Witamina D nie zapobiega złamaniom kości u większości ludzi, ani nie chroni przed wielu innymi chorobami [najnowsze badania]

Przyjmowanie tabletek z witaminą D przez zdrowych ludzi wydaje się niepotrzebne - mówią autorzy dużego, niezależnego badania. Suplementy nie zapobiegają ani złamaniom kości, ani wielu innym schorzeniom. Wyjątkiem są osoby z chorobami takimi jak celiakia lub choroba Leśniowskiego-Crohna oraz obłożnie chorzy.

Więcej artykułów o zdrowiu przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.

Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych co najmniej jedna trzecia dorosłych osób w wieku 60 lat lub starszych przyjmuje suplementy z witaminą D, nie wliczając w to ludzi przyjmujących multiwitaminę lub inne związki zawierające tę witaminę. Problem w tym, że niewiele jest danych wskazujących na korzyści z przyjmowania dodatkowych dawek witaminy D. W związku z tymi kontrowersjami National Institutes of Health (Narodowe Instytuty Zdrowia - NIH) zleciły wykonanie badań, które miały ocenić korzyści zdrowotne płynące z przyjmowania tabletek z witaminą D.

Badanie z udziałem prawie 26 000 osób wykazało, że te preparaty nie mają żadnego wpływu na częstość złamań kości, nawet u osób z niskim poziomem witaminy D lub osteoporozą. Wśród uczestników badań byli mężczyźni w wieku 50 lat i starsi oraz kobiety w wieku 55 lat i starsze. Wolontariusze zażywali 2000 międzynarodowych jednostek witaminy D każdego dnia lub placebo.

Były to pierwsze w Stanach Zjednoczonych tak duże, randomizowane, kontrolowane badanie dotyczące zasadności suplementowania witaminy D w celu zapobiegania złamaniom kości i były częścią większego badania o nazwie VITAL, sfinansowanego przez rząd federalny.

Tabletki z witaminą D nie pomogą

- Suplementy witaminowe nie przynoszą istotnych korzyści zdrowotnych w ogólnej populacji osób starszych, nawet u osób z niskim poziomem 25-hydroksywitaminy D - piszą naukowcy na łamach "The New England Journal of Medicine".

- Laboratoria powinny zaprzestać badań przesiewowych pod kątem poziomu 25-hydroksywitaminy D, eksperci zalecania witaminy D, a ludzie powinni zaprzestać przyjmowania tabletek z witaminą D, w celu zapobiegania poważnym chorobom lub przedłużania życia - przekonują autorzy badania.

Jak podkreślają autorzy badania, jeśli prowadzimy zwykły tryb życia i odżywiamy się racjonalnie, nie grozi nam niedobór tej witaminy. Problem pojawia się, gdy chorujemy na celiakię lub cierpimy na chorobę Leśniowskiego-Crohna, ponieważ musimy wówczas unikać takich produktów jak zboże i nabiał (źródła witamin i minerałów). Drugą grupą, której suplementowanie witaminy D jest potrzebne, to osoby pozbawione na dłużej światła słonecznego, przebywające w zamkniętych pomieszczeniach i obłożnie chorzy.

Badania VITAL zostały podzielone na dwie części, a wyniki pierwszych analiz zostały już wcześniej opublikowane.

Dostępne dane pokazują, że witamina D nie zapobiega ani rakowi, ani chorobom układu krążenia, w tym migotaniu przedsionków. Ponadto suplementowanie tej witaminy nie ma wpływu na poprawę funkcji poznawczych, nie zmienia składu ciała, nie zmniejsza częstości migreny, nie zmniejsza bólu kolana spowodowanego chorobą zwyrodnieniową stawów, nie chroni przed zwyrodnieniem plamki żółtej - wyliczają eksperci.

- Codzienna suplementacja witaminy D3 nie zmniejszyła ryzyka upadku u ogólnie zdrowych osób dorosłych, niewyselekcjonowanych z powodu niedoboru witaminy D, w porównaniu z grupą placebo - czytamy w podsumowaniu badań.

- Suplementacja witaminą D lub kwasami tłuszczowymi omega-3 przed udarem nie spowodowała znaczącej poprawy wyników po udarze - donieśli naukowcy na łamach "European Journal of Neurology".

Inne duże badanie wykazało ponadto, że witamina D nie wpływa na długość życia.

- Podawanie witaminy D3 co miesiąc osobom starszym, niepoddanym badaniom przesiewowym, nie zmniejszyło śmiertelności z jakiejkolwiek przyczyny - piszą australijscy badacze na łamach czasopisma "The Lancet".

Zobacz wideo Witamina D: prawie jak hormon. Czy trzeba ją suplementować jesienią i zimą?

Brać czy nie brać tabletek z witaminą D

Po opublikowaniu wyników badania VITAL wśród amerykańskich ekspertów wybuchła dyskusja. Wyniki są też szokiem dla producentów i sprzedawców suplementów, dla wielu laboratoriów, które zajmują się badaniem poziomu witaminy D w organizmie, a także dla lekarzy.

To zaskoczy wielu. Ale wydaje się, że potrzebujemy tylko niewielkich lub umiarkowanych ilości witaminy D dla zdrowia kości. Większe ilości nie dają większych korzyści

- mówi dr JoAnn Manson, szefowa medycyny prewencyjnej w Brigham and Women's Hospital w Harvard Medical School i kierownik głównego badania VITAL.

Kilku lekarzy, zapytanych przez redakcję "The New York Timesa" czy nadal będą zalecać witaminę D osobom z osteoporozą i niską masą kostną potwierdziło, że tak, jak najbardziej. Jednak jeśli chodzi o powszechne zażywanie witaminy D, to autorzy badania VITAL - dr Cummings i dr Rosen - pozostają na nie.

Źródła: The New York Times,NEJM, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov, onlinelibrary.willey.com, pubmed.ncbi.nlm.nih.gov, Nature.com, The Lancet

Więcej o: