Odchudzanie to niełatwy proces, dlatego często zastanawiamy się co jeść na śniadanie, żeby nie tyć. W końcu to pierwszy posiłek i często nie mamy czasu na przyrządzanie skomplikowanych dań. Okazuje się jednak, że wystarczy postawić na tłuszcze i ograniczyć węglowodany.
Rozpoczynając dzień, często sięgamy po kanapki z wędliną, serem lub innym dodatkiem. O ile pomysł jest prosty i szybki, o tyle pieczywo to węglowodany. Owszem najemy się, ale syty posiłek może wyglądać inaczej. Chcąc zrzucić kilka kilogramów lub zachować zgrabną sylwetkę, warto postawić na tłuszcze.
Dzięki ograniczeniu węglowodanów pozbywamy się nadmiaru wody z organizmu i redukujemy wzdęcia, a tego typu dolegliwości doskwierają głównie kobietom, co wpływa na wygląd ciała i samopoczucie. Rezygnacja z pieczywa sprawi, że nie będziemy czuć się senni i nabierzemy energii na cały dzień.
Dieta ketogeniczna ma także doskonały wpływ na osoby cierpiące na cukrzycę typu II oraz otyłość. Jednak całkowite wykluczenie węglowodanów z diety musi odbywać się pod ścisłym nadzorem lekarza i dietetyka. Zwłaszcza jeśli borykamy się z jakimiś chorobami lub innymi schorzeniami.
Łatwiejszą formą jest dieta niskowęglowodanowa. Oznacza to, że zamiast całkowitej eliminacji produktów takich jak chleb, makarony, ryż, słodycze etc. wystarczy ograniczyć ich spożycie.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Skoro wiemy już, że w staraniach o piękną sylwetkę pomoże redukcja spożycia węglowodanów, zastanawiamy się co jeść na śniadanie, żeby nie tyć. Pamiętajmy, że tłuszcze dzielimy na roślinne i zwierzęce, znajdziemy je w takich produktach jak:
Przygotowaliśmy także listę przykładowych dań, dzięki którym uczucie sytości pozostanie na długo i nie będziemy tyć.