Jak długi covid "udaje" inne schorzenia. Niektórzy pacjenci będą żyć z tymi objawami przez resztę życia

Zidentyfikowano ponad 200 różnych objawów długiego covidu, związanych z niemal wszystkimi układami w organizmie. Szacuje się, że co najmniej 65 milionów osób na całym świecie cierpi na długi covid, a liczba przypadków rośnie każdego dnia. Co więcej, liczba ta jest prawdopodobnie znacznie wyższa, ponieważ istnieje wiele nieudokumentowanych przypadków infekcji. Nowe badania wskazują na jeszcze jedno niebezpieczeństwo.

Długi covid objawia się na wiele sposobów. Podczas, gdy niektóre osoby długo jeszcze kaszlą, odczuwają duszności, bóle głowy i mięśni, inne skarżą się na długotrwałe zmęczenie, problemy z sercem, zaburzenia koncentracji, zaburzenia pamięci, kłopoty z wątrobą czy nerkami. Nowe badanie, przeprowadzone w Patient-Led Research Collaborative oraz w Scripps Research Translational Institute (USA) pokazuje, jakim wyzwaniem dla medycyny jest obecnie długi covid. Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie "Nature Reviews Microbiology". Naukowcy porównali dane z aktualnie dostępnych badań, analizując najczęściej zgłaszane objawy długiego covidu oraz te, które nakładają się na inne schorzenia, a także objawy u dzieci oraz wpływ szczepień.

Badania dowodzą, że długi covid rozwija się u co najmniej 10 proc. zakażonych i częściej dotyka pacjentów w wieku od 36 do 50 lat, a większość z nich to kobiety.

- Częstość występowania długiego covidu szacuje się na 10-30 proc. w przypadku osób niehospitalizowanych, 50-70 proc. przypadków pacjentów po hospitalizacji i 10-12 proc. w przypadku osób zaszczepionych - oceniają autorzy przeglądu.

Okazało się ponadto, że podczas gdy u osób po łagodnym COVID-19 objawy zanikają w ciągu maksymalnie roku, to u osób po ciężkiej chorobie pokoronawirusowe objawy mogą się ciągnąć w nieskończoność.

Więcej artykułów na temat zdrowia przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Co mówią niezaszczepione osoby, które przez COVID trafiają do szpitala?

Jak długi covid "udaje" inne schorzenia

Długi covid pogarsza stan zdrowia osób z długotrwałymi schorzeniami lub wręcz przyspiesza rozwój ciężkich schorzeń. Rok po infekcji SARS-CoV-2 nadal istnieje większe ryzyko zatrzymania akcji serca, śmierci, cukrzycy, niewydolności serca, zatorowości płucnej i udaru, jak wynika z badań przeprowadzonych przez Departament Spraw Weteranów USA. Dodatkowo istnieje wyraźne zwiększone ryzyko rozwoju mialgicznego zapalenia mózgu i rdzenia/zespołu chronicznego zmęczenia (ME/CFS) oraz dysautonomii (rodzaj neuropatii, dysatonomie to ogólne określenie szeregu schorzeń, w których autonomiczny układ nerwowy nie działa prawidłowo).

Najbardziej niepokojące jest to, że objawy długiego covidu mogą do złudzenia przypominać inne choroby. Wymienia się tutaj m.in. zespół chronicznego zmęczenia, zespół aktywacji komórek tucznych i zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej.

Zespół aktywacji komórek tucznych (z ang. Mast Cell Activation Syndrome-MCAS) to stan, w którym obserwuje się prawidłową ilość i wielkość komórek tucznych (komórki układu immunologicznego), które jednak uległy nadmiernej aktywacji.Te nadaktywne komórki wydzielają różnego rodzaju substancje, w tym histaminę, a także prostaglandyny, serotonina, interleukiny i inne, co w efekcie prowadzi do rozwoju różnego rodzaju zaburzeń. Zespół aktywacji komórek tucznych może dotykać wszystkich układów, takich jak skóra, układ pokarmowy, oddechowy, nerwowy, krążenia, układ ruchu czy wielonarządowe reakcje nadwrażliwości (anafilaksja).

Zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej (POTS), jest to, godnie z definicją, zaburzenie funkcji układu autonomicznego, charakteryzujące się objawami nietolerancji pionowej postawy ciała (czyli objawy nie występują w pozycji leżącej). Symptomy pojawiające się, gdy stajemy wyprostowani to: kołatanie serca, zawroty głowy, uczucie lęku, zmęczenie, nadmierna potliwość, a nawet stany przedomdleniowe lub pełnoobjawowe omdlenia.

Objawy mogą utrzymywać się przez lata, a w przypadkach nowo rozpoznanego ME/CFS (mialgicznego zapalenia mózgu i rdzenia/zespołu chronicznego zmęczenia) i dysautonomii podejrzewa się, że będą się utrzymywać do końca życia.

Źródła: Nature Reviews Microbiology, MedicalXPress.com

Więcej o: