"Nie tylko Tosię fiskus wyrolował" - czytelnicy reagują na naszą publikację o 1,5 proc.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, podatnik, który do 30 czerwca nie przekaże całego należnego podatku za poprzedni rok, nie może wskazać organizacji pożytku publicznego (OPP), która ma dostać jego 1,5 proc. Oczywiście, wskazać może, ale pieniądze nie trafią do potrzebujących. Dwóch czytelników napisało nam o konkretnych konsekwencjach tego przepisu.

22 lutego opisaliśmy historię niepełnosprawnej Tosi, która nie otrzyma 1,5 proc. podatku pana Darka. Biznesmen wskazał ją jako beneficjentkę, ale zamierza skorzystać z możliwości zapłacenia swoich należności w ratach, więc pieniądze nie wpłyną na konto dziecka. Niewykluczone, że ten przypadek to wierzchołek góry lodowej. To nie jest nowy przepis. Dostaliśmy dwa listy pokazujące, jak w praktyce wygląda jego stosowanie. Dotyczą darowizn nieprzekazanych w 2022 roku.

Pan Łukasz: nikt mnie nie uprzedził

- Tosia nie jest jedynym dzieckiem, które wyrolowano. Na moim formularzu PIT za 2021 rok wciąż widnieje, kto jest beneficjentem 1 proc. (w ubiegłym roku na OPP przekazywano jeszcze 1 proc., przyp. red.). Nikt nie przekazał tych pieniędzy. Kiedy składałem wniosek o raty w Urzędzie Skarbowym, nie powiedzieli mi, że takie będą konsekwencje. Gdy dostałem decyzję o ratach, w pouczeniu też nie było żadnej wzmianki. Nic na ten temat - pisze pan Łukasz* i dodaje, że o braku darowizny dowiedział się przez przypadek, kilka miesięcy później.

- Okazało się, że rodzina nie ma za co jechać na zaplanowany turnus rehabilitacyjny. Myślałem, że ściemniają. Sprawdziłem i faktycznie - Urząd Skarbowy nie przekazał pieniędzy. Wszystko zgodnie z prawem, ale mogli mnie przecież uprzedzić. Co stoi na przeszkodzie, żeby te pieniądze przekazywać sukcesywnie z kolejnych rat? Nie przekazali nawet tej części, którą wpłaciłem przed 30 czerwca. W czasie pandemii wielu przedsiębiorców korzystało z rat i płatności odroczonych. Ilu nie wiedziało, że to pozbawi pieniędzy potrzebujących?

Przypominamy oficjalne wyjaśnienia Ministerstwa Finansów.

- Zgodnie z  art. 45c ust. 2 ustawy PIT oraz art. 21b ust. 2 ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (ustawa o ryczałcie) warunkiem przekazania OPP kwoty w wysokości nieprzekraczającej 1,5 proc. podatku należnego, jest zapłata przez podatnika w pełnej wysokości podatku, który należy się od podatnika za dany rok podatkowy i który stanowi podstawę obliczenia kwoty do przekazania OPP. Przy czym zapłata ta musi nastąpić nie później niż w terminie dwóch miesięcy od upływu terminu na złożenie zeznania podatkowego, czyli nie później niż do 30 czerwca.

Zobacz wideo

Pani Beata: chory może pomyśleć o złej woli przekazującego

Okazuje się, że nawet osoby, które płacą podatki w terminie, też mogą być pozbawione prawa do przekazania darowizny dla OPP. Wystarczy drobny błąd w zeznaniu.

- W roku 2021 postanowiliśmy przekazać 1 proc. na rzecz chorych dzieci mojej siostry. Mąż dobrze zarabia z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, zatem kwota była znacząca. Siostra dzieci wychowuje sama. Wspieramy ją na różne sposoby, ale ten jest wygodny i niekłopotliwy dla nikogo.

W listopadzie 2022 roku siostra została poinformowana przez Fundację opiekującą się jej dziećmi, że rozliczono podatek za rok 2021 - te formalności zawsze zajmują kilka miesięcy. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy okazało się, że nie ma kwoty wpłaconej przez mojego męża. Gdyby nie fakt, że mąż wpłacał na moich siostrzeńców, pewnie o sytuacji nigdy byśmy się nie dowiedzieli. Skontaktowaliśmy się z Urzędem Skarbowym. Okazało się, że w zeznaniu rocznym męża był błąd: suma zaliczek należnych nie zgadzała się z sumą zaliczek wpłaconych. Różnica była naprawdę drobną kwotą, nieadekwatną do konsekwencji. Wynikała zresztą z jakiegoś nieprawidłowego przeksięgowania. Mimo natychmiastowej korekty, środki z tytułu 1 proc. już nie zostały wysłane. Powód? Brak zapłaty podatku należnego w pełnej wysokości do 30 czerwca.

Problem polega na tym, że nie mieliśmy świadomości, że jest jakakolwiek niedopłata. Nie zostaliśmy o tym w żaden sposób poinformowani przez Urząd Skarbowy. Zapytaliśmy o to US. Poinformowali nas, że mają na to aż pięć lat. Nasze opóźnienie choćby o dobę to koniec świata, a im się nie spieszy. Najwyraźniej bardziej kalkulowało się nie przelać kilku tysięcy mojej siostrze niż odzyskać od nas brakujące trzy złote.

Wiele zamożnych osób obiecuje przekazanie części podatku konkretnym osobom. Chorzy i inni podopieczni planują z tego tytułu wydatki. Gdy pieniądze nie przychodzą, mogą uznać, że to były obiecanki cacanki, zła wola przekazującego, a prawda bywa zupełnie inna. Urząd Skarbowy radzi, aby już po wysłaniu deklaracji zadzwonić do nich i sprawdzić, czy suma wpłaconych zaliczek zgadza się z sumą należnych zaliczek. Lepiej się do tego stosować. My już będziemy tak robić, ale tamtych pieniędzy siostra nie odzyska.

Ujawnij swoje dane?

Trudno przewidzieć, jak często dzieją się takie rzeczy, zwłaszcza że podatnik i beneficjent niejednokrotnie się nie znają lub zwyczajnie nie podejmują tematu darowizny. W deklaracji rocznej podatnik może jednak zaznaczyć, że chce przekazać swoje dane obdarowanej organizacji. Wówczas zaznacza odpowiednie pole w deklaracji PIT, upoważniając tym samym organy skarbowe do przekazania informacji o darczyńcy. Jeśli podatnik wyrazi zgodę na przekazanie tych informacji, do organizacji pożytku publicznego trafią:

  • dane identyfikacyjne (imię, nazwisko i adres), w tym obojga małżonków, jeśli podlegają łącznemu opodatkowaniu,
  • wysokość kwoty przekazanej na rzecz danej organizacji,
  • cel szczegółowy.

Więcej na ten temat

Oczywiście, część podatników nie chce tych danych ujawniać. Niekoniecznie życzą sobie, by ktoś postronny poznał ich dochody i miejsce zamieszkania. Niestety, to znacząco utrudnia kontrolę instytucji państwowych. Nie ma możliwości oznaczenia, które dokładnie dane chcemy przekazać, np. jedynie po to, by potwierdzić sam fakt darowizny bez jej wysokości. Zresztą wówczas to i tak już musztarda po obiedzie (nie ma możliwości korekty). Raczej tylko nauczka na kolejny rok podatkowy.

* Dane osobowe i szczegóły dot. bohaterów pozwalające na identyfikację zostały zmienione na ich wyraźną prośbę.

Więcej o: