Płukanie gardła w przypadku infekcji wirusowych lub bakteryjnych działa cuda. W ten sposób nie tylko nawilżamy podrażnione, rozpalone gardło, ale niszczymy oraz wypłukujemy z ust chorobotwórcze drobnoustroje. Płukanie gardła złagodzi też ból i pieczenie towarzyszące zapaleniu.
Ze względu na swój skład sól ma właściwości przeciwdrobnoustrojowe, to znaczy że może być pomocna, jeżeli mamy infekcję bakteryjną. Aby zrobić płukankę bierzemy pół łyżeczki soli i rozpuszczamy w szklance letniej wody. Takim roztworem płuczemy gardło, ale nie częściej niż 3-4 razy dziennie. Roztwór powinien odkazić jamą ustną i wypłukać z niej bakterie. Rozrzedzi też wydzielinę, dzięki czemu łatwiej pójdzie nam odkrztuszanie.
Jeżeli do płukania gardła używamy soli, pamiętajmy, aby nie przesadzić z jej ilością. Sól może bowiem także podrażnić i tak już zaognione gardło. Stąd spotyka się czasem ostrzeżenie przed tą metodą walki z zapaleniem gardła. Rada jest prosta. Jeżeli po płukaniu roztworem soli czujemy dyskomfort, zmieńmy płukankę na łagodniejszą.
Sól emska to mieszanina złożona z wodorowęglanu sodu, chlorku sodu, siarczanów (sodu oraz potasu) oraz wodorofosforanu sodu. Ma postać białego proszku o słonawym smaku. Można ją dostać w aptece, najczęściej w postaci tabletek do ssania, które jednak łatwo rozpuszczają się w wodzie. Sól emska w postaci płukanki nawilża błonę śluzową, łagodzi uczucie drapania i suchości w gardle.
Poleca się napary z rumianku, z szałwii, podbiału, prawoślazu i tymianku. Dobrym pomysłem na drapanie w gardle jest też płukanie gardła naparem z siemienia lnianego, a także z prawoślazu, mięty pieprzowej, kory dębu i z czarnego bzu. Działają przeciwzapalnie i odkażająco, łagodzą ból i pieczenie. Ponadto zioła powodują obkurczanie się błon śluzowych i zmniejszają zaczerwienienie skóry.
Takie płukanki przygotowujemy z łyżki suszonych ziół zalanych gorącą wodą. Odczekujemy kilka- kilkanaście minut, cedzimy i gotowe.
Więcej na temat zdrowia przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ważne są proporcje, ponieważ woda utleniona jest substancją podrażniającą. Do płukanek wykorzystujemy 3-procentowy roztwór wody utlenionej rozpuszczony w połowie szklanki letniej wody. Zaletą takiej płukanki jest przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze działanie. Możemy też w ten sposób wypłukiwać nagromadzone w jamie ustnej drobnoustroje.
Te składniki znajdziemy w kuchni, ale mogą też znaleźć się w naszej leczniczej płukance. Zarówno miód, jak i imbir oraz goździki mają właściwości przeciwbakteryjne. Pomogą nawilżyć gardło, złagodzą dyskomfort, a cytryna dostarczy witaminy C. Płukanki robimy na bazie ciepłej wody z jednym z dodatków lub z kilkoma na raz.
W skład płukanki na ból gardła może też wejść mocna czarna herbata, soda oczyszczona (łyżeczka sody na szklankę wody). Niektórzy stosują też roztwór z jodyny i wodą (w proporcjach 1 do 10).