Przepis na sok z pędów sosny. Lekarstwo naszych babć na kaszel i przeziębienie

Szybkimi krokami zbliża się maj i czas zbioru młodych pędów sosny, z których możemy zrobić słodki syrop. Przyda się potem na jesienno-zimowe przeziębienia.

O robieniu syropu z pędów sosny, który przyda się podczas jesienno-zimowych miesięcy, musimy pomyśleć wiosną. Już niedługo na gałązkach sosny zobaczymy świeże odrosty, które możemy wykorzystać do produkcji domowego leczniczego soku.

Jakie właściwości ma sok z pędów sosny?

Świeżo wyrośnięte pędy sosny zawierają wiele substancji, o których wiemy, że pozytywnie wpływają na zdrowie, w tym olejki eteryczne, związki flawonowe, gorycze, składniki mineralne, witaminę C oraz garbniki. Dzięki temu pozyskany z nich sok uznawany jest za naturalny lek na przeziębienie oraz inne dolegliwości związane z infekcjami górnych dróg oddechowych. Przede wszystkim ma działanie przeciwkaszlowe, ponieważ rozluźnia zalegający w gardle śluz i ułatwia odkrztuszanie. Ponadto wykazuje właściwości antybakteryjne, odkażające oraz pobudza trawienie.

Przepis na sok z pędów sosny

Będziemy potrzebowali około kilograma świeżo zebranych pędów sosny, dużego słoika, kilogram cukru, gazy oraz... rękawiczek. Te ostatnie przydadzą się podczas zbiorów. Pędy pokryte są bowiem bardzo lepką żywicą, która trudno zmyć.

Jak zrobić syrop na kaszel z pędów sosny?

  • Zbieramy około kilograma świeżych odrostów. Ważne aby były to pędy miękkie, niezdrewniałe, o długości 7-15 cm, a drzewa rosły w czystej okolicy (nie przy ruchliwej drodze na przykład).
  • Najpierw rozkładamy zebrane pędy w nasłonecznionym miejscu na około godzinę, aby znajdujące się w nich robaczki poszły sobie w świat.
  • W dużym słoju układamy pędy warstwami, przesypując je cukrem i ugniatamy. Na wierzch sypiemy więcej cukru, tak, aby przykrył wszystkie pędy, co zapobiegnie ich pleśnieniu. Pędy można wcześniej lekko rozbić tłuczkiem lub pociąć na mniejsze kawałki, będą lepiej oddawać sok (szyszki kroimy na plasterki).
  • Słoik mocno zakręcamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka tygodni po to, aby wytworzył się syrop. Na początku może to być nasłoneczniony parapet, potem na przykład szafka.
  • Co jakiś czas energicznie potrząsamy słoikiem, aby cukier oblepił pędy i zadziałał, czyli aby powstał sok. Można też odwracać słoik do góry dnem, pod warunkiem, że zakrętka mocno trzyma. Ponadto codziennie zaglądamy do słoika, mieszamy w środku i znowu ubijamy pędy.
  • Po kilku tygodniach takiej pracy, gdy widzimy w środku już sporo płynu, odcedzamy wszystko przez gazę, przelewamy do buteleczek (choćby takich po innych syropach) i mocno zakręcamy.
  • Przechowujemy w niezbyt ciepłym i zaciemnionym miejscu. Syrop można wcześniej zapasteryzować lub dodać do niego nieco spirytusu (jeśli taki syrop nie będziemy potem podawać dzieciom).
  • Pijemy przy przeziębieniu trzy łyżeczki na dzień.

Leśnicy zwracają uwagę, aby nie odrywać wszystkich pędów z gałązki, skoncentrować się na bocznych i zostawić główny pęd w spokoju. W ten sposób nie zakłócimy wzrostu drzewka. W czerwcu na sośnie zobaczymy też młode szyszki. Te również możemy wykorzystać do zrobienia syropu na kaszel.

Więcej artykułów na temat zdrowia przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Z cebuli i nie tylko! Domowe syropy z warzyw i owoców wspomogą twoją odporność i pomogą w walce z przeziębieniem [PRZEPISY]
Więcej o: