Więcej artykułów o zdrowiu przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.
Medycyna wciąż poszukuje skutecznych sposobów walki z bólem, które mogłyby być alternatywą dla opioidów. Jedno z najnowszych odkryć to implant chłodzący nerwy, opracowany przez naukowców z Northwestern University w Illinois (USA). Implant mógłby łagodzić ostry ból po amputacji, przeszczepie nerwów oraz operacji kręgosłupa. Pisze na ten temat czasopismo "Science".
Urządzenie do leczenia bólu składa się z pompy, zewnętrznego systemu sterowania oraz implantu wykonanego z miękkiego, elastycznego polimeru. Jest to rodzaj wstążki, w której znajdują się biegnące wężowato maleńkie kanały. Implant owija się wokół docelowego nerwu "niczym mankiet".
Przez zamknięte w polimerze kanały tłoczony jest płyn chłodzący i suchy azot, które odparowując chłodzą nerw. Specjalne czujniki elektroniczne śledzą temperaturę w czasie rzeczywistym, umożliwiając w ten sposób jej kontrolę. W ochłodzonym nerwie sygnały elektryczne ulegają zablokowaniu i w efekcie przestaje się odczuwać ból.
Jeśli chodzi o zastosowanie u ludzi, taki implant to dopiero przyszłość. Na razie urządzenie przetestowano, i to z powodzeniem, na zwierzętach. Implant wszczepiono trzem szczurom i przeprowadzono eksperyment. Zwierzęta cierpiały z powodu bólu nerwu kulszowego wywołanego urazem. Porównano ich reakcję na ból, obserwując jednocześnie zwierzęta z podobnym urazem, ale nieleczone przy pomocy implantu.
Wyniki tego doświadczenia wskazują, że ochłodzenie uszkodzonego nerwu z 37 do 10 stopni C zmniejsza odczuwany ból. Zwierzęta z implantem chłodzącym nie cofały łapki, gdy ją naciskano.
- Po urazie spowodowanym wypadkiem lub zabiegiem medycznym mogą być wykorzystywane różne formy uśmierzania bólu. Mogą to być leki przeciwbólowe lub miejscowe zastrzyki w celu osłabienia receptorów bólu, ale może to być również coś tak prostego, jak nałożenie czegoś zimnego na miejsce powodujące ból, na przykład okładu z lodu - piszą naukowcy na łamach "Science".
Implant chłodzący jest jednak bardziej precyzyjny i wydaje się, że także skuteczniejszy w "wyłączaniu" nerwów przewodzących ból. Twórcy tego urządzenia są pełni nadziei, że ich pomysł przyda się ludziom. Skutecznie łagodzi ból i - w przeciwieństwie do opioidów - nie uzależnia. Implant nie wymaga też chirurgicznego usuwania z ciała, ponieważ po kilku miesiącach ulega rozkładowi i bioresorpcji, a zatem nic z niego nie zostaje.
Implant chłodzący ma także swoje wady, w tym małą selektywność, jeżeli chodzi o nerwy, czyli wyłącza wszystkie w ochłodzonym miejscu, a nie tylko ten odpowiedzialny za ból. Istnieją też zapewne różne skutki uboczne towarzyszące ochłodzeniu nerwu, których jeszcze nie znamy.
Źródła: Science, The Guardian