnych daniach zaś (np. z makaronu czy ziemniaków) łagodnieje. Niektórzy znawcy twierdzą, że aby osłodzić kobiecie ten rozkoszny posiłek, mężczyzna powinien jeść dużo ananasów. Czy to prawda? Może spróbujecie? Jeśli jednak zdecydowanie nie chcesz połykać nasienia, możesz i tak seksownie wybrnąć z sytuacji. Zakończ stymulację członka ręką i pozwól partnerowi eksplodować na twoje piersi lub brzuch, po czym rozetrzyj płyn na swoim ciele. Po takiej demonstracji twego oddania kochanek na pewno nie poczuje się urażony.
Na podstawie książki Tracey Cox "Hot sex, czyli seks bez tabu" (wyd. Wiedza i Życie).