Bullying to termin wywodzący się z języka angielskiego, który oznacza "znęcanie się, terroryzowanie". Jest to zatem sytuacja, kiedy prześladowca (albo grupa prześladowców) dręczy na różne sposoby upatrzoną przez siebie ofiarę. Nękanie przybiera najczęściej formę werbalną: w grę wchodzą zaczepki, wyzwiska, obelgi. Niestety, w ostatnich latach coraz częściej obserwuje się również przejawy agresji fizycznej, prowadzące - w najbardziej drastycznych wypadkach - nawet do śmierci ofiary. Zjawiska nie wolno zatem nigdy lekceważyć, nawet jeśli z pozoru nie dzieje się nic strasznego.
Opisująca bullying definicja może zostać rozszerzona o tzw. cyberbullying, czyli terroryzowanie za pośrednictwem nowych technologii. W związku z powszechną dostępnością mediów społecznościowych, taki rodzaj agresji staje się coraz bardziej obecny w świecie dzieci i nastolatków. A to właśnie najmłodsze grupy wiekowe stykają się najczęściej ze wszelkimi - nie tylko internetowymi - formami nękania. Z kolei bullying w pracy znany jest raczej pod nazwą mobbingu; na jego przejawy skarży się całkiem spora grupa kobiet i mężczyzn.
Nauczyciele i psychologowie alarmują, że bullying w szkole zatacza coraz szersze kręgi, dotykając uczniów na wszystkich szczeblach edukacji. Główny powód takiego stanu rzeczy wydaje się dość łatwy do uchwycenia: presja rówieśnicza sprawia, że chłopcy i dziewczęta przejawiają zachowania, o jakie nikt z dorosłych nigdy by ich nie podejrzewał.
Specjaliści podkreślają, że sprawcą bullyingu może zostać właściwie każdy. Przeważnie jednak do tego typu praktyk uciekają się osoby, które we własnym środowisku rodzinnym doświadczyły przemocy i odrzucenia. Natykając się w szkolnej ławce na kogoś słabszego od siebie mogą one odczuwać pokusę odreagowania doznanych krzywd. A stąd już tylko krok do działań przemocowych.
Profil ofiary również nie jest w kontekście bullyingu raz na zawsze przesądzony. Terroryzowanie i zastraszanie może dotknąć wszystkich członków klasowej społeczności, choć trudno zaprzeczyć, że mocniej narażone bywają na nie dzieci nieśmiałe i pozbawione pewności siebie. Taki stan rzeczy rodzi kolejną trudność: nękany maluch często nie potrafi zakomunikować rodzicom, że dzieje mu się krzywda. A oni z kolei nie zawsze wiedzą, na co powinni zwracać uwagę, żeby w porę zdiagnozować problem.
Wiedza o tym, czym jest bullying, pomoże rodzicowi zachować się właściwie w momencie jego wystąpienia. Podstawą wydaje się oczywiście to, by jak najczęściej z dzieckiem rozmawiać oraz bacznie je obserwować. Pierwsze sygnały, że coś jest nie tak, mogą bowiem przybrać całkiem niepozorny charakter.
Niepokój dorosłych powinien wzbudzić przede wszystkim opór ich latorośli przed chodzeniem do szkoły. Oczywiście, każdy maluch od czasu do czasu próbuje się wymigać od porannego wstawania - nie musi to od razu oznaczać jakichkolwiek kłopotów. Jeśli jednak sytuacja zaczyna się powtarzać, a nawet pogarszać (bo np. oprócz słownych protestów dochodzi u dziecka do płaczu), z pewnością należałoby dociec głębszych przyczyn takiego stanu rzeczy.
Alarmującym sygnałem bywa także gubienie ciągle tych samych przyborów szkolnych - poczynając od długopisu czy ołówka, a na plecaku wraz całą zawartością kończąc. Gdy podobne incydenty przybierają na sile, mamy prawo doszukiwać się w nich oznak bullyingu. Jest to najlepszy moment, aby delikatnie wypytać dziecko o jego relacje z rówieśnikami. Trzeba mu też uświadomić, że nie ponosi najmniejszej winy za przemoc, której doświadcza.
Kolejnym krokiem powinna się stać wizyta w placówce oraz rozmowa z wychowawcą czy nawet dyrektorem. Bullying jest zjawiskiem wielowymiarowym, wymaga zatem reakcji ze strony wielu osób. Podjęte działania muszą zaś być szybkie i stanowcze, aby nie przedłużać cierpienia ofiary. W niektórych wypadkach należy jej także zapewnić opiekę psychologa.
Polska znajduje się w czołówce europejskich krajów pod względem samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Jeśli potrzebujesz pomocy, codziennie przez całą dobę możesz zadzwonić na Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży [LINK: Strona główna - 116111], pod bezpłatnym numerem telefonu 116 111. Swój problem możesz też opisać w wiadomości.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę [LINK: Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę], oprócz konsultacji dla najmłodszych, oferuje też pomoc rodzicom i nauczycielom, którzy obawiają się o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Więcej informacji znajdziesz na stronie fundacji.
Zobacz też: Nerwica lękowa: wiele różnorodnych objawów, nawroty. Jakie są sposoby leczenia