Efekt brzasku to przede wszystkim problem pacjentów z cukrzycą typu pierwszego. Wysoki cukier rano, który trudno byłoby wiązać z nieprawidłową dietą (nie jedliśmy od wielu godzin, więc cukier nie powinien rosnąć, a spadać), zdarza się jednak także u osób, które nie mają cukrzycy lub jest ona objawem innego problemu zdrowotnego, który wpływa na nasze hormony.
Zjawisko brzasku, nazywane też efektem brzasku (dawniej phenomenon) oznacza wzrost stężenia glukozy we krwi wcześnie rano, między godziną 4. a 5. W rezultacie po obudzeniu stężenie glukozy może wynosić nawet 180–250 mg/dl (10–13,09 mmol/l). Pierwotną przyczyną tego stanu jest wyrzut hormonów, takich jak:
Szczyt wydzielania tych hormonów przez organizm najczęściej występuje podczas snu, między 3. a 8. rano. Dla zdrowego organizmu nie stanowi to żadnego zagrożenia, a poziom cukru nie rośnie wówczas drastycznie, tylko mieści się w normie. Celem wyrzutu hormonów jest pomoc w przygotowaniu nas do aktywności. Substancje te zapewniają nam energię do działania, zanim dostarczymy paliwo w postaci jedzenia, powodując wzrost produkcji glukozy, przy jednoczesnym wzroście insulinooporności. O ile w przypadku zdrowych ludzi ich działanie jest tylko pobudzające, o tyle w przypadku cukrzyków (potoczne określenie dla diabetyków, osób chorujących na cukrzycę) duża aktywność hormonalna może skutkować wysokim poziomem cukru.
Kiedy można podejrzewać, że problem nas dotyczy? Gdy po przebudzeniu dokuczają nam:
Zjawisko brzasku występuje głównie u chorych na cukrzycę typu 1, zwłaszcza u młodzieży w okresie dojrzewania. Jest to związane ze zwiększonym wydzielaniem przez przysadkę hormonu wzrostu. Mniej lub bardziej nasilone zjawisko brzasku może jednak występować we wszystkich grupach wiekowych, także u pacjentów z cukrzycą typu 2, gdyż hormony wydzielamy przez całe życie, a nakładające się czynniki (hormony i choroba) skutkują poziomem glukozy we krwi powyżej normy.
Jeśli zatem lekarz zleca ci nocne pomiary cukru, trzeba je przeprowadzić także po to, by potwierdzić lub wykluczyć efekt brzasku. W przypadku tego zaburzenia glikemia o północy powinna mieścić się w normie, ale od godziny 4. następuje stopniowy wzrost poziomu cukru.
W przypadku szkodliwego w skutkach podniesienia poziomu cukru pod wpływem hormonów, niekoniecznie mamy do czynienia tylko rano i tylko w efekcie brzasku. Uwalnianie do krwiobiegu przez wątrobę glukozy następuje też przez efekt Somogyi. Różni się od zjawiska brzasku przede wszystkim przyczyną aktywności hormonów.
Określenie efekt Somogyi pochodzi od nazwiska chemika, który jako pierwszy opisał zjawisko hiperglikemii z "odbicia", czyli będącej bezpośrednio skutkiem niedocukrzenia (hipoglikemii) podczas snu. Może do niego dojść, gdy w nocy stężenie insuliny jest zbyt wysokie lub gdy ominie się ostatni posiłek przed snem. Śpiąc możesz nie zauważyć spadków cukru (nie zrobi ci się słabo w pozycji stojącej). Niski poziom glikemii powoduje wzrost wydzielania hormonów, choćby naszego wewnętrznego wojownika - adrenaliny. Skutkiem bywa skok poziomu cukru rano.
Efekt Somogyi jest spowodowany zbyt dużą ilością insuliny we krwi podczas snu i zwykle konieczne są zmiany w jej dawkowaniu u chorych leczonych insuliną. Czasem jednak winna jest dieta (brak odpowiedniej przekąski przed snem). Odżywianie to ważny element leczenia cukrzycy, o czym czasem pacjenci zapominają.
Uwaga - do niedocukrzenia w nocy, a w efekcie efektu Somogyi, może doprowadzić zbyt duży wysiłek w ciągu dnia. Jeśli dojdzie do wyczerpania zapasów glikogenu w wątrobie, może dojść do nadmiernego obniżenia się poziomu cukru we krwi nad ranem. Wtedy organizm chcąc to naprawić, może przedobrzyć.
Oczywiście, wysiłek fizyczny jest wskazany i wręcz leczniczy, ale trzeba nauczyć się korzystać z jego dobroczynnej mocy, gdy poważnie chorujemy.
Zaskakujący, wysoki poziom cukru bywa odkrywany czasem przy okazji testu obciążenia glukozą, niekoniecznie wcześnie rano. Zdarza się, że pacjent po godzinie od podania glukozy ma niższy cukier niż po dwóch. Jak to możliwe? Nieprawidłowość może być skutkiem działania hormonów, niekoniecznie wydzielanych przez powołane do tego narządy, ale też przez rzadkie, ale groźne guzy NET.
W przypadku wyniku pomiaru cukru (glukozy) powyżej normy w takiej sytuacji czy w warunkach domowych o poranku, niektórzy podejrzewają błąd pomiaru, szczególnie jeśli ponowne badanie (o późniejszej porze) nie wykazuje już nieprawidłowości. Czujność usypia też sytuacja, gdy cukier był prawidłowy przed zaśnięciem. Jakim cudem stężenie cukru we krwi miałoby urosnąć, skoro potem nie dostarczaliśmy już glukozy, powstrzymując się od jedzenia? Trzeba brać pod uwagę choćby błędy podczas dawkowania insuliny.
U pacjentów z cukrzycą typu 2 organizm zazwyczaj panuje nad hormonami, samo wydzielanie insuliny jest prawidłowe, więc dobowe wahania hormonalne pozostają pod kontrolą. Nie oznacza to, że wysokich cukrów rano nie trzeba wyjaśnić. To niepokojący objaw, nawet u osób generalnie z nierozpoznaną cukrzycą. Może świadczyć o rzadkim nowotworze - wydzielającym hormony guzie neuroendokrynnym. Guzy NET są rzadkie, niełatwe do diagnozowania i dają nietypowe objawy. Jednym z nich może być zbyt wysoki poziom cukru na czczo, rano. Guzy hormonalnie czynne dorzucają dodatkową porcję hormonów (czasem niemal koktajl złożony z różnych substancji). Taka dokładka może być już dla organizmu trudna do opanowania. Oczywiście, nie ma powodu, by zakładać, że za każdym porannym skokiem cukru kryje się choroba nowotworowa. To guzy bardzo rzadkie, a wysoki cukier niemal nigdy nie jest objawem izolowanym (jedynym wskazującym na problem onkologiczny). Ważne jednak, by sytuację diagnozować i spróbować wyjaśnić u specjalisty endokrynologa. Guzy NET należą do nowotworów wolnorosnących. Możliwe jest ich skuteczne leczenie, ale trzeba je rozpocząć, by przyniosło efekty. Innych przyczyn także nie należy bagatelizować.
Prawidłowy poziom cukru we krwi mierzony na czczo u zdrowego człowieka powinien mieścić się w zakresie 70-99 mg/dl. Jeszcze kilka lat temu za prawidłowy uważano wynik do 110 mg/dl. Normę obniżono do 99 mg/dl, bo badania dowiodły, że stałe stężenie cukru powyżej tej wartości zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu.Gdy stężenie cukru jest powyżej normy, ale nie przekracza wartości 125 mg/dl, mówi się o nietolerancji glukozy, "stanie przedcukrzycowym". W takiej sytuacji pacjent powinien przede wszystkim wdrożyć odpowiednią dietę. Jeśli jednak przekracza 125 mg/dl, lekarz zazwyczaj zleca już nie tylko wykonanie dodatkowych badań w celu zdiagnozowania cukrzycy, ale też działanie farmakologiczne.
Według szacunków ekspertów z Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego nawet pół miliona osób w Polsce ma nierozpoznaną cukrzycę. Nieleczona choroba prowadzi do wielu powikłań, które zwiększają ryzyko inwalidztwa i przedwczesnej śmierci. Profilaktycznie każdy dorosły Polak powinien kontrolować poziom cukru we krwi przynajmniej raz w roku. Za każdym razem, gdy na glukometrze pojawi się nieprawidłowy wynik, trzeba spróbować znaleźć przyczynę tego stanu.