Mikroflora jelitowa człowieka składa się z wirusów, bakterii, pierwotniaków, archeonów i grzybów, które rezydują w dwunastnicy, jelicie cienkim i - w największym stopniu - w okrężnicy. Chociaż u każdego człowieka jej skład nieco się różni, to jednak ogólnie rzecz biorąc, mikroflora jelitowa jest zdominowana przez gromady Bacteroidetes, Firmicutes i Proteobacteria (ponad 90 proc.). U zdrowych osób pomiędzy głównymi gatunkami bakterii jelitowych panuje pewna równowaga, co ma zbawienny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Każde zakłócenie polegające na zmniejszeniu bogactwa i różnorodności bakterii, połączone z brakiem równowagi pomiędzy gatunkami komensalnymi i przypuszczalnie patogennymi, odbija się na naszym zdrowiu. Stąd tak wielu naukowców szuka pomysłu na utrzymanie lub przywrócenie równowagi mikrobiologicznej jelit, na przykład poprzez interwencje dietetyczne. Bada się zatem, jak poszczególne rodzaje żywności wpływają na skład flory bakteryjnej.
Naukowcy z Uniwersytetu w Leeds w Wielkiej Brytanii wzięli "pod lupę" sok z czerwonych buraków, ponieważ jest to warzywo, któremu przypisuje się wiele prozdrowotnych właściwości. Wyniki pilotażowego badania, dotyczącego wpływu soku buraczanego na zdrowie jelit, opublikowało czasopismo "Food Chemistry" w pod koniec 2022 roku.
Było to nieduże badanie, w którym udział wzięło w sumie tylko 18 osób. Uczestnicy eksperymentu przez dwa tygodnie, dwa razy dziennie, pili po 30 ml koncentratu buraków rozcieńczonego w 250 ml wody. Naukowcy mieli za zadanie ocenić wpływ spożycia soku z czerwonych buraków na stan mikrobiomu jelitowego wśród zdrowych osób. Wolontariusze mieli od 20 do 50 lat, a ich wcześniejsza dieta nie obejmowała buraków. Podczas eksperymentu mieli się zwyczajnie odżywiać, dodając do obiadu i kolacji porcję solu z czerwonych buraków.
Naukowcy analizowali skład mikrobiomu jelitowego uczestników eksperymentu na początku, w trakcie oraz na koniec badania. Mieli też co tydzień sprawdzane skurczowe i rozkurczowe ciśnienie krwi. Do jakich wniosków doszli naukowcy?
Wyniki tego niedużego badania pokazały, że spożycie soku z buraków wywołało zmiany w mikrobiomie jelitowym uczestników eksperymentu już po trzech dniach. Jak piszą autorzy, spożycie soku z buraków doprowadziło do zwiększenia liczebności bakterii A. muciniphila i zmniejszenia liczby B. fragilis. Akkermansia muciniphila to ludzki symbiont jelitowy rozkładający mucynę. W wyniku tego rozkładu powstają metabolity, które wspierają rozrost innych pożytecznych bakterii, takich jak Anaerostipes caccae. Co więcej, te metabolity odgrywają również pewną rolę w hamowaniu stanów zapalnych. To tak zwane SCFA (głównie octan i propionian), czyli krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania jelit. Bacteroides fragilis natomiast to beztlenowa Gram-ujemna bakteria, która odpowiada za zakażenia w obrębie jamy brzusznej, zapalenia żołądka i jelit, zakażenia skóry i tkanki miękkiej, bakteriemię.
- W porównaniu z wartością wyjściową badanie wykazało przejściowe zmiany w liczebności niektórych taksonów, np. Romboutsia i Christensenella, po różnych dniach interwencji. Wzbogacenie Akkermansia muciniphila i zmniejszenie liczby Bacteroides fragilis zaobserwowano po trzech dniach spożywania soku, a następnie przywrócenie obfitości po 14 dniach. (...) Wyniki badań wskazują na potencjał buraka ćwikłowego wpływania na populację drobnoustrojów jelitowych i katabolity związane z tymi zmianami, podkreślając potencjalne korzyści buraka ćwikłowego na zdrowie jelit i całego organizmu - napisali autorzy w podsumowaniu.
Źródła: sciencedirect.com,