Dobrze zarabiasz, więc on nie chce się kochać? Kapryśne męskie libido

Niby gender w natarciu, a jednak brak ochoty na seks w naszej kulturze zdaje się mieć płeć. Niejednokrotnie, niemal automatycznie, problemy z libido utożsamiamy z kobietami. Tymczasem, coraz częściej, to panie nie mogą namówić wybranków na sypialniane figle. I wcale nie tylko dlatego, że ?on nie może?.

Hipolibidemia to nie to samo, co impotencja. Brak lub wyraźny spadek zainteresowania aktywnością seksualną zdarza się u obu płci. U mężczyzny może być spowodowany zaburzeniami erekcji i strachem przed "kolejną porażką", ale nie musi.

Zobacz wideo

Bywa, że mężczyzna, który wyraźnie unika zbliżeń, gdy już znajdzie się w sytuacji intymnej bez problemu może odbyć "normalny" stosunek.

Więcej: penis - jak to działa

"Zazwyczaj pierwszą reakcją kobiety, która zauważyła u swojego partnera spadek libido, jest szukanie przyczyn we własnej osobie. Czy przestałam być dla niego atrakcyjna? Czy już mnie nie kocha? A może ma inną?" - twierdzi Magdalena Bogdaniuk, psycholog-seksuolog, na www.republikakobiet.pl

Powszechne przekonanie, że za "wystygnięciem" kochanka kryje się niemal zawsze zdrada lub wypalenie związku, to także uproszczenie.

Jej wolno

Chociaż naukowcy obalili mit, według którego mężczyźni, niczym niezniszczalne maszyny, mieliby myśleć o seksie (a wręcz się do niego palić) niemal bez przerwy, a kobiety, bardziej uczuciowe, rodzinne, mieć "kudłate myśli" od wielkiego dzwonu, na co dzień trudno uciec od tego stereotypu więcej na ten temat . Pod względem apetytu na seks płcie różnią się naprawdę w niewielkim stopniu, a jednak mężczyzna, który się bliskości domaga, to wciąż troglodyta, a kobiecie takie zachowanie nie uchodzi.

Pozorne wyzwolenie seksualne wiele nie zmieniło w alkowie. Spadek libido w przypadku pań, jeśli nie jest przewlekły, nie budzi zazwyczaj negatywnych emocji. Chłopcy, a potem mężczyźni, obserwując kobiety, uczą się szybko, że "la donna mobile". Zwykle wszystko, a już na pewno sypialniany chłód, można zrzucić na: hormony (nagły "nieprzyzwoity" apetyt na seks zresztą też), zespół napięcia przedmiesiączkowego, migrenę, opiekę na potomstwem (całkiem malutkim i już takim pozornie odchowanym)...

Ją ma prawo głowa boleć, ona może się dąsać i być zmęczona. Jej odmowa, a nawet sporadyczne, wyraźne odtrącenie, kochanka jest naturalne. Prawdziwy mężczyzna ma cierpliwie czekać, aż wróci do łask, a jak już ono nastąpi, to, nomen omen, ma stanąć na wysokości zadania.

Banalne powody?

Kiedy to mężczyzna wykręca się "bólem głowy" (czytaj: mało wiarygodny powód niechęci do seksu, gdyż akurat ból głowy to on łagodzi: więcej - 7 powodów, żeby się kochać ) z pewnością nie jest w komfortowej sytuacji.

Wiele kobiet, które dla siebie i innych pań bez problemu znajduje usprawiedliwienie dla spadku libido, nie ma zrozumienia dla mężczyzn. "Diagnoza" zwykle jest szybka i jednoznaczna: "on kogoś ma" i "już mnie nie kocha".

Oczywiście, bywa i tak, ale na rozpaczanie i szukanie eksperta od rozwodów chyba jeszcze za wcześnie. Spadek libido może być spowodowany wieloma, w tym banalnymi, przyczynami, zresztą niejednokrotnie wspólnymi dla obu płci.

Libido obniża: stres, zmęczenie, niedobór snu, nadmierne przybieranie na wadze, stosowane leki... Poznaj 15 zabójców libido i dowiedz się, jak z nimi wygrać .

Zmiany społeczne stworzyły też nowe przyczyny chłodu w sypialni. Trudno zlekceważyć wyniki badań duńsko-amerykańskich, które objęły 200 tysięcy par małżeńskich w Europie i USA. Wynika z nich, że żar w sypialni może skutecznie wygasić sukces kobiety. Urażone męskie ego prowadzi do oziębłości. Ona awansowała, lepiej zarabia, nawet odrobinę? To już może źle się skończyć dla związku. Niestety, nie kończy się często tylko na odstawieniu jej od łoża, zażywaniu Viagry i antydepresantów. Czasem on musi potwierdzić swoją męskość z mniej zaradną damą, a bywa i tak, że z nową, "słabszą" kobietą, której może imponować, wiąże swoją przyszłość. Jakaś recepta? Badacze, niestety, ograniczyli się do zdefiniowania zjawiska. O rozwiązaniach ani słowa...

Walka afrodyzjakiem?

Oczywiście, nie musi tak być w waszym przypadku, a recepty jednak są stare jak świat, bo ludzie tak bardzo się nie zmieniają. Istotne jest, jak długo on nie chce, bo jeśli akurat dziś, akurat na kacu czy po przeziębieniu, to naprawdę nic takiego. Jeśli jednak mijają tygodnie, a w sypialni coraz zimniej, chociaż wcześniej żar był niepodważalny, z pewnością czas na zmiany. Jeśli jesteście parą ze sporym stażem, a ty nie masz pojęcia, dlaczego on się zmienił, nie jest dobrze. Gdy przyczyną jest wstyd, a sama myśl, by rozmawiać otwarcie o sprawach intymnych, cię przerasta, przyjmij do wiadomości, że właśnie rozbrzmiewa ostatni dzwonek. Albo się przełamiesz, albo trzeba będzie zmienić adres.

Jeśli nie macie problemów z otwartością, ale rozmowy prowadzą donikąd, zawsze można skorzystać z pomocy seksuologa. Czasem szczerość jest pozorna, kiedy indziej nie wystarcza. Chociaż zdarza się, że wyraźne sygnalizowanie twoich potrzeb działa podniecająco. Szczególnie, jeśli do tej pory byłaś bierna i czekałaś na jego zaloty.

Chłód po latach?

Podejrzewasz, że on po prostu się tobą znudził? Nawet jeśli się mylisz, wprowadzenie odrobiny pieprzu do alkowy jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Podobnie, jak wizyta u kosmetyczki, kolacja z koleżanką: twoja, rzecz jasna, nie jego.

Szczypta zazdrości, niepewność... Tak łatwo sobie przypomnieć. Szybko zauważysz, czy twój wybranek wie, jak wyznaczyć granice swojego terytorium i jak wiele jeszcze pamięta.

Czujesz, że to nic nie da? On się nie da skusić tanimi chwytami, bo problemy w łóżku to tylko jeden z objawów kryzysu w związku. Przestałaś mu się podobać tak bardzo, że nie pomogą gadżety, ani kolacja przy świecach? Tak zwany "związek pusty" to jeszcze nie rozpad. Wciąż wiele zależy od was, ale z pewnością czas pomyśleć o szukaniu pomocy u specjalisty. Niekoniecznie seksuologa. Może czas na terapię rodzinną? Wasze ciała odzwierciedlają przecież jedynie to, co w duszy już nie gra (więcej na ten temat).

Nowy związek: miły dystans

A jeśli jesteś świeżo zakochana, prowadzacie się za rączkę, było nawet buzi buzi, jednak on do sypialni się nie pacha?

To może być oczywiście znak, że upatrzyłaś sobie zalotnika z zaburzeniami seksualnymi, albo mężczyznę o innej orientacji seksualnej, niż byś oczekiwała, ale wcale nie musi.

Mężczyźni też bywają nieśmiali, niezbyt doświadczeni i miewają za sobą nie najlepsze seksualne doświadczenia.

On może się bać twojego rozczarowania, zwłaszcza, że dzisiejsze "kobiety wyzwolone" do łóżka idą po orgazm i mają do tego prawo. Jeśli opowiadałaś o swoich wcześniejszych, zasadniczo bardzo dobrych doświadczeniach seksualnych, a jemu raczej się nie wiodło, jego dystans wcale nie dziwi.

Bardzo, bardzo rzadko, ale jednak to się wciąż zdarza, facet się nie spieszy, by okazać wybrance szacunek lub odwleka moment zbliżenia z przyczyn światopoglądowych.

Zatem, nim uciekniesz z krzykiem od pana niedotykalskiego, postaraj się więcej o nim dowiedzieć. I wcale nie musisz pytać wprost, by poznać jego poglądy w ważnych kwestiach. Jak ci nie będą odpowiadać, zawsze jest czas na odwrót.

A jednak impotencja?

Mężczyźni mogą podać ci wiele powodów, dla których "tego" nie robią, a potem okazuje się, że cały chłód brał się jednak ze strachu przed łóżkową klęską, spowodowaną zaburzeniami erekcji.

Niejeden mężczyzna woli nie kochać się wcale, niż "zawieść partnerkę".

To zdumiewające, że w czasach, gdy leczenie impotencji stało się tak proste (kto nie słyszał o małej, niebieskiej tabletce?), tak wielu mężczyzn ze swoim problemem zostaje w czterech ścianach.

Stres związany z wymuszoną w ten sposób abstynencją może nasilać dysfunkcje seksualne. Te zresztą wcale nie muszą oznaczać "końca miłości", a świadczyć o bardzo przyziemnych, a zarazem groźnych schorzeniach.

Do impotencji prowadzi choćby nieleczona cukrzyca i wiele zaburzeń w układzie krążenia.

Więcej: impotent czy nie?)

Prawdziwą przyczynę problemów z erekcją pomoże znaleźć zarówno lekarz pierwszego kontaktu, jak i seksuolog, ale pod warunkiem, że również jest lekarzem medycyny i może zlecić właściwe badania.

Warto wiedzieć, że czasem szukanie przyczyn spadku libido pozwala nie tylko uratować związek, ale i zdrowie.

Czytaj także:

Aleksytymia: źródło wojny damsko-męskiej?

Dołącz do serwisu Zdrowie na Facebooku!

Więcej o: