Czym jest tłuszcz na brzuchu? To tak zwany tłuszcz trzewny, czyli tkanka tłuszczowa, która nagromadziła się pomiędzy narządami jamy brzusznej, takimi jak żołądek, wątroba czy nerki. Ten wewnątrzbrzuszny tłuszcz najbardziej szkodzi naszemu zdrowiu. Tłuszcz trzewny jest czynnikiem ryzyka wielu schorzeń, w tym chorób serca i cukrzycy typu 2. Mamy jeszcze tłuszcz podskórny, który widzimy na całym ciele pod skórą, a także tłuszcz śródmięśniowy, umiejscowiony w mięśniach szkieletowych. Gdy tracimy na wadze, tracimy tkankę tłuszczową na całym ciele, a nie w konkretnym miejscu. Dlatego też tak trudno jest nam pozbyć się nadmiaru tłuszczu tylko na brzuchu.
Mając na uwadze utratę wagi, musimy zadbać o kilka spraw. Po pierwsze, ograniczamy kalorie tak, aby osiągnąć pewien deficyt kaloryczny (więcej kalorii spalamy, niż zjadamy w ciągu dnia), po drugie więcej się ruszamy. Aby przyspieszyć spalanie tłuszczu i utrzymać rezultaty, konieczna jest aktywność fizyczna. Po trzecie, staramy się o dobry sen i mniej stresu.
W tych staraniach pomogą nam napoje, które włączamy do codziennej diety. Najbardziej uniwersalnym pozostaje oczywiście woda. Nie dodaje kalorii, nawodnia organizm i pomaga w pracy jelitom. Jest niezbędna, aby błonnik pokarmowy tak naprawdę zadziałał (błonnik usprawnia pracę układu pokarmowego, sam nie będąc trawionym).
Do wody możemy dodać plasterki owoców cytrusowych (cytryna, limonka, pomarańcza), ogórka lub jagody aby dodać jej smaku (a dodatkowo błonnika). Innym pomysłem na wieczorny napój jest herbatka ziołowa, na bazie mięty, szałwi, rumianku. Godna polecenia jest też herbata imbirowa. Imbir jest nie tylko zdrowy, ma też dobroczynny wpływ na metabolizm.
Na wieczorny napój znakomicie nadają się ponadto napoje na bazie białka, na przykład koktajle z jogurtu z dodatkiem jagód czy malin, kefir, a także maślanka. Białko wpływa na poziom hormonów zmniejszających głód, takich jak GLP-1, jednocześnie zmniejszając poziom greliny, hormonu apetytu. Do tego fermentowane napoje mleczne zawierają probiotyki, czyli przyjazne jelitom bakterie. Nie od dzisiaj wiadomo, że picie kefiru czy jogurtu przeciwdziała zaparciom.
Warto też rozważyć picie soków z warzyw, najlepiej z tych niskokalorycznych, takich jak buraki czy seler. Dodatkowo fundujemy sobie porcję witamin i minerałów oraz przeciwutleniaczy. Taki na przykład seler jest nie tylko niskokaloryczny, ale zawiera ponad 95 proc. wody. Zielone warzywa liściaste, takie jak jarmuż, szpinak lub kapusta także nadają się do zrobienia z nich koktajlu, który dostarczy nam mnóstwo błonnika, witamin, minerałów, przeciwutleniaczy. Do rozważenia jest ponadto sok z marchwi, a także soki owocowe, takie jak sok z granatów - bogaty w przeciwutleniacze, niskokaloryczny napój, który pomaga w kontrolowaniu poziomu cukru we krwi.
Jeżeli doskwierają nam zaparcia i chcemy usprawnić pracę jelit, możemy sięgnąć po napój z siemienia lnianego. Jest bogatym źródłem rozpuszczalnego błonnika pokarmowego, który daje uczucie sytości (nie mamy wówczas ochoty na nocne podjadanie) i spowalnia trawienie. Jest też dobrym źródłem wysokiej jakości białka roślinnego. Pijąc wieczorem napar ze zmielonego nasienia przeciwdziałamy porannym zaparciom.