Jedną z oznak niedoczynności tarczycy jest spowolnienie metabolizmu. Oznacza to, że istnieje ryzyko, iż szybko przybierzemy na wadze. Przyrost masy ciała wynika też z zatrzymywania wody i soli w organizmie, powinien wyhamować po rozpoczęciu leczenia i zmianie stylu życia. Musimy koniecznie przemyśleć naszą dietę oraz zadbać o ruch fizyczny i łagodzenie stresu.
Kluczowe w walce z przyrostem masy ciała w przypadku niedoczynności tarczycy jest więc rozpoczęcie leczenia i rygorystyczne przyjmowanie leku (takiego jak lewotyroksyna) oraz okresowa kontrola poziomu hormonów tarczycowych.
Ogólnie rzecz biorąc, nie ma diety opracowanej specjalnie z myślą o osobach z niedoczynnością tarczycy, ale sugeruje się, aby zwracać uwagę na pokarmy z zawartością takich składników jak jod, selen, cynk, przy czym trzeba pamiętać, że zarówno niedobór, jak i nadmiar jodu, jest szkodliwy (nie zaleca się samodzielnego sięgania po suplementy z jodem).
Ważne, aby była to dobrze zbilansowana dieta, oparta o owoce i warzywa, produkty pełnoziarniste, błonnik, chude białko, zdrowe tłuszcze. Ograniczamy przy tym produkty wysokoprzetworzone, wysokokaloryczne, w tym węglowodany proste.
Radzi się, aby zacząć od prostego nawyku: od prowadzenie dzienniczka, w którym zapisujemy co i ile zjedliśmy. To pozwala spojrzeć krytycznie na nasz jadłospis i ułatwia wprowadzenie zmian.
Nie mniej ważna niż zdrowa dieta pozostaje aktywność fizyczna. Jest to szczególnie ważne w połączeniu z lekami.
- Każdy pacjent z niedoczynnością tarczycy powinien wykonywać regularne ćwiczenia fizyczne wraz z substytucją tyroksyny w celu poprawy funkcji tarczycy - donoszą naukowcy na łamach czasopisma "AM&HS" (oficjalny tytuł Ynenepoya University w Indiach).
Celem badania, którego wyniki ogłoszono w 2015 roku, było określenie wpływu regularnego wysiłku fizycznego o średniej intensywności na czynność tarczycy u pacjentów już leczonych z powodu niedoczynności gruczołu. Obserwacji poddano 20-tu mężczyzn w wieku 30-40 lat, z czego 10-ciu pacjentów należało do grupy regularnie ćwiczącej, a 10-ciu do grupy niećwiczącej. U osób, które trenowały, stwierdzono znaczące podwyższenie stężenia hormonów tarczycy i obniżenie TSH w surowicy krwi (TSH czyli thyroid stimulating hormone, zbyt wysoki poziom TSH świadczy o niedoczynności tarczycy). W grupie uprawiającej sport odnotowano ponadto zmniejszenie średniej masy ciała (w porównaniu z grupą nieaktywną fizycznie).
Według zaleceń amerykańskich ekspertów powinniśmy ćwiczyć minimum 150 minut na tydzień, przy czym można tę aktywność fizyczną rozłożyć na krótsze sesje co dnia (na przykład 5 dni po 30 minut intensywniejszych ćwiczeń). Może to być szybki spacer, pływanie, rower, gra w tenisa itp.
Oprócz treningów cardio ważny jest też trening oporowy. Dwa razy w tygodniu spróbujmy ćwiczeń z ciężarkami czy z taśmą oporową, mogą to też być chociażby pompki i inne aktywności, gdzie wykorzystujemy ciężar własnego ciała.
Więcej artykułów na temat zdrowia przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.
Eksperci ds. zdrowia przypominają, jak bardzo destrukcyjny dla zdrowia pozostaje stres. Co więcej, sugeruje się, że stresujące sytuacje (oraz wynikające z niego kłopoty ze snem) mogą być, do pewnego stopnia, odpowiedzialne za przybieranie na wadze lub utrudniać jej utrzymanie na optymalnym poziomie.
Jako strategie walki ze stresem wymienia się: psychoterapię, regularne ćwiczenia, praktykowanie uważności i medytacji, joga, różne techniki oddychania.