Przełomowy przeszczep: ludzka wątroba może przetrwać poza ciałem przez kilka dni

Teraz być może transplantolodzy będą mieć 10 dni zamiast 10 godzin na operację. Dzięki nowatorskiej technice podtrzymywania funkcji ludzkiego narządu poza ciałem udało się uratować już jedno życie.

Więcej tekstów na temat zdrowia znajdziesz na głównej stronie Gazeta.pl.

Przy przeszczepianiu narządów konieczny jest pośpiech. Powodem są niedoskonałe metody konserwacji i utrzymywania w sprawności narządów pobranych od dawcy. Lekarze mają zwykle nie więcej niż 10 godzin, aby ocenić stan narządu, przetransportować między szpitalami i przygotować się do operacji. Organ przeznaczony do transplantacji przechowuje się w lodzie, a ten może uszkodzić delikatne tkanki. W sytuacji, gdy na przeszczepy czekają tysiące pacjentów, utrata choćby jednego narządu podczas transportu i przechowywania jest druzgocąca. Dlatego ciągle szuka się niezawodnych metod utrzymywania w dobrej formie narządów pobranych od dawcy. Ponadto wiele pobranych narządów nie kwalifikuje się do przeszczepu z powodu uszkodzeń fizjologicznych.

W 2020 roku naukowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Zurychu ETH Zurich Wyss Zurich i Uniwersytetu w Zurychu ogłosili, że udało im się skonstruować urządzenie, które "naprawia" uszkodzone ludzkie wątroby i utrzymuje je przy życiu poza ciałem przez tydzień. Rok później przeprowadzili pierwszą operację przeszczepu wykorzystując wątrobę, która była przechowywana przez trzy dni. Opis całej procedury i wyniki opublikowali w czasopiśmie "Nature Biotechnology".

- Tutaj opisujemy przeszczep ludzkiej wątroby odrzuconej przez wszystkie ośrodki, którą udało się zachować w formie przez kilka dni przy użyciu normotermicznej perfuzji maszynowej ex situ (poza miejscem) - piszą badacze.

Normotermiczna perfuzja maszynowa to sposób na utrzymanie tkanek w dobrym stanie nie poprzez tradycyjne przechowywanie narządu w zimnym płynie (lodzie), lecz przez przeprowadzenie perfuzji w temperaturze ciała. Perfuzja maszynowa to stały przepływ płynu zwanego perfuzatem przez narząd.

Aby podtrzymać normalne funkcje wątroby, naukowcy umieścili ją w sterylnym środowisku i utrzymywali w temperaturze 37 stopni C, przez cały czas przepłukując specjalnym płynem zawierającym krew, składniki odżywcze i hormony.

Zespół transplantacyjny wykorzystał wątrobę, która została odrzucona przez inne ośrodki, pochodziła bowiem od dawcy z sepsą i miała guza. Ale trzy dni, którymi dysponował zespół lekarzy, pozwoliły na oczyszczenie wątroby z bakterii, "wyleczenie" jej i przygotowanie do transplantacji.

Podczas doświadczeń, prowadzonych jeszcze w 2020 roku, zespołowi udawało się utrzymywać funkcje wątroby nawet przez siedem dni. Dzięki temu pojawiła się szansa na naprawę ewentualnego urazu, oczyszczenie narządu ze złogów tłuszczu, a nawet częściową regenerację wątroby.

Zobacz wideo Anatomia człowieka - wątroba

Czy to już przełom w transplantologii?

Przy tej pionierskiej operacji dawczynią wątroby była 29-letnia kobieta z inwazyjnymi guzami jamy brzusznej oraz z opornym na antybiotyki, powracającym zakażeniem bakteryjnym. Biorcą natomiast był 62-letni mężczyzna z zaawansowaną marskością wątroby i mnogim rakiem wątroby. Choroba postępowała bardzo szybko. Był jednak zbyt daleko w kolejce, aby otrzymać nowy narząd na czas.

To wszystko działo się rok temu. Przez 12 miesięcy pacjent, który otrzymał nową wątrobę, był pilnie obserwowany i badany. Teraz można już stwierdzić, że powrócił do zdrowia.

- Po operacji przeszczepiona wątroba funkcjonowała normalnie, z niewielkim uszkodzeniem reperfuzyjnym i potrzebą jedynie minimalnego reżimu immunosupresyjnego. Pacjent szybko odzyskał możliwość normalnego życia, bez żadnych oznak uszkodzenia wątroby, takich jak odrzucenie lub dysfunkcja dróg żółciowych - donieśli transplantolodzy.

Naukowcy sądzą, że nowa metoda utrzymywania w sprawności narządów do przeszczepów może dać lekarzom nawet 10 dni na przygotowania do operacji i ewentualną regenerację narządu. Dzięki temu będzie można wykorzystać nawet te organy, które zwykle są odrzucane przez ośrodki transplantacyjne.

Lista pacjentów potrzebujących przeszczepów jest ogromna. Wg danych Komisji Europejskiej tylko w Europie co roku wykonywanych jest około 41 tys. transplantacji, a w tym samym czasie do listy oczekujących dopisuje się kolejne 48 tys. osób.

Źródła: Science Alert.com, Nature Biotechnology

Więcej o: