Więcej przydatnych porad znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Sen to niezbędny element prawidłowego funkcjonowania organizmu. Pozwala naszemu ciału się zregenerować, zredukować napięcie, ma także dobroczynny wpływ na nasz układ nerwowy. Choć zapotrzebowanie na sen zależy od wielu czynników (szczególnie od wieku), można uznać, że przeciętnie dorosła osoba potrzebuje około 8 godzin snu na dobę.
Znaczenie dla jakości snu ma jednak nie tylko jego długość. Liczy się także miejsce, w którym śpimy, temperatura powietrza, natężenie hałasu i... ułożenie ciała. O tym ostatnim czynniku mówił niedawno dr Christopher Winter, neurolog z Charlottesville Neurology & Sleep Medicine.
Większość specjalistów przyznaje, że najlepszą i najzdrowszą pozycją do spania jest ta na plecach. Dzięki temu odciążamy mięśnie i kręgosłup, nie uciskamy narządów, a nasza krew krąży swobodnie, docierając do kończyn. Taka pozycja najbardziej sprzyja rozluźnieniu i regeneracji, ale nie jest wskazana dla wszystkich.
Lekarze odradzają spanie na plecach osobom, które cierpią z powodu astmy oraz bezdechu. Nie poleca się jej również tym, którzy chrapią. Problemy z drogami oddechowymi sprawiają bowiem, że do organizmu dostarczana jest niedostateczna ilość tlenu.
Jak tłumaczy dr Christopher Winter, w takiej sytuacji najlepsze będzie spanie na boku. - To świetny sposób na udrożnienie dróg oddechowych - mówi specjalista.
Co istotne, zdecydowanie lepszym pomysłem będzie wybranie lewego boku do spania. Wszystko ze względu na ułożenie aorty, która wygina się w lewą stronę. Nasze serce w tej pozycji pracuje po prostu lepiej. Sypianie na lewym boku lub drzemkę w tej pozycji zaleca się szczególnie kobietom w ciąży. - W tym czasie serce kobiety pracuje ciężej, zaś sypianie na prawym boku dodatkowo utrudnia krążenie - dodaje dr Winter.
Dodatkowo, spanie na lewej stronie pomoże usprawnić pracę układu trawiennego. Może się to okazać szczególnie pomocne dla osób, które cierpią na refluks żołądkowo-przełykowy. Według specjalisty, pozycja ta złagodzi również bóle kręgosłupa. - Leżąc na boku z lekko podkulonymi nogami odtwarzamy naturalną krzywiznę kręgosłupa - tłumaczy.
Niestety, złą wiadomość mamy dla wszystkich miłośników spania na brzuchu. To chyba najgorszy możliwy wybór pozycji. Osoby, które są entuzjastami takiego ułożenia, mogą doznawać bóli głowy, karku czy barków. Wszystko ze względu na nienaturalne ułożenie podczas snu. Dodatkowo, nasza twarz może być zakryta poduszką, przez co utrudniamy dostęp tlenu do organizmu.
Jak wskazuje na łamach Czytelni Zdrowia, tech. farm. Małgorzata Kruszewska, "leżenie na brzuchu prowadzi też do ucisku narządów wewnętrznych, a co za tym idzie do problemów trawiennych (np. cofanie się zawartości do przełyku, zgaga). Często takiej pozycji towarzyszy podkładanie rąk pod głowę, w efekcie czego są one niedokrwione i drętwieją. Z reguły podkulamy także jedną z nóg, co skutkuje nieprawidłowym ułożeniem miednicy oraz dolnej części kręgosłupa".
Dodatkowo, u osób, które śpią na brzuchu lub na boku, szybciej pojawiają się zmarszczki senne. Dzieje się tak ze względu na wciskanie głowy w poduszkę. Wówczas skóra twarzy nienaturalnie się układa – marszczy, rozciąga i gniecie.