Choroba dwubiegunowa należy do grupy zaburzeń afektywnych, których diagnoza nie należy do prostych. Dlatego jakikolwiek test nie jest w stanie dać pewności co do istnienia takiego schorzenia. Co najważniejsze absolutnie nie powinno się go próbować samodzielnie diagnozować. Oczywiście taki test można wykonać, ale nie możemy go sami oceniać i nie jest on jednoznaczną przesłanką do uznania, że to schorzenie u nas występuje.
Choroba afektywna dwubiegunowa i test na nią przeprowadzony pomaga w diagnostyce, bo pozwala zebrać informacje na temat samooceny i jest przesiewowy do rozpoznania tej choroby. Pomaga też w rozpoznaniu osób, które narażone są na ryzyko jej wystąpienia. Jednak powinien być brany pod uwagę wyłącznie jako narzędzie pomocnicze, bo nie zastąpi nigdy badania lekarskiego.
Należy pamiętać, że depresja i choroba afektywna dwubiegunowa to dwie odrębne choroby, choć mogą występować jednocześnie. Wówczas rzeczywiście używa się określenia depresja dwubiegunowa – test jednak nic nie da, bo badanie lekarskie jest tutaj bardziej złożone i wymaga dłuższego kontaktu psychiatry z pacjentem. Niestety, niewłaściwa diagnoza może nieść przykre konsekwencje, więc ważne jest, by cały proces diagnostyczny był wykonany precyzyjnie. Obie te choroby leczy się bowiem odmiennie, co ma kolosalne znaczenie w całej terapii. Czasem stawianie diagnozy bywa niewłaściwe dlatego, że chorobie afektywnej dwubiegunowej towarzyszą epizody depresyjne na przemian z maniakalnymi.
Najpierw należy dokonać właściwej diagnostyki, by leczenie choroby dwubiegunowej miało szansę powodzenia. Przyjmuje się, że powinny wystąpić co najmniej dwa lub trzy ataki choroby, w tym co najmniej jeden o charakterze manii by zyskać pewność co do występowania schorzenia. Powrót do zdrowia jest długofalowy – trwa czasami wiele lat. Terapia natomiast obejmuje zarówno farmakologię, jak i psychoterapię. Przy leczeniu depresji w ramach tej choroby niekiedy konieczne okazuje się leczenie w szpitalu na oddziale psychiatrycznym. Pomoc lekarska i psychoterapeutyczna to jednak tylko połowa drogi do sukcesu, albowiem konieczne jest też wsparcie osób najbliższych. Dlatego dobrze jest też edukować członków rodziny, jak postępować z osobą chorą, by pomóc w redukowaniu nawrotów choroby.
Kompleksowo – zarówno farmakologicznie, psychoterapeutycznie, ale i psychoedukacyjnie. Jeśli wszystkie te warunki będą spełnione, pacjenci są w stanie dobrze funkcjonować i radzić sobie w życiu. W przeciwnym razie występują problemy na każdym polu – uczuciowym, zawodowym, rodzinnym, co tylko pogłębia zły stan chorego, który powinien unikać stresów, napięcia i konfliktów. Dlatego zwłaszcza członkowie rodzin osób chorych powinni dowiadywać się, jak leczyć dwubiegunowość i jak wspierać pacjentów w dochodzeniu do zdrowia.
Zobacz też: Choroba dwubiegunowa: na czym polega i jak się ją leczy?