Jak ważyć się podczas odchudzania, aby uniknąć frustracji? I dlaczego najlepiej nie robić tego codziennie

Walczymy z dodatkowymi kilogramami, odmawiamy sobie smakołyków i wyciskamy siódme poty na siłowni, a waga ani drgnie? Eksperci radzą, jak się ważyć, gdy właśnie się odchudzamy, aby widzieć prawdziwe wyniki.

Od razu trzeba wyjaśnić, że nie ma jakichś rygorystycznych zasad, co do częstotliwości ważenia się, ważne aby to robić regularnie i o podobnych porach. - Nie wchodźmy na wagę codziennie, bo może okazać się to zbyt frustrujące - przestrzegają jednak eksperci. Trzeba bowiem pamiętać, że nie chudniemy z dnia na dzień. Zrzucanie wagi trwa tygodniami, jeśli nie miesiącami, zatem musimy się uzbroić w cierpliwość. Ponadto na dzienne wahania wagi ma wpływ wiele czynników, które mogą mieć niewiele wspólnego z naszym odchudzaniem się.

Znajdź swój rytm

To my sami decydujemy, kiedy będziemy się ważyć. Ważne jest, aby robić to regularnie i zawsze o tej samej porze dnia. Radzi się, aby robić to w jeden ustalony dzień tygodnia i najlepiej rano, po wizycie w toalecie. Wyniki zapisujemy i po pewnym czasie porównujemy. Wówczas dopiero zobaczymy, w jakim kierunku zmierzamy.

Dlaczego nie ważyć się codziennie? Czy nie będziemy lepiej zmotywowani do odchudzania się, widząc od razu efekty naszych wysiłków? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zacząć od przypomnienia, co składa się na naszą wagę.

Jakie czynniki mają wpływ na naszą wagę?

Wiemy, że ciało ludzkie składa się w 60-70 proc. z wody. To jeden z powodów codziennych zmian wagi ciała. Wystarczy bowiem zjeść potrawy z większą ilością soli, która zatrzyma wodę w organizmie, aby nasza waga nieco się zmieniła. To może być naprawdę frustrujące.

Alkohol z kolei działa odwadniająco, zatem też zaburzy nasze wyniki, jeżeli zważymy się następnego ranka. Podobnie "obniżająco" działa intensywny trening. Lecz jeśli właśnie wypiliśmy dwie szklanki wody, nie dziwmy się, że zmieni to nasz wynik.

Dobowe wahania wagi powiązane są także z hormonami. I tak, przed miesiączką ciężar ciała może być zawyżony, ponieważ organizm zatrzymuje wodę. Jeśli więc staniemy na wadze i spojrzymy na wynik, możemy poczuć się rozczarowane.

Pamiętajmy, że mniej będziemy ważyć, jeżeli właśnie skorzystaliśmy z toalety. Jesteśmy też nieco lżejsi, gdy nasz żołądek jest pusty. Innymi słowy, chodzi o to, aby porównywać ze sobą wyniki, które uzyskaliśmy w podobnym czasie i w podobnych okolicznościach.

Więcej na temat zdrowia przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Pożeracze tłuszczu, czyli jesz i chudniesz

Jak się ważyć podczas odchudzania?

Upewnij się, że używasz tej samej skali - napominają eksperci. Typowe wagi łazienkowe nie są w stu procentach dokładne. Mogą być inaczej skalibrowane, przez co pokażą też nieco inne wyniki. Aby dokładnie ocenić, czy tracisz na wadze, trzymaj się tej samej skali (najlepiej do porównań używać jednego urządzenia). Zatem ważenie się u koleżanki w łazience niekoniecznie pokaże nam prawdę.

Podczas odchudzania się najlepiej trzymać się następujących zasad, jeśli chodzi o kontrolowanie wagi:

  • ważymy się rano, tuż po skorzystaniu z toalety i na pusty żołądek
  • ważymy się zawsze w tym samym dniu tygodnia (dlaczego najlepiej wybrać środę, pisaliśmy tutaj)
  • zwróćmy uwagę na to, co wczoraj jedliśmy. Jeśli był to obfity posiłek trzeba liczyć się z konsekwencjami.
  • nie ważmy się nazajutrz po intensywnym wysiłku fizycznym, to też zaburza wynik
  • wchodzimy na wagę wówczas, gdy mamy za sobą normalny, zwykły dzień (zwykle najbardziej rutynowym dniem tygodnia okazuje się być środa, gdy zapomnieliśmy już o weekendowych wyczynach, takich jak świąteczny obiad czy nadmiar alkoholu)

Zwróćmy uwagę, jak zmieniło się nasze ciało. O sukcesie świadczy bowiem nie tylko spadająca waga, ale też zamiana tkanki tłuszczowej na masę mięśniową (która - uwaga - ma wpływ na wagę). Powodzenia!

Więcej o: