Wzdęcia to wynik nagromadzenia gazów w układzie pokarmowym. To przypadłość, której doświadczył pewnie każdy z nas, ale niektórym zdarza się znacznie częściej. Dyskomfort z tym związany potrafi nieźle nam dokuczyć. Jakie są powody gromadzenia się gazów w jelitach?
Podczas jedzenia i picia do układu pokarmowego dostaje się też nieco powietrza, szczególnie gdy jemy szybko, wielkimi kęsami, mówimy przy jedzeniu, czy - co niektórym się zdarza - palimy papierosy pomiędzy kolejnymi porcjami jedzenia. Nawet gdy połykamy ślinę, to połykamy wraz z nią powietrze, a cały ten gaz gromadzi się w końcu w jelitach. Nie zostaje przez organizm wchłonięty, zatem musi jakoś wydostać się na zewnątrz. Jeśli ten proces jest utrudniony, a gazów jest sporo, zaczyna nam to dokuczać. Brzuch powiększa się, skóra napina i czujemy, jakbyśmy nosili w sobie balon. W dodatku może dojść do krępującej sytuacji...
Oprócz połkniętego powietrza w naszym przewodzie pokarmowym gromadzą się gazy będące produktem ubocznym procesu trawienia. To najzupełniej naturalny proces, efekt pracy bakterii biorących udział w przemianie materii. To one wytwarzają wodór, metan, dwutlenek węgla i tych gazów organizm pozbywa się drogą naturalną, czyli przez odbyt. Zwykle tego nie zauważamy, a obserwacje wskazują, że zdarza się to około 8-14 razy dziennie. Czasem też nadmiar gazów usuwany jest z żołądka poprzez usta, gdy nam się odbija.
Kolejnym źródłem gazów w układzie pokarmowym, i to o nieprzyjemnym zapachu, są związki siarkowe uwalniające się z trawionego pokarmu.
Zwykle przyczyną wzdęć jest normalny proces trawienny, zdarza się jednak, że ilość gazów gromadzących się w naszych jelitach, powoduje ogromny dyskomfort. Nadmiar gazów może być wywołany przez dietę bogatą w pokarmy sprzyjające wzdęciom, ale może też oznaczać, że mamy problem ze zdrowiem. Jest też i trzecia przyczyna wzdęć - to stres.
Nadmierna ilość gazów w jelitach może być też powiązana z refluksem żołądkowo-przełykowym. Ta choroba sprzyja nadmiernej produkcji śliny (na przykład z powodu nudności), a ten nadmiar niesie też ze sobą więcej połkniętego powietrza.
Po drugie gaz w jelitach może być skutkiem niedokładnego trawienia pokarmów. Tutaj dochodzimy do diety, w której mogą dominować produkty spożywcze, z którymi układ pokarmowy trudniej sobie radzi. Jeśli w pokarmach jest sporo polisacharydów, a zwłaszcza oligosacharydów, takich jak inulina, może to prowadzić do wzdęć. Takie związki trafiają bowiem do jelit i tam są dopiero rozkładane przez bakterie, a temu procesowi towarzyszy produkcja gazu.
Jakie produkty sprzyjają wzdęciom?
Niektóre osoby cierpią z powodu nietolerancji laktozy (związek znajdujący się w mleku), co powoduje u nich wzmożoną produkcję gazów w jelitach. Powodem jest brak enzymów rozkładających laktozę, wobec czego przechodzi ona do jelit, gdzie staje się pożywką dla bakterii. Kolejna przyczyna wzdęć to celiakia, czyli nietolerancja glutenu.
Ponadto do nadmiernej wzdęć mogą przyczynić się: napoje gazowane, piwo, słodziki (sorbitol, mannitol), a także suplementy z dużą zawartością błonnika.
Trzeba jeszcze wspomnieć, że istnieją schorzenia, które szczególnie sprzyjają wzdęciom. Są to:
Ponadto wzdęcia mogą być efektem ubocznym zażywania antybiotyków oraz środków przeczyszczających. Pamiętajmy też, że wzdęcia są częste w ciąży, a także towarzyszą zespołowi napięcia przedmiesiączkowego.
Wzdęcia i brzuch jak balon po przejedzeniu? Oto, jak możemy sobie pomóc:
Nie wolno ponadto żuć gumy, bo połykamy wówczas mnóstwo powietrza. Jest też zakaz palenia papierosów podczas posiłków.
Do potraw wzdymających warto dodawać przyprawy, takie jak imbir, majeranek, kminek, mięta i owoce jałowca. Zioła o działaniu rozkurczowym pomagają zapobiegać, ale też wspierają usuwanie gazu z jelit. Są to: koper włoski, kminek, a także rumianek.
Innymi słowy, kluczem jest zmiana stylu życia i diety. Nadmierne wzdęcia są zwykle oznaką, że zjedliśmy coś, co dla naszego organizmu jest trudne do strawienia. Jednak zwykłe oddawanie gazów jest procesem naturalnym i nie musimy się nim martwić. Gdy jednak wzdęcia są długotrwałe, towarzyszą im inne niepokojące objawy, nadmiernie nam dokuczają, rozważmy wizytę u lekarza.
Więcej na temat zdrowia przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.