Na liście zadań, które wiążemy z odchudzaniem, oprócz zbilansowanej diety, aktywności fizycznej oraz dbałości o dobry sen i minimalizowanie stresu, powinno się znaleźć także picie odpowiedniej ilości wody, jak przypominają nam wciąż dietetycy. Dlaczego to takie ważne? Woda nie tylko jest niezbędna, aby nasz organizm mógł funkcjonować poprawnie, ale wspiera także proces odchudzania. Woda jest naturalnym środkiem tłumiącym apetyt, zwiększa spoczynkowy wydatek energetyczny, czyli pomaga spalić kalorie oraz prawdopodobnie pomaga też spalić tłuszcz.
Nie ma jednej, prostej odpowiedzi na to pytanie. W dodatku inne ilości wody zaleca się osobom odchudzającym się i bardzo mocno, regularnie ćwiczącym, a inne osobom mniej aktywnym fizycznie. Niemniej jednak pisze się, że osiem filiżanek wody dziennie może nam pomóc w utracie wagi, przy czym nie oznacza to picia tylko czystej wody. Mniej więcej jedna piąta potrzebnych nam płynów pochodzi z bowiem z żywności, która ląduje na naszym talerzu. Takie bowiem produkty jak owoce czy warzywa są świetnymi dostarczycielami wody dla organizmu. Niektóre z nich wręcz "ociekają" sokiem, choćby arbuz lub truskawki.
Żywność zawierająca ponad 90 procent wody to, dla przykładu, truskawki, arbuz oraz warzywa, takie jak sałata, kapusta, seler, szpinak i gotowana dynia. Pokarmy zawierające od 70 do 89 procent wody obejmują owoce, w tym banany, winogrona, pomarańcze, gruszki i ananasy, wśród warzyw to będzie marchew, gotowane brokuły i awokado. Oczywiście do nawodnienia organizmu przydają się też produkty mleczne, w tym jogurt, kefir, maślanka, twarożek czy ser ricotta.
Odwodnienie zwykle daje o sobie znać. Czujemy pragnienie, które mobilizuje nas do sięgnięcia po jakiś napój. Sygnałem odwodnienia może też być głód. Eksperci uważają, że często wręcz mylimy te dwie rzeczy i czasem wystarczy porządnie się napić, aby stracić chęć na przekąski.
Jednym z najprostszych sposobów na sprawdzenie, czy odpowiednio dużo pijemy, jest ocena koloru moczu. Jeśli jest przejrzysty lub bladożółty, oznacza to, że pijemy wystarczającą ilość. Ale jeśli mocz ma ciemnożółty lub bursztynowy kolor, to może świadczyć o niedoborze płynów. Ponadto niedostateczne nawodnienie wiąże się z kondycją skóry, która traci elastyczność. Zaobserwujemy to, gdy wykonamy prosty test: fragment skóry ściskamy palcami i puszczamy, a następnie patrzymy, jak szybko skóra wraca do normy.
Znaki ostrzegawcze odwodnienia mogą obejmować:
Z drugiej strony warto wiedzieć, że picie zbyt dużej ilości wody może również zaszkodzić i doprowadzić do stanu zwanego hiponatremią. Jest to zaburzenie wodno-elektrolitowe związane ze zbyt niskim poziomem sodu we krwi.