Szczera rozmowa i zadbanie o dziecko, tak, by pomimo życia w rodzinie z problemem uzależnienia, mogło cieszyć się dalej dzieciństwem, to zdrowa droga, którą możesz podążać, jako rodzic.
Badania (Schier, 2014) pokazują, że osoby wychowywane w domach, w których rodzic nadużywał alkoholu (można zastosować tu również analogię z innymi nałogami, takimi jak narkomania, lekomania, zakupoholizm czy uzależnienie od komputera), częściej doświadczają odwrócenia ról, czyli parentyfikacji. Innymi słowy, dziecko poświęca własne potrzeby na rzecz troszczenia się o dobro rodzica.
To, co może być wspierające w takiej sytuacji, to mądra obecność mamy lub taty, który nie zmaga się z uzależnieniem i jest gotowy ofiarować swój czas i akceptację. Oto kilka sposobów, jak pomóc dziecku odnaleźć się w tej trudnej sytuacji:
- mów prawdę i dostosuj wypowiedź do wieku i możliwości poznawczych dziecka – rozmowa nie ma sensu, jeśli zamierzasz dziecko okłamać, nawet dla „jego dobra”. Pamiętaj, że dostaje ono wtedy od ciebie podwójny komunikat – na poziomie niewerbalnym widzi twoje napięcie, zaciśnięte usta, niejednokrotnie łzy, a równocześnie słyszy – „wszystko jest dobrze, tatuś ostatnio ma dużo pracy, dlatego nie ma go w domu”. W ten sposób twój syn lub córka muszą pomieścić w sobie dwie sprzeczności, co rodzi frustrację i staje się dodatkowym obciążeniem. Warto mówić otwarcie, co będzie się działo w waszym domu w związku z uzależnieniem twojego partnera, czyli np. „mama wyjedzie na 2 miesiące na leczenie, tam dostanie najlepszą pomoc, będziesz mógł rozmawiać z nią przez telefon” lub „tata zamieszka w innym mieszkaniu, ale możesz się z nim spotykać w każdy weekend”. W przypadku małych dzieci warto skorzystać z bajek terapeutycznych, które w metaforyczny sposób przedstawią to, co dzieje się w waszym domu i pomogą dziecku zredukować lęk przed nową sytuacją. Ciekawą propozycją są „Bajki terapeutyczne dla dzieci” Marii Molickiej (a wśród nich opowieść o rozstaniu z mamą „Zuzi-buzi”) oraz „W poszukiwaniu siebie” Agnieszki Kozak i Anety Pietrzak, natomiast dla młodzieży wartościową pozycją może być „Bóg zjawia się incognito” Laurent Gounelle.
- zadbaj o dobre warunki do rozmowy – powiedzenie dziecku o uzależnieniu jednego z rodziców nie jest łatwe, dlatego tak ważne jest, aby okoliczności tej rozmowy były sprzyjające. Postaraj się wygospodarować czas dla was, tak by nikt inny wam nie przeszkadzał, wybierz miejsce, które jest bezpieczne i przywodzi na myśl dobre wspomnienia, tj. ulubiona kanapa, kącik w dziecięcym pokoju itp.
- edukuj na temat uzależnienia – warto, aby twoje dziecko miało wiedzę, czym jest alkoholizm, narkomania czy uzależnienie od komputera. Podkreśl, że jest to choroba, a nie wolny wybór. Możesz porównać nałóg do innych przewlekłych schorzeń, takich jak cukrzyca i zaznaczyć, że można z tym żyć, ale aby wrócić do zdrowia mama czy tata potrzebuje pomocy specjalisty – lekarza, terapeuty etc. Dobrym pomysłem jest także zgromadzenie własnej biblioteczki na temat uzależnienia i współuzależnienia, tak by móc w trudnych momentach sięgnąć po krzepiącą książkę, np. „Kobiety, które kochają za bardzo” Robin Norwood czy „Sekrety kobiet” Ewy Woydyłło.
- nastaw się na to, że będziecie wracać do tej rozmowy – to wspólne wszystkim ludziom, że unikamy jak ognia bolesnych doświadczeń, a do takich należy rozmowa z dzieckiem na temat uzależnienia jego rodzica. Pamiętaj jednak, że często jednokrotne poinformowanie dziecka o tym, co się dzieje nie wystarczy. Ono potrzebuje czasu, aby „to przetrawić”. Warto dopytywać, jak się czuje po tej rozmowie, co było dla niego trudne itp. Fundamentem waszej relacji jest przekonanie twojego dziecka, że może przyjść do ciebie z każdą trudnością, a ty pochylisz się nad jego kłopotem.
- pokaż szerszą perspektywę – ważne jest, aby podkreślić, że jesteś po to, by dać dziecku bezpieczną bazę. W rodzinach z problemem uzależnienia często u wszystkich członków, a szczególnie u dzieci pojawia się dojmujący wstyd. Podkreśl, że to, że rodzic cierpi z powodu uzależnienia nie jest winą dziecka. Maluchy często odbierają niezrozumiałe poczynania mamy lub taty pogrążonych w nałogu jako konsekwencję ich złego zachowania. To przekonanie wzmacnia się szczególnie wtedy, gdy dziecko słyszy „gdybyś był inny, to przestałbym pić czy brać”. Wskaż, że takie wypowiedzi są konsekwencją pogrążania się w uzależnieniu i są objawem choroby, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. By obniżyć u dziecka poziom wstydu i alienacji możesz również podkreślić, że wiele rodzin zmaga się z różnymi trudnościami, a twoje dziecko nie jest z tym same.
- zbuduj sieć wsparcia – uzależnienie członka rodziny jest dużym obciążeniem dla pozostałych domowników, warto więc zadbać o to, by ktoś mógł nas w tym wesprzeć. Zastanów się, do kogo masz zaufanie, ale także z kim chciałoby porozmawiać twoje dziecko. Pamiętaj, że nie zawsze możesz być dla niego dostępna/y, choćby z uwagi na obowiązki zawodowe, dlatego pomyśl, kto mógłby stać się bezpiecznym dorosłym – babcia, wujek czy twoja przyjaciółka. Alternatywą dla starszych dzieci jest obecność na mitingach Alateen, wspólnoty ludzi, których rodzic lub rodzice są uzależnieni od alkoholu. W sytuacjach kryzysowych, kiedy czujesz, że przerasta to twoje kompetencje matczyne czy ojcowskie, warto zwrócić się po fachową pomoc psychologa dziecięcego.
- przygarnij domowe zwierzątko – często pies lub kot, z którym dziecko czuje się bezpiecznie, pomaga mu radzić sobie z trudnymi emocjami, takimi jak lęk, smutek czy złość. Sama możliwość przytulenia go czy pogłaskania daje poczucie stabilizacji, ponadto pupil jest dostępny cały czas, staje się więc przewidywalnym punktem odniesienia, gdy w domu panuje niejednokrotnie chaos.
Autorka tekstu: Katarzyna Iwanicka: dr n.med. psychoterapeuta, certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień. Pracuje w Centrum Psychoterapii BEN MED. Wielbicielka kryminałów i kuchni włoskiej. Prywatnie szczęśliwa żona i mama.