Wirus RSV atakuje drogi oddechowe. Uwaga zwłaszcza na świszczący oddech u najmłodszych dzieci

Okres jesienno-zimowy to czas największej aktywności wirusów atakujących drogi oddechowe. Najmłodszym oraz najstarszym i schorowanym osobom zagraża, między innymi, syncytialny wirus oddechowy (RSV). Jak rozpoznać objawy ciężkiej infekcji RSV?

Syncytialny wirus oddechowy, zwany w skrócie RSV (ang. respiratory syncytial virus) jest powszechnie występującym wirusem atakującym układ oddechowy. Infekcja RSV powoduje objawy podobne do przeziębienia, dlatego tak trudno jest jednoznacznie powiedzieć, na co chorujemy. Dopiero testy laboratoryjne mogą dać jasną odpowiedź (bada się wymaz z jamy ustnej lub krew). Zwykle też infekcja RSV przechodzi samoistnie po około tygodniu, maksymalnie po dwóch tygodniach.

Jednak w przypadku wcześniaków, niemowląt do szóstego miesiąca życia i małych dzieci poniżej 2 lat, z przewlekłą chorobą płuc lub wrodzoną chorobą serca, zakażenie RSV może okazać się bardzo niebezpieczne. RSV to obecnie główna przyczyna hospitalizacji niemowląt, jeśli chodzi o schorzenia dróg oddechowych, dlatego tak ważne jest, aby obserwować przebieg infekcji u najmłodszych.

Na ryzyko ciężkiej choroby narażone są także dzieci z osłabionym układem odpornościowym, dzieci z zaburzeniami nerwowo-mięśniowymi, w tym te, które mają trudności z połykaniem lub usuwaniem wydzieliny śluzowej. Do grupy ryzyka należą też osoby powyżej 65. roku życia, pacjenci z osłabionym układem immunologicznym oraz osoby przewlekle chore.

Wśród starszych osób najbardziej zagrożone są cierpiące na choroby płuc lub serca, takie jak astma, zastoinowa niewydolność serca lub przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), a ponadto osoby z niedoborami odporności, w tym biorcy przeszczepów, pacjenci po chemioterapii lub pacjenci z HIV/AIDS.

Co wiemy o wirusie RSV?

Syncytialny wirus oddechowy to wirus RNA należący do rodziny paramyksowirusów (Paramyxoviridae) i rodzaju pneumowirusy (Pneumovirus). Rozprzestrzenia się z osoby na osobę poprzez bliski kontakt i wydzieliny, które towarzyszą kaszlowi i kichaniu. Możliwe jest także zakażenie się przez dotykanie przedmiotów, takich jak zabawki lub klamki itp., na których znalazły się wirusy (dotykamy dłońmi zakażonej powierzchni, a następnie przenosimy zarazki do nosa lub oczu albo ust).

Zakażamy się przede wszystkim podczas pobytu w zatłoczonych miejscach lub przez kontakt z kimś chorym w rodzinie. Większość dzieci łapie RSV przed ukończeniem drugiego roku życia po prostu w wyniku kontaktów z innymi dziećmi.

Szczyt zachorowań na RSV przypada na okres jesienno-zimowy, podobnie jak w przypadku przeziębienia i grypy. Nie ma szczepionki zapobiegającej RSV, naukowcy nadal poszukują skutecznego preparatu. Istnieje natomiast lek, który podaje się dzieciom z grupy wysokiego ryzyka. To preparat o nazwie paliwizumab (zawiera humanizowane przeciwciała monoklonalne). Podawany jest w formie zastrzyku. Lek ma za zadanie zapobiegać ciężkiej chorobie dróg oddechowych (działa profilaktycznie, ale nie jest to szczepionka, ponieważ nie stymuluje produkcji przeciwciał neutralizujących). Otrzymują go wcześniaki i małe dzieci z niektórymi ciężkimi chorobami serca i płuc. Zastrzyki podaje się dzieciom kilkakrotnie na początku sezonu jesienno-zimowego.

Przed zakażeniem RSV chronimy się podobnie jak przed innymi wirusami atakującymi drogi oddechowe. Zachęca się zatem do częstego mycia rąk, unikania kontaktów z chorymi osobami, dezynfekowania pomieszczeń czy klamek oraz przedmiotów używanych wspólnie (np. zabawek, które mogły zostać skażone wirusem). RSV może przetrwać na powierzchniach przez kilka godzin.

Mimo iż każdy kontakt z RSV związany jest z produkcją przeciwciał przez układ immunologiczny, nie oznacza to, że nie możemy się zakazić ponownie. Wirus szczególnie łatwo szerzy się w zbiorowiskach małych dzieci, czyli w żłobkach i przedszkolach, a także w szkołach.

Więcej artykułów na temat zdrowia przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Grypa: co roku groźna i lekceważona

Jakie są objawy RSV?

Początkowe symptomy infekcji RSV przypominają łagodne przeziębienie. Główne objawy to przekrwienie błony śluzowej nosa, katar, gorączka, kaszel i ból gardła. Niemowlęta stają się drażliwe, ospałe i mogą mieć trudności z oddychaniem.

Choroba może przybrać groźniejszą postać. Tym, co powinno nas zaniepokoić, jest świszczący lub szczekający oddech u dziecka. Oznacza to, że wirus przedostał się i rozprzestrzenił w dolnych drogach oddechowych, co grozi zapaleniem płuc lub zapaleniem oskrzelików (zapalenie małych dróg oddechowych w płucach).

Niemowlęta z ciężkim RSV mają krótki, płytki i szybki oddech. Zwróćmy uwagę na takie oznaki jak zapadnięcie się klatki piersiowej między żebrami i pod żebrami (cofanie się ściany klatki piersiowej), rozszerzanie się nozdrzy przy każdym oddechu i nienormalnie szybkie oddychanie. Z powodu niedotlenienia usta i paznokcie chorego dziecka mogą przybrać niebieskawe zabarwienie (oznaki sinicy).

Podsumowując: infekcja RSV rozwija się zwykle w ciągu 4 do 6 dni po przedostaniu się wirusa do organizmu. Najczęstsze objawy RSV to:

  • katar
  • zmniejszenie apetytu
  • kaszel
  • kichanie
  • gorączka
  • świszczący oddech.

Co ważne, te objawy pojawiają się etapami, a nie wszystkie od razu. U niemowląt trzeba też zwrócić uwagę na oznaki drażliwości, zmniejszoną aktywność i trudności w oddychaniu.

Infekcja RSV w łagodniejszej formie trwa zwykle od trzech do siedmiu dni i właśnie w tym czasie chorzy są najbardziej zaraźliwi. Wirus wydalany jest z organizmu przez około 8 dni, choć zdarza się, że ten czas może się wydłużyć. W przypadku niemowląt i osób z obniżoną odpornością okres, gdy z organizmu usuwany jest wirus, trwa nawet cztery tygodnie.

Zwykle objawy RSV ustępują samoistnie w ciągu kilku dni. Ciężka infekcja natomiast wymaga pomocy lekarza.

Jak wygląda ciężka infekcja RSV i jakie są możliwe powikłania

Zakażenie RSV jest najczęstszą przyczyną zapalenia oskrzelików i zapalenia płuc u dzieci do pierwszego roku życia. Do szpitali trafiają głównie niemowlęta poniżej 6. miesiąca życia, a także starsze osoby, które mają kłopoty z oddychaniem. Zdarza się także, że przyczyną pogorszenia staje się odwodnienie, co także może skończyć się hospitalizacją. W większości przypadków pobyt w szpitalu trwa tylko kilka dni.

Bardzo ciężki RSV oznacza konieczność podawania płynów dożylnych oraz dodatkowego tlenu lub nawet  intubacji (zabieg polega na wprowadzeniu rurki intubacyjnej do tchawicy, którą następnie podłącza się do respiratora).

Trzeba także pamiętać, że RSV może pogorszyć stan osób przewlekle chorych, cierpiących choćby na astmę lub zastoinową niewydolność serca.

Zakażenie RSV może skończyć się poważnymi powikłaniami, takimi jak zapalenie ucha środkowego, zapalenie płuc i upośledzenia ich czynności, co może w przyszłości przyczynić się do rozwoju POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc). Niekiedy, choć rzadko, infekcja kończy się zapaleniem mięśnia sercowego.

Więcej o: