Zespół metaboliczny to podstępny i cichy zabójca. Schorzenie to często powiązane jest także z otyłością, insulinoopornością oraz nadciśnieniem. Niestety, w związku z siedzącym trybem życia, nieróżnorodną dietą opartą o produkty wysokoprzetworzone i brakiem aktywności fizycznej, zespół metaboliczny zaczyna dotykać coraz więcej osób, w tym nawet dzieci i nastolatków. Jak go zwalczyć? Kardiolog tłumaczy co zrobić krok po kroku. Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak wyjaśnia kardiolog dr Sławomir Powierża z serwisu medonet.pl, zespół metaboliczny polega na współistnieniu nadciśnienia, zaburzeń gospodarki lipidowej lub węglowodanowej (albo obu na raz) i otyłości pierwszego lub drugiego stopnia. Wystarczą jednak dwa z trzech współistniejących objawów, by uznać, że pacjent cierpi na zespół metaboliczny. Z tego powodu u coraz większej ilości osób obserwuje się wspomniane schorzenie, co okiem lekarzy jest niezwykle martwiące. Dlaczego? Otóż zespół metaboliczny mocno nadwyręża, a wręcz wyniszcza organizm.
Jakie są dokładne kryteria do stwierdzenia zespołu metabolicznego? To przede wszystkim:
Najcenniejszym wskaźnikiem nadal pozostaje jednak BMI, dzięki czemu pacjenci mogą w niektórych przypadkach zdiagnozować się sami. Warto jednak zawsze udać się do lekarza, by skonsultować samodzielną diagnozę oraz ewentualnie poszerzyć listę badań dodatkowych. Takim kryterium dodatkowym, w diagnozie zespołu metabolicznego, jest naturalnie stężenie glukozy we krwi pacjenta.
Jednych to pocieszy, innych zaś zasmuci, ale jedynym skutecznym lekarstwem na zespół metaboliczny jest... zmiana stylu życia. Jak podkreśla kardiolog dr Sławomir Powierża, osoby cierpiące na wspomniane schorzenie muszą zadbać o zrzucenie ponadprogramowych kilogramów. Zdrowa i dobrze zbilansowana dieta, rezygnacja z używek oraz regularny ruch są tu kluczem do sukcesu. Niezwykle ważny jest także dobry sen i prawidłowy rytm dobowy, dzięki któremu organizm ma szansę się zregenerować.
W przypadku nadciśnienia lub zaburzeń gospodarki lipidowej i węglowodanowej konieczne może być wprowadzenie terapii farmakologicznej lub stosowanie leków doraźnie. Niemniej jednak bez zmiany stylu życia na zdrowszy nawet takie leczenie może okazać się bezskuteczne. Warto więc zacząć od zwiększenia podaży owoców, warzyw, zdrowych tłuszczy i produktów pełnoziarnistych w codziennej diecie, a do tego wprowadzić więcej ruchu. Nie trzeba jednak od razu kupować karnetu na siłownię. Na początek wystarczą spacery z psem, wyjście na rower lub gimnastyka o małej intensywności.