Więcej na temat zdrowia i zdrowego stylu życia przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.
Różnica pomiędzy solą morską a solą kuchenną polega przede wszystkim na źródle, z którego pochodzą oba rodzaje soli oraz na metodzie wydobycia i późniejszej obróbki. Natomiast jeśli chodzi o wpływ na nasze zdrowie, to niewiele je różni. Zarówno sól morska, jak i kuchenna to w 40 procentach sód, a dokładniej chlorek sodu o wzorze chemicznym NaCl, a każda sól w nadmiarze ma negatywny wpływ na nasze zdrowie. Ten główny składnik soli, czyli sód, podnosi ciśnienie krwi, co w konsekwencji może skończyć się chorobami serca. Różnica pomiędzy solą kuchenna a morską tkwi w szczegółach, czyli w domieszkach.
Ta sól, która jest najczęściej stosowana w naszych kuchniach pochodzi z podziemnych złóż, nad którymi od wieków powstawały kopalnie. Wydobyta spod ziemi sól kamienna jest poddawana różnym procesom, dzięki którym pozbywa się zanieczyszczeń, w tym większości minerałów. Jest ponadto rozdrabniana i dodaje się do niej związki zapobiegające zbrylaniu się, dzięki czemu pozostaje sypka.
Od wielu lat w większości krajów sól kuchenna wzbogacana jest jodem, a celem tego zabiegu jest zapobieganie chorobom tarczycy spowodowanych niedoborem tego pierwiastka w pożywieniu. Problem bowiem w tym, że organizm sam nie wyprodukuje jodu i musi dostać go wraz z pożywieniem. Braki jodu związane są z jego nierównomiernym rozpowszechnieniem w przyrodzie. Do dzisiaj na niedobory tego pierwiastka cierpią mieszkańcy wielu regionów na świecie, przede wszystkim terenów podgórskich i górskich.
Jod jest jednym z najważniejszych mikroelementów w naszym organizmie, ponieważ bierze udział w syntezie hormonów tarczycy. Tam, gdzie zasoby jodu w środowisku są niewielkie, ludzie mają więc kłopoty z tarczycą (powszechne niegdyś wole). Niedobór jodu ma ponadto wpływ na rozwój intelektualny dzieci i młodzieży powodując, że nie osiągają potem pełni swoich możliwości poznawczych. Może przyczyniać się także do zgonów okołoporodowych.
Sól morska powstaje w wyniku odparowywania wody morskiej. Ma nieco inny smak niż sól kuchenna, zawiera specyficzne domieszki, takie jak potas, wapń, żelazo, magnez, pochodzące wprost z morza. Nie jest specjalnie oczyszczana czy przetwarzana. Głównym składnikiem soli morskiej jest oczywiście NaCl, a minerały występują tylko w ilościach śladowych.
Ma też inny wygląd niż sól kuchenna, ponieważ zwykle sprzedawana jest w postaci dużych kryształków, dzięki czemu łyżeczka soli morskiej i łyżeczka soli kuchennej różnią się zawartością sodu. Łyżka soli morskiej może mieć do 2000 mg sodu, a taka sama porcja soli kuchennej - około 2360 mg. Dlatego jeżeli chcemy uzyskać podobny smak potraw musimy użyć nieco więcej soli morskiej. Sól morska nadaje się też świetnie do kąpieli, pomaga w odzyskaniu pięknej skóry, ponieważ wygładza i nawilża ciało.
Sód pełni wiele ważnych funkcji w naszym organizmie. Utrzymuje i kontroluje gospodarkę wodną, kontroluje też gospodarkę kwasowo-zasadową, wspomaga pracę układu nerwowego i mięśniowego, pobudza do pracy wiele enzymów, zapewnia prawidłowe wchłanianie glukozy i aminokwasów. Jest też odpowiedzialny za funkcję błon komórkowych. Sód wchodzi ponadto w skład kości i stawów.
Organizm potrzebuje sodu, ale nie w nadmiarze. Równie niekorzystne dla zdrowia są niedobory tego pierwiastka. Gdy w ciele jest zbyt mało sodu dochodzi do nadmiernego rozcieńczenia krwi, odwodnienia organizmu, przesuszenia skóry i błon śluzowych, bólu głowy, niedociśnienia, utraty apetytu. Niedobór sodu prowadzi też do kłopotów z koncentracją i pamięcią. Natomiast nadmiar tego pierwiastka objawia się m.in. zatrzymywaniem wody w organizmie oraz wzrostem ciśnienia tętniczego.
To, ile potrzebujemy tego składnika, aby dobrze funkcjonować, zależy od wieku, płci, a nawet od naszej aktywności fizycznej. Zaleca się, aby dorosłe osoby dostarczały organizmowi około 1,5 g sodu na dobę, ale nie mniej niż 0,7 g.
Nie chodzi tutaj jednak tylko o solenie potraw. Sód znajdziemy w wielu produktach spożywczych, najwięcej w serach podpuszczkowych, rybach, a także w produktach mlecznych. Dużo soli zawiera żywność przetworzona. Dlatego też samej soli w kuchni nie powinno się nadużywać.
Według rekomendacji Światowej Organizacji Zdrowia nie powinniśmy jeść więcej niż 5 g soli dziennie, co równa się jednej płaskiej łyżeczce. Jeżeli przesadzamy z soleniem potraw grożą nam takie choroby jak nadciśnienie, miażdżyca, a następnie choroby serca i nerek. Nadmiar soli może przyspieszyć proces tworzenia się kamieni nerkowych. Ponadto przestrzega się przed nowotworami i udarem mózgu.
Wśród zamienników soli kuchennej znajdziemy m.in. sól potasową, czyli taką o obniżonej zawartości sodu, a podwyższonej potasu. Można też rozważyć doprawianie potraw ziołami.
Rośliny przyprawowe wykorzystywane w kuchni do podnoszenia walorów smakowych potraw to kminek zwyczajny, kmin rzymski, kolendra, koper. Do tego, pieprz czarny, pieprz cayenne, ziele angielskie, jałowiec, dzika róża, rokitnik, wanilia.
Do doprawiania dań można ponadto użyć czarnuszki, gorczycy, kardamonu. Do tego dochodzi cynamon, szafran, a także kłącza i korzenie chrzanu, kurkumy i imbiru oraz kwiaty bzu czarnego. Przydają się też rośliny cebulowe (cebula, czosnek, por) oraz zioła, takie jak bazylia, mięta, estragon, cząber, lubczyk, koperek, majeranek, tymianek, melisa, szałwia, rozmaryn, szczaw, liść laurowy oraz lawenda, pietruszka zielona i czosnek niedźwiedzi. Dostępnych jest wiele gotowych mieszanek ziołowych, które służą do doprawiania potraw w miejsce soli. Można więc wybrać takie, które będą nam najbardziej odpowiadać i najlepiej smakować.