Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Coraz więcej osób skarży się na problemy ze snem, a bezsenność nazywana jest już nawet chorobą cywilizacyjną. Wpływ na tę nieprzyjemną i męczącą dolegliwość ma wiele czynników takich jak stres, pęd codziennego życia czy nagromadzenie problemów. Jak się jednak okazuje, przewracanie się nocą z boku na bok może wskazać także wiele innych schorzeń - jedno z nich może skrywać się w naszych brzuchach.
Higiena snu to ważny etap naszej codzienności, o który warto zadbać. Mocny, głęboki i spokojny sen to bowiem podstawa prawidłowego funkcjonowania, a także samopoczucia. Jeśli tej bazy zabraknie, możemy się podratować kawą lub np. sokiem z grejpfruta, jednak jeśli problem zdarza się często, możemy zacząć odczuwać chroniczne zmęczenie, co przełoży się m.in. na jakość pracy czy nastrój.
Co może być zatem przyczyną bezsennych nocy i problemów z zasypianiem? Ekspertka ds. żywienia Claire Barnes w wywiadzie z healthista.com apeluje, że przyczyną mogą być nieprawidłowości jelitowe, bowiem ich zawartość wpływa na jakość snu i pracy mózgu. Oba organy (jelita i mózg) są ze sobą ściśle połączone i komunikują się przez układ nerwowy, hormonalny i krwionośny. Warto też dodać, że bezpośrednim połączeniem pomiędzy dwoma organami jest tzw. nerw błędny, czyli swego rodzaju autostrada informacyjna. Jaki z tego wniosek? Poprawiając zdrowie naszych jelit, dbamy o nasz mózg i jednocześnie zapewniamy swoistą higienę snu.
Dbając o żyjący w jelitach mikrobiom, czyli pewnego rodzaju ekosystem odpowiadający za zespół mikroorganizmów, cennych zdrowych bakterii możemy zatem znacznie polepszyć jakość snu, a nawet uporać się z bezsennością. Idzie to w parze także z lepszym samopoczuciem - a wystarczy poprawić nawyki żywieniowe i wyrobić sobie zdrowe zasady.
Pierwszym filarem jest ograniczenie przetworzonych węglowodanów. Produkty o wysokim indeksie glikemicznym takie jak słodycze, białe pieczywo, czy fast food sprzyjają gwałtownemu, ale krótkotrwałemu podniesieniu poziomu glukozy we krwi. To z kolei uwalnia pokłady insuliny, za czym idą także inne - jak kortyzol i adrenalina, które mogą przyczyniać się do problemów ze snem.
Warto wrócić także to domowych metod i zacząć jeść babcine kiszonki i sfermentowane smakołyki, które naturalnie wspierają florę bakteryjną. Probiotyki, także mają zbawienne działanie. Jak wynika z najnowszych badań opublikowanych przez healthista.com: "Niedawne badania na próbie 38 zdrowych osobach wykazały, że po tym, jak ochotnicy przyjmowali odpowiednie probiotyki przez sześć tygodni, jakość ich snu wzrosła, a z kolei zmniejszył się stres oraz poczucie gniewu i zmęczenia."
Sen poprawi się jeśli zadbamy, by w naszej diecie znajdowało się dużo warzyw i owoców - szczególnie surowych i nieprzetworzonych, z ekologicznych upraw. Higiena snu to kolejny ważny szczegół - nie bodźcujmy się zatem przed ekranem minimum 30 minut przed zaśnięciem. Dobry materac, zaciemnione i wywietrzone powietrze także pomogą!