Kiedy wyniki badań wskazują wysoki poziom cukru we krwi, szukamy naturalnych sposobów na poprawę stanu zdrowia. Specjaliści informują, że bardzo istotna jest odpowiednia dieta. Jej przestrzeganie może uchronić nas przed rozwojem schorzenia, które ostatecznie prowadzi co cukrzycy typu II.
)
Wysoki poziom cukru we krwi? Sięgnij po tę roślinę
Wężymord czarny korzeń, co to takiego? O tej roślinie mówi się niewiele, a szkoda. Skorzonera, bo tak brzmi inna nazwa tej rośliny, pochodzi ze środkowej i południowej Europy oraz części Azji. Ma długie, wąskie liście i żółte kwiaty. Jednak najistotniejszy jest korzeń, który osiąga nawet 30 cm. Ma ciemną skórkę i biały miąższ.
Korzeń skorzonery jest jadalny, co więcej ma wiele wartości odżywczych. Jest źródłem białek, błonnika, tłuszczów i węglowodanów. Włączając go do menu, dostarczymy do organizmu witaminy takie jak A, K, E oraz witaminy z grupy B. Jest bogactwem cynku, magnezu, chloru, fosforu, potasu, selenu, wapnia, sodu czy żelaza, a co istotne jest niskokaloryczny.
Jednak największą zaletą wężymordu jest fakt, iż stanowi naturalne źródło inuliny, czyli prebiotyku, który namnaża dobre bakterie w ścianach jelit. Dzięki temu łagodzi zaparcia i reguluje pracę układu pokarmowego. Kluczowym działaniem inuliny jest zapobieganie miażdżycy oraz kontrolowanie poziomu cholesterolu i lipidów we krwi. To sprawia, że polecana jest u osób z wysokim poziomem cukru i chorym na cukrzycę typu II.
)
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gdzie kupić skorzonerę? I do czego jej użyć?
Obrany korzeń wężymordu smakuje podobnie do zielonych szparagów. Zatem miłośnicy wykwintnych warzyw nie będą narzekać. Śmiało możemy dodać tę roślinę do jajecznicy, czy sosu. Wystarczy traktować skorzonerę jak zwyczajne warzywo korzenne. Dlatego sprawdzi się także w formie frytek lub ugotować w osolonej wodzie.
Skorzonery nie kupimy w sklepie osiedlowym czy popularnym dyskoncie. Roślina ta najczęściej sprzedawana jest w sklepach ze zdrową żywnością lub dostępna w sklepach internetowych.
