Więcej o zdrowiu przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.
Rak trzustki to niezwykle podstępny nowotwór. Często przez długi czas nie daje żadnych objawów, a wykrywany jest przypadkowo podczas wykonywania testów diagnostycznych obejmujących badania obrazowe jamy brzusznej z uwidocznieniem trzustki. Niestety, rak ten bardzo słabo reaguje też na leczenie, a leki przedłużają życie zaledwie o kilka miesięcy.
Dlatego tak ważne jest zarówno obserwowanie własnego organizmu, jak i konsultowanie wszelkich niepokojących symptomów z lekarzem. Dodatkowo, warto pamiętać o wyłączeniu z życia czynników, które znacznie zwiększają ryzyko choroby. Wśród nich jest m.in. palenie papierosów, picie alkoholu, niezdrowa dieta i otyłość.
Wielu chorych ma dość niecharakterystyczne symptomy choroby nowotworowej trzustki już na kilka miesięcy przed jej wykryciem. Należą do nich:
Jak przyznaje w rozmowie z serwisem Medonet prof. Jerzy Walecki, konsultant krajowy w dziedzinie radiologii i diagnostyki obrazowej, kierownik Zakładu Radiologii CMKP w Warszawie, "im wcześniej rozpoznamy ten nowotwór, tym większe szanse pacjenta ma operację". - Stan zaawansowania choroby jest kryterium decydującym o możliwości usunięcia guza chirurgicznie. Niestety, zaledwie 10-20 proc. przypadków raka trzustki kwalifikuje się do radykalnego usunięcia w chwili rozpoznania choroby - przyznał specjalista.
Każdy pacjent, u którego podejrzewa się tę chorobę, kierowany jest na badanie tomografii komputerowej jamy brzusznej, dzięki któremu możliwe jest określenie lokalizacji guza. W sytuacji, gdy lekarze mają wątpliwości - kierują daną osobę na bardziej szczegółowe badania EUS. Pozwalają one wykryć guzy o średnicy zaledwie 3 mm.