Zakażony mężczyzna przebywa obecnie we Wrocławiu na oddziale chorób zakaźnych w szpitalu przy ul. Koszarowej. Lekarze podejrzewają, że najprawdopodobniej do infekcji wirusem małpiej ospy doszło w jego przypadku na terenie Polski. "Z tego, co ustaliliśmy, nie wyjeżdżał za granicę" — mówi Anna Poznańska.
"Jego stan wydaje się stabilny (...) nie wiem, w jakim dokładnie jest wieku, ale nie jest to osoba starsza. To raczej młody człowiek" — podkreśla rzeczniczka prasowa placówki, do której trafił zakażony małpią ospą.
Nie określono też szczegółów na temat tego, skąd pochodzi zainfekowany pacjent. "Jest to przypadek dolnośląski. Tyle mogę powiedzieć" — dodała Anna Poznańska.
Według oficjalnych informacji, wyniki testów laboratoryjnych wykazały u niego pozytywny wynik na obecność wirusa małpiej ospy. Pacjent gorączkował i miał objawy skórne. Zastosowano u niego leczenie objawowe. Pozostałe szczegóły na jego temat zostaną ujawnione dopiero podczas najbliższej konferencji prasowej, którą zaplanowano na wtorek.
Jak potwierdziło w komentarzu dla serwisu Zdrowie. gazeta.pl Biuro Komunikacji Ministerstwa Zdrowia, "od 31 maja zgłoszono do Państwowej Inspekcji Sanitarnej łącznie 85 przypadków podejrzeń zakażenia wirusem ospy małpiej, z których:
"118 osób ze styczności z przypadkami dodatnimi i podejrzanymi objętych jest nadzorem epidemiologicznym, zaś dziewięć objęto kwarantanną" — wyjaśnia Maria Kuźniar, ekspertka Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.
W ciągu ostatniej doby zgłoszono pięć nowych podejrzeń zakażenia wirusem ospy małpiej, w tym jedno w Łodzi — potwierdza Ministerstwo Zdrowia.
Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła "Gazeta Wyborcza", dwóch pacjentów zakażonych małpią ospą ma przebywać w Szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi, a próbki pobrane od kolejnej osoby mają być analizowane w laboratorium.
Nie udało się nam potwierdzić tych doniesień u rzeczniczki prasowej tej placówki. Ministerstwo Zdrowia posiada zaś tylko dane o pięciu podejrzeniach zakażenia wirusem małpiej ospy, które zgłoszono w ciągu ostatniego dnia. Tylko jeden przypadek zarejestrowano w tej sprawie w Łodzi.
Z kolei agencja Reuters podaje, że do połowy lipca w sumie w 60 krajach świata zgłoszono ponad 11,5 tys. przypadków małpiej ospy. Naukowcy opracowali zestaw informacji na temat przeciętnej osoby zakażonej tą chorobą. Co o niej wiemy?
Jak wynika z badań opublikowanych na łamach "The Lancet Infectious Diseases", statystyczny pacjent, u którego stwierdzono małpią ospę, ma 41 lat i jest białym mężczyzną. 70 proc. zakażonych deklaruje uprawianie seksu z innymi mężczyznami. U jednej czwartej zainfekowanych wcześniej stwierdzono chorobę przenoszoną drogą płciową, a 24 proc. to nosiciele wirusa HIV. 18 proc. osób z pozytywnym wynikiem na obecność wirusa małpiej ospy nie miało żadnych objawów choroby. U pozostałych najczęściej dochodziło zaś do takich symptomów jak:
Autorzy nowych badań uważają, że ze względu na wysoki odsetek współistniejących chorób przenoszonych drogą płciową i częste objawy skórne w okolicach odbytu i narządów płciowych u zakażonych, wirus małpiej ospy może przenosić się podczas bliskiego kontaktu skóra do skóry lub błon śluzowych podczas aktywności seksualnej.