Cukrzyca należy do grupy chorób metabolicznych, to znaczy takich, które są związane z zaburzeniami w rozkładzie i przetwarzaniu składników pokarmowych. Zacznijmy od tego, że istnieją różne rodzaje cukrzycy. Najczęściej spotykana jest cukrzyca typu 2, następnie cukrzyca typu 1 oraz cukrzyca ciążowa, przy czym chorych z cukrzycą typu 2 jest zdecydowanie najwięcej (około 80 proc. przypadków). Ten rodzaj choroby dotyka głównie dorosłych, chociaż w ostatnich latach widać coraz więcej przypadków wśród dzieci, nastolatków i ludzi jeszcze młodych (szacuje się, że w naszym kraju żyje obecnie około 3 mln ludzi cierpiących na cukrzycę typu 2).
Przy cukrzycy typu 2 trzustka nie wytwarza wystarczającej ilości insuliny lub organizm nie potrafi wykorzystać w pełni tej insuliny, którą produkuje. Przy cukrzycy typu 1 trzustka w ogóle nie jest w stanie wydzielić insuliny. Przyczyny tego typu cukrzycy pozostają do tej pory nierozpoznane. Jest to choroba o charakterze autoimmunologicznym, co oznacza, że to nasz własny układ odpornościowy doprowadza do zniszczenia trzustki. Cukrzyca ciążowa natomiast związana jest z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej podczas ciąży. Zdarza się też tak zwana cukrzyca typu MODY - cukrzyca monogenowa, związana z upośledzeniem wydzielania insuliny, wywołanym mutacją pojedynczych genów (kodujących wydzielanie insuliny przez komórki β trzustki). MODY to choroba dziedziczna, a dziedziczenie jest niezależne od płci. Ujawnia się najczęściej u dzieci i młodzieży, zwykle między 10. a 30. rokiem życia. Można też się spotkać z różnymi wersjami tej choroby.
Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że miliony osób na świecie cierpią z powodu stanu przedcukrzycowego. Jest to stan, który grozi przejściem w cukrzycę typu 2, zwiększa też ryzyko rozwoju chorób serca i mózgu. O stanie przedcukrzycowym mówimy, gdy poziom cukru we krwi jest podwyższony, ale nie na tyle, aby można było zdiagnozować cukrzycę.
Problem w tym, że osoby, które mają diabetyków w najbliższej rodzinie, są w grupie ryzyka. Jeśli więc mamy matkę, ojca, siostrę lub brata chorego na cukrzycę, istnieje większe prawdopodobieństwo, że sami też zachorujemy. Istnieje również większe prawdopodobieństwo wystąpienia u nas stanu przedcukrzycowego. Wyższe prawdopodobieństwo zachorowania na cukrzycę typu 2 mają też kobiety, które przeszły cukrzycę ciążową.
Pozostałe czynniki ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2 to:
- Nawet jeśli w twojej rodzinie występowała cukrzyca, nadal możesz zrobić wiele, aby samemu nie zachorować lub opóźniać rozwój choroby - piszą eksperci ADA (American Diabetes Association - Amerykańskie Towarzystwo Diabetologiczne).
W takiej sytuacji najważniejsze będzie dbanie o zdrową wagę poprzez dobrze zbilansowaną, niskokaloryczną dietę oraz aktywność fizyczną. Jest to szczególnie ważne w przypadku stanu przedcukrzycowego, ponieważ odchudzenie się i prowadzenie zdrowego trybu życia mogą odwrócić stan przedcukrzycowy. Ważne jest ponadto, aby monitorować swój stan zdrowia i regularnie sprawdzać poziom cukru we krwi.
Schudnij i utrzymuj wagę. Możesz być w stanie zapobiec lub opóźnić cukrzycę, tracąc od 5 do 7 procent początkowej wagi. Ruszaj się więcej. Poświęć co najmniej 30 minut na aktywność fizyczną przez 5 dni w tygodniu
- radzą eksperci CDC (Centers for Disease Control and Prevention).
- Jedz zdrowo i zjadaj mniejsze porcje, aby zmniejszyć ilość spożywanych kalorii każdego dnia i schudnąć. Wybór żywności o mniejszej zawartości tłuszczu to kolejny sposób na zmniejszenie kalorii. Pij wodę zamiast słodzonych napojów - czytamy w serwisie CDC o zapobieganiu cukrzycy.
- Kilka dużych randomizowanych kontrolowanych badań (...) pokazuje, że styl życia /behawioralna interwencja ze zindywidualizowanym planem posiłków o obniżonej kaloryczności, jest bardzo skuteczna w zapobieganiu lub opóźnianiu cukrzycy typu 2 i poprawie innych wskaźników kardiometabolicznych (takich jak ciśnienie krwi, lipidy i stan zapalny) - donosi American Diabetes Association. Eksperci ADA podkreślają, że badania powodzą, iż intensywna modyfikacja stylu życia może zmniejszyć ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 aż o 58 proc. w ciągu 3 lat.