Pechowy motocyklista - po wypadku czeka go przeszczep kości. Uważajmy na siebie - apelują ratownicy

Na swoim facebookowym profilu Grupa STOP The Bleed - Polska apeluje do motocyklistów, aby nie wyruszali w drogę nieodpowiednio ubrani, bez zabezpieczeń. - Prawo Murphyego jest wredne i nieubłagane. Jeśli ma się coś stać, to się stanie. Uważajmy na siebie, zakupmy najlepszy możliwy sprzęt. Nie zabezpieczy nas w 100 proc., jednak zminimalizujemy szkody. - piszą ratownicy.

Społeczność STOP The Bleed tworzą ratownicy, strażacy, funkcjonariusze i żołnierze, którzy stawiają sobie za cel edukowanie społeczeństwa na temat postępowania w sytuacjach zagrażających zdrowiu i życiu.

- Stop The Bleed to idea. Jej celem jest budowanie bezpieczeństwa publicznego, poprzez lepsze przygotowanie społeczeństwa do ratowania życia. Uświadomienie podstawowych działań, mających na celu powstrzymanie głównych czynników zagrażających życiu, które mogą wystąpić w wyniku codziennych sytuacji kryzysowych oraz katastrof naturalnych oraz tych spowodowanych przez człowieka - piszą na swojej stronie internetowej.

Niedawno ratownicy opisali przypadek młodego człowieka, który podczas treningu na motocyklu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w krzaki. Skończyło się na złamaniu kości, uszkodzeniu tętnicy i zwichnięciu stawu skokowego. Co więcej, stopę pechowego motocyklisty przebił korzeń, który spowodował poważne uszkodzenia. - Po trzech operacjach w okresie dziesięciu dni, mających na celu oczyszczenie rany i wstępną stabilizację, oczekuje aktualnie na przeszczep kości - informują ratownicy.

Maj jest miesiącem walki z krwotokami, stąd na stronach STOP The Bleed - Polska sporo materiałów szkoleniowych, jak w takich przypadkach postępować, aby zatamować krew, jak bezpiecznie zastosować opaskę uciskową oraz jak wykonać opatrunek.

Zobacz wideo Jak udzielać pierwszej pomocy? Policjanci tłumaczą krok po kroku

Źródło: stopbleedpolska.pl, facebook.com/Stopthebleedpoland/, radio zet

Więcej o: