AFP - ten skrót większości z nas niewiele mówi. Tymczasem jest to niezwykle ważny wskaźnik, który może nam sporo powiedzieć na temat naszego stanu zdrowia. Podwyższony poziom AFP to marker wielu chorób nowotworowych, zarówno tych złośliwych, jak i łagodniejszych. Białko AFP wytwarzane jest przez komórki samego nowotworu i uwalniane do krwiobiegu. Jego podwyższony poziom może świadczyć zarówno o raku wątrobowokomórkowym, wątrobiaku, jak i o raku jąder lub jajników. Poza nowotworem mogą to być równie poważne choroby, takie jak np. marskość wątroby, zapalenie wątroby czy nawet niewydolność nerek. AFP można również wykorzystać do kontrolowania stanu zdrowia po radioterapii oraz chemioterapii. Kiedy stężenie markera obniży się świadczy to o sukcesie w leczeniu, natomiast jego nagły wzrost sygnalizuje przerzuty i wznowienie się choroby.
Badanie AFP przeprowadzane jest z próbki krwi pobranej z żyły łokciowej. Po otrzymaniu skierowania od ginekologa badanie refunduje NFZ, natomiast koszt wykonania w placówkach prywatnych to ok. 35 zł. U kobiet ciężarnych, kontrolowanie tego parametru jest kluczowe, ponieważ można w ten sposób ocenić stan płodu. Wykonuje się je szczególnie w przypadku, kiedy lekarz podejrzewa pogorszenie stanu zdrowia dziecka, które może skutkować wadami rozwojowymi, a nawet poronieniem. Badanie AFP pełni znaczącą funkcję w diagnozowaniu niepłodności czy chorób nowotworowych. Należy pamiętać o tym, że sam wysoki poziom AFP nie jest jeszcze "ostateczną diagnozą", a zaledwie "czerwoną lampką", która powinna zachęcić do rozszerzenia diagnostyki.
Stężenie AFP zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet powinno być identyczne. Norma AFP u dorosłych wynosi maksymalnie 15 ng/ml (oczywiście poza stanem fizjologicznym, jakim jest ciąża). Maksymalne stężenie w surowicy kobiety ciężarnej można zaobserwować między 10. a 13. tygodniem ciąży. Poziom AFP wynosi wtedy do 150 ng/ml. Następnie stopniowo maleje aż do porodu. Podwyższone wartości mogą pojawić się zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet niebędących w ciąży. Dzieje się tak, ponieważ guz nowotworowy, który wywodzi się z tkanki zarodkowej, wydziela AFP.
Należy pamiętać o tym, że wyniki badań AFP powinien analizować lekarz. Nawet lekko podwyższone AFP może być oznaką konieczności wprowadzenia odpowiedniego leczenia. U kobiet w ciąży podwyższony poziom AFP może sugerować:
U osób dorosłych poziom stężenia alfa-fetoproteiny stanowi szczególną rolę w badaniach onkologicznych. Nawet lekko podwyższony wynik może sugerować rozwój raka wątroby oraz inne rodzaje nowotworów złośliwych (jąder, jajników, nerek, płuc, żołądka, lecz także może wywoływać chłoniaki). W onkologii poziom AFP bada się w większości przypadków dopiero po rozpoznaniu nowotworu złośliwego.
Podwyższone stężenie AFP ma związek z marskością wątroby. Marskość wątroby jest chorobą, która najczęściej występuje u osób dotkniętych alkoholizmem lub przekazywana jest genetycznie. Polega na stopniowo postępującym, nieodwracalnym włóknieniu miąższu wątroby. Marskość prowadzi do częstych powikłań związanych z jej rozwinięciem się w nowotwór. Dlatego ważne jest, aby kontrolować właściwy poziom AFP. Najlepiej sprawdzać ten parametr co pół roku, aby zmaksymalizować wczesne wykrycie schorzenia i wdrożyć odpowiednie leczenie. Na pojawienie się niektórych chorób nie mamy wpływu, ale rozpoczęcie terapii we wczesnych stadiach coraz częściej prowadzi do całkowitego zapanowania nad schorzeniami.
Zobacz też: Beta-hCG - hormon gonadotropiny kosmówkowej, opis badania, wyniki